Skocz do zawartości

Historia edycji

Nik@

Nik@

Powiem to samo, co @volf

Też mnie już irytuje to pokrzykiwanie, że jak ktoś po miesiącu wrzucił ślimaka, zoasy czy xenie, to jest barbarzyńcą. Nie ma znaczenia, czy wrzucił po miesiącu czy po tygodniu, ważne, jakie procesy biologiczno-chemiczne juz zaszły w czasie od startu i na jakim etapie w tym momencie jest zbiornik. A te procesy są zależne od tego, co do szkła wrzucimy na start, a nie od samego upływu czasu. Można mieć już od pierwszego dnia ryby i koralowce, a można tez nie mieć dla nich warunków nawet po 2 miesiącach. 

Ja swoje pierwsze 54l miałam juz od pierwszego dnia obsadzone koralowcami plus dwa malutkie blazenki, krewetka czyszczaca i ślimaki. 

Ale wszystko miałam przeniesione w ciągu godziny z działającego akwarium: skała, woda, piach, przetransportowane we właściwych warunkach. Nic nie padlo, nie było zadnych glonow. Jedynie troszkę okrzemek, a po 2 miesiącach cyjano, bo coś spieprzyłam. Jest też metoda (atm colony) którą stosowały niektóre osoby na forum i są zadowolone, gdzie wręcz koniecznie trzeba ryby wrzucać na samym początku.  Nie stosowałam jej, ale z tego, co czytałam, to na początku, kiedy ta metoda się pojawila, był szok, jak tak można!!! Ktos jednak zaryzykowal, sprobowal, opisal, ze dziala. To jednak jest metoda powiązana bezwzględnie z dozowaniem określonych preparatów. Wspomniałam o tym jedynie z tego powodu, żeby pokazać, że to nie czas ma znaczenie, ale to, w jaki sposob/w jakim tempie zachodzą procesy biologiczno-chemiczne.

To, że zbiornik jest świeżo zalany nie znaczy, że po 2 tygodniach nie można włożyć koralowcow. Wszystko zależy od tego, co się do akwarium wklada/wlewa na start.

Jeśli ktoś wrzuci jakąś kiepską skałę pełna martwych organizmów (poprzedni wlasciciel wyjął z akwa, wysuszył w ogródku i trzymał w piwnicy z szczurami) , to nawet pół roku poczeka, zanim ta cała zgnilizna się "przepracuje".

Jesli już chcecie na kogoś krzyczeć, to nie z powodu samego uplywu czasu. Przeliczcie najpierw, jakie procesy w tym czasie przy opisanych warunkach mogły zajść, a jakie  nie mogły.  

 

 

 

 

Nik@

Nik@

Powiem to samo, co @volf

Też mnie już irytuje to pokrzykiwanie, że jak ktoś po miesiącu wrzucił ślimaka, zoasy czy xenie, to jest barbarzyńcą. Nie ma znaczenia, czy wrzucił po miesiącu czy po tygodniu, ważne, jakie procesy biologiczno-chemiczne juz zaszły w czasie od startu i na jakim etapie w tym momencie jest zbiornik. A te procesy są zależne od tego, co do szkła wrzucimy na start, a nie od samego upływu czasu. Można mieć już od pierwszego dnia ryby i koralowce, a można tez nie mieć dla nich warunków nawet po 2 miesiącach. 

Ja swoje pierwsze 54l miałam juz od pierwszego dnia obsadzone koralowcami plus dwa malutkie blazenki, krewetka czyszczaca i ślimaki. 

Ale wszystko miałam przeniesione w ciągu godziny z działającego akwarium: skała, woda, piach, przetransportowane we właściwych warunkach. Nic nie padlo, nie było zadnych glonow. Jedynie troszkę okrzemek, a po 2 miesiącach cyjano, bo coś spieprzyłam. Jest też metoda (atm colony) którą stosowały niektóre osoby na forum i są zadowolone, gdzie wręcz koniecznie trzeba ryby wrzucać na samym początku.  Nie stosowałam jej, ale z tego, co czytałam, to na początku, kiedy ta metoda się pojawila, był szok, jak tak można!!! Ktos jednak zaryzykowal, sprobowal, opisal, ze dziala. To jednak jest metoda powiązana bezwzględnie z dozowaniem określonych preparatów. Wspomniałam o tym jedynie z tego powodu, żeby pokazać, że to nie czas ma znaczenie, ale to, w jaki sposob/w jakim tempie zachodzą procesy biologiczno-chemiczne.

To, że zbiornik jest świeżo zalany nie znaczy, że po 2 tygodniach nie można włożyć koralowcow. Wszystko zależy od tego, co się do akwarium wklada/wlewa na start.

Jeśli ktoś wrzuci jakąś kiepską skałę pełna martwych organizmów (poprzedni wlasciciel wyjął z akwa, wysuszył w ogródku i trzymał w piwnicy z szczurami) , to nawet pół roku poczeka, zanim tę całą zgnilizna się "przepracuje".

Jesli już chcecie na kogoś krzyczeć, to za sam uplyw czasu. Przeliczcie najpierw, co w tym czasie przy opisanych warunkach mogło zajść, a co nie mogło.  

 

 

 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.