Morszczak szuka pracy

[Nik@]

Tak mnie od jakiegoś czasu nachodzi myśl, żeby zmienić pracę. Od wielu lat żyje, a ostatnio wręcz dogorywam w korporacji, w ktorej jest coraz mniej czasu na wykonywanie podstawowych obowiązków, bo coraz więcej czasu trzeba poświecic na rejestrowanie każdego "pierdnięcia"w rejestratorze zadań, codziennych godzinnych spotkan (liczę średnio dziennie)  ktore zabierają cenny czas na pracę operacyjna. Managerowie muszą pokazywać raporty wyżej, a im więcej tej skóry i tłuszczu wrzucaja, tym mniej cennego mięsa jest w stanie dać pracownik.  Do tego w korporacji nie jesteśmy żywymi ludźmi, tylko zasobem... 

Może nie tylko ja tutaj mam ochotę zmienić tak ważna część życia, jak praca?

Owszem, są portale do tego przeznaczone, ale żadna oferta nie będzie dla mnie bardziej wiarygodna, niż polecona przez zadowolonego pracownika. Jeśli macie jakieś ciekawe wakaty w swojej firmie, którą uważacie za dobrego pracodawcę, to dajcie znać. Może akurat ktoś z morszczakow w okolicy skorzysta i zmieni swoje życie na lepsze. Lepsza praca/płaca, to więcej czasu i hajsu na nasze hobby

Szukalamlw regulaminie jakiegoś zapisu, z którym mój post mógłby być niezgodny, znalazłam tylko taki o kryptoreklamie i odnośnikach do sklepów internetowych. Nie zostało opisane, czy dotyczy to tylko sklepów z "branży" ale wydaje mi się, że ten temat zupełnie się z tym zapisem nie kłóci. 

Proponuję taka formule, żeby wpisywać stanowisko, lokalizację, podstawowe wymagania, nazwę firmy lub, jeśli firma ma gdzieś wystawiona ofertę, to link i krótka notatka, co u danego pracodawcy jest atutem, a co wadą. 

Jesteśmy sporą, dość zgrana społecznością, pomagamy sobie w różnych problemach, więc może i w tym? 

Edytowane 25 Stycznia 2020 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[michu94]

Mnie również irytowała moja obecna praca do tego stopnia, że zrezygnowałem z niej nie mając na oku żadnej innej. Poprostu byłem psychicznie na samym dnie. Gotówka jest, więc trochę mógłbym teoretycznie posiedziec. Będę próbował z czymś własnym. Jako 27latek czuje się jak wrak czlowieka. Mam dość bycia pod czyjąś dyktatura.

[FajnyRadziu]

2 godziny temu, michu94 napisał:

Mnie również irytowała moja obecna praca do tego stopnia, że zrezygnowałem z niej nie mając na oku żadnej innej. Poprostu byłem psychicznie na samym dnie. Gotówka jest, więc trochę mógłbym teoretycznie posiedziec. Będę próbował z czymś własnym. Jako 27latek czuje się jak wrak czlowieka. Mam dość bycia pod czyjąś dyktatura.

Brawo i powodzenia. Ja zamknąłem firmę i poszedłem na morze. Strzał w dziesiątkę

[michu94]

3 minuty temu, FajnyRadziu napisał:

Brawo i powodzenia. Ja zamknąłem firmę i poszedłem na morze. Strzał w dziesiątkę

Super. Czasem za piorytet powinno się postawić przyjemność a nie pieniądz, inaczej toksyczna praca może nieźle namieszać :)

[boo12]

22 godziny temu, FajnyRadziu napisał:

Ja zamknąłem firmę i poszedłem na morze

Swoim statkiem czy pod dyktaturą ?

[FajnyRadziu]

47 minut temu, boo12 napisał:

Swoim statkiem czy pod dyktaturą ?

No niestety nie swoim chociaż gdzieś tam po głowie chodzi plan zacumowania gdzieś na kanarach i stamtąd po świecie. Tylko dzieci, dom. Poza tym maszyna