Zgodze, ze wielu przypadkach wystawienie zaciagu moze nie wiele zmienic bo sytuacje smogową zimą mamy jaka mamy. PH w zbiorniku i tak leci bo co2 wchłania sie przez tafle wody w pomiesczczeniu. Jednak przy w miare czystym powietrzu zaciaganym z zewnątrz moze zapobiec spadkowi ponizej 7.8, a zaciąg z wewnątrz spowduje zjazd na 7.6.
Pisze to na swoim przypadku.
A przy 7.6 to juz Euphilie lubią odklejac sie od szkieletu, a dodajac do niskiego PH wysoki poziom PO4 to naprawde proszenie sie o klopoty.
Jest jescze jeden bardzo istotny aspekt. W zamknietym pomiesczeniu nie raz mamy wrazenie ze nie ma czym oddychac. Ilosc co2 szybko wzrasta a spada poziom o2. Zmienia sie proporcja mieszanki czegos co nazywamy powietrze. Akwarium nie łampie oddechu jak my ze uchylimy okno , przewietrzymy sie 5 minut i juz lepiej. Przy zaciagu z zewnątrz PH i tak leci bo respiracja zachodzi czy nam sie podoba czy nie. Ale rozpuszczamy o niebo lepszą mieszanke gazow.
Sprawa napowietrzania, odgazowywania to temat chyba troche nie przerobiony. Samo pH i wplyw na tempo wzrostu oraz wybarwienia korali to jedno, ALE kalcyfikacja jest to mocno połaczonae z iloscią tlenu w wodzie. To ze ogarniemy problem dwutlenku wegla to nie oaznacza ze rozpuściliśmy wiecej tlenu a tylko zneutralizowalismy dwutlenek.
Co do ilosci tlenu w DSB kazdy organizm od bakterii po rybe ma swoja granice. Nie raz ludzie maja przyduche czesc ryb ledwo dyszy i zalicza zgon inne plywa normalnie. To samo jest z organizmamy w DSB. W akwarium tlen spadnie o 0.5 mg/ l)l i wiekszosc ryb nie poczuje. A dla tych co w piasku to byc albo nie byc. Wystarczy ze temperatura nam skoczy nieznacznie i juz zwiększy sie tempo metabolizmu kazdego organizmu.
Poziom tlenu w gornej warstwie DSB jest kluczowy. Nie tylko ze mamy tam najwoecej zycia ale dlatego ze tu wnika nam detrytus i przy spadku tlenu nastepuje gnicie i beztlenowy rozklad bialek. Mamy siarkowdor.
Zapewne siarkowodor mozemy miec w DSB ale jest to normalny proces i odbywa sie w najniższych warstwach. Podróżujący w gore gaz dochodzi do strefy tlenowej utlenia sie w siarke. Jest bezpiecznie.
Jezeli to samo wytworzy nam sie w gornej warstwie to siarkowodór idzie juz prosto w kolumne wody. Tak właśnie powstały nie mity a nagłe sytyacje ze cos wybuchlo. Wtedy placz jaka to be be metoda.