Ukwiał po spotkaniu z cyrkulatorem

[tomekr21]

Cześć,

Wczoraj w moim akwarium pojawił się nowy gość, czyli ukwiał Quadri.

Od razu postanowił zwiedzić całe akwarium i zobaczyć gdzie jest najlepsze miejsce dla niego (te które mu zaproponowałem nie przypadło mu do gustu).

Wczoraj był zadowolony, zdjęcie podczas spaceru:

Dzisiaj rano jednak już na tak zadowolonego nie wyglądał, tzn. w ogóle nie wyglądał:

Wczoraj kręcił się przed zgaśnieciem lampy koło cyrkulatora, więc chyba w nocy dał się wkręcić. Rano znalazłem go na piasku.

Noga jest rozerwana i wyszło z niej białe mięsko, jednak pozostała część nogi jak i ocalałe polipy jeszcze się poruszają i dają oznaki życia.

Nie wiem czy jest jeszcze dla niego szansa na kolejne spacery po moim akwarium.

Czy jego stan nie zagraża innym mieszkańcom.

Woda rano była lekko mętna, odpieniacz wywalał syf jak szalony. 

Proszę o informację czy dać mu szansę i pozostawić w akwarium czy też powinienem skrócić mu męki.

 

[Beti]

Zostaw,powinien dojść do siebie,,co innego jakby zmielil się cały,ja mam 8szt i też chodziły,aż znalazly miejsce i siedzą(warto obserwować jak chodza),na noc ewentualnie wyłączyć jeden cylkulator,lub go przenieść chwilowo,no niestety niewiedza na temat ukwialow tak sie kończymusisz pamiętać że po wpuszczeniu do akwarium albo mu spasuje albo będzie tydzień robil sobie wycieczki,już niejeden tu na forum tak stracil ukwiały.

[azgar]

jeśli przyczepia się do skały powinno nie być źle, jesli zacznie śmierdzieć to wtedy wywal go, po 24-48h powinno byc wszystko jasne

[tomekr21]

wiedzialem ze będzie chodził, ale nie chciałem go stresować kolejnym odlawianiem po nocy spedzonej w paczce.

Noga się przyczepia i pompuje tam gdzie nie jest rozerwana. 

 

[Gość]

24 minuty temu, tomekr21 napisał:

 koło cyrkulatora, więc chyba w nocy dał się wkręcić.

wypróbuj siateczkę / osłonę na cyrkulator .. np. coś takiego

(czosnek )

 

[boo12]

Mój kolega wolał pływać niż chodzić co go przyklejałem gdzieś to się odklejał i szalał po akwarium

[wiesiektbg]

TYLKO BEZ ZAWARTOŚCI TA SIATECZKA ;-)

Mój też się wkręcił, a mały nie był. To, co zostało z trudem przykleiło sie do skały... Po czasie wyrósł z niego "potwór" z ogromną stopą i kapeluszem średnicy ok. 25cm

Edytowane 4 Lipca 2018 przez wiesiektbg (wyświetl historię edycji)

[tomekr21]

17 godzin temu, silvia napisał:

wypróbuj siateczkę / osłonę na cyrkulator .. np. coś takiego

mam taki czepek siatkowy na głowę z siatki, sterylny. 

Wykorzystam go jak tylko ukwiał przetrwa i zachce mu się spacerów. 

W tym momencie nie jest w stanie się przemieszczać.

 

Edytowane 5 Lipca 2018 przez tomekr21 (wyświetl historię edycji)

[muniek1997]

ladny ... mialem takiego samego ....ale po 2 miesiacach po prostu mi padl :/