12 godzin temu, dadario napisał:@VDR Problem z chorobami przewlekłymi jest dosyć "niejasny". Bo nie każda niewydolność krążenia da Ci gwarancję pobytu na OIOM w przypadku zakażenia Covidem...
Sam wirus trwale tylko w niewielkim stopniu niszczy płuca... Trochę medycyna sieje spustoszenie, bo pacjenci wymagają wspomagania wentylacji z użyciem czystego tlenu pod zwiększonym ciśnieniem. Co samo w sobie powoduje uszkodzenie płuc. Suma summarum po infekcji zostaje nam troszkę mniej płuc.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-wielka-brytania-apel-rodziny-zmarlej-21-latki/8rzw829
Widzisz @dadario - cały pic polega na tym - że osoby zdrowe nie mające chorób współistniejących, towarzyszących itp umierają również ze względu na COVID-19.
Naukowcy co do tego, że w niewielkim stopniu niszczy płuca są chyba jednak podzieleni:
https://portal.abczdrowie.pl/koronawirus-moze-nieodwracalnie-uszkadzac-pluca-i-to-mimo-wyzdrowienia
I tego typu informacji czytałem już wiele. Plotki krążące na temat pacjenta z Radomia i jego stanu płuc mimo braku chorób towarzyszących jak to się pięknie mówi są
dziwnie zbieżne z tym co donoszą naukowcy z Wuhan.
Natomiast zabiegiem socjotechnicznym jest informacja: "pacjent miał inne choroby współtowarzyszące". Zdecydowana większość osób nadal by żyłą z tymi chorobami współtowarzyszącymi gdyby nie COVID-19. Taka cukrzyca to nie jest wyrok śmierci, tak samo otyłość. A to również kryje się pod "chorobą współtowarzyszącą". Ale jak to brzmi ?
Chory zmarł na Covid-19 ale miał otyłość. Albo ale palił papierosy.
58 minut temu, dale napisał:a obecna ekipa kupiła sobie resztę głosów socjalem płaconym z podatków uczciwych i zaradnych życiowo ludzi.
Ci uczciwi i zaradni życiowo ludzie w zdecydowanej większości mają dzieci i ...... biorą ten socjal. Do Waszej dyskusji politycznej się nie wtrącam ale na tą demagogię chciałem zwrócić uwagę. Ja osobiście cieszę się, że jako uczciwy i zaradny moja zarobiona kasa jaką oddałem do Państwa (jakieś 40% tego co trafia na konto, muszę wytransferować do ZUS, oraz Urzędu Skarbowego) wraca do mnie w postaci np. tzw 500+. Płacę podatki i bardzo się cieszę jak to wraca do mnie z powrotem. W krajach cywilizowanych socjal to jest normalność i nikt z tego oręża walki politycznej nie robi:
https://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/732942,Dodatki-na-dzieci-w-panstwach-UE.html
Taka mała uwaga bo warto jednak patrzeć na to w szerszym kontekście. Czemu w innych krajach to jest coś normalnego a u nas sprowadza się to do patologii ? Kupowanie głosów ? "Kamą" ! Zdecydowana większość osób, które znam deklaruje głosowanie na opozycje a bierze 500+. To jakie to kupowanie głosów ? Hellllooouuuu ! Zdecyadowana większość ludzi starszych i tych w średni wieku ma dzieci, które na ten 500+ się nie łapią. @dale to jest po piękna demagogia sprzedana przez polityków i o dziwo kupiona przez naród. Przez naród który od lat był łojony z kasy i wyzyskiwany i ....chyba z tego powodu, z przyzwyczajenia chciałby być łojony dalej.