Atak brązowego osadu/nalotu/glona na skale

[norbibulka]

Witam,

 

od kilku tygodni borykam się z występowaniem brązowego osadu na skałach, który zaczyna coraz bardziej się rozrastać, a mam problem z zidentyfikowaniem problemu.

 

Zacznę może od zbiornika. Swoją przygodę zaczynałem od 100l w kwietniu 2019r. startujac na suchej skale i piasku. Obecnie posiadam 200l które jest efektem przejścia ze 100l na 200l na przełomie listopad/grudzień 2019. Sam proces przejścia był łagodny i stopniowy. Co tydzień dokonywałem podmian by przelać wodę ze 'starego' zbiornika do 'nowego'. Skała pochodzi z poprzedniego zbiornika podobnie jak nowy piach, żadne życie nie ucierpiało w trakcie przeprowadzki. Woda RODI z TDS 000. Zbiornik prowadzę bez sumpa, dodatkową filtracja wspomagam filtrem kubełkowym gdzie posiadam AF Life Bio Full, Sera Silicate i watę filtrującą. Używam soli AF ReefSalt, a w zbiorniku posiadam:

 

Żyjątka:

 

2x Amphiprion Ocellaris

2x Chromis

1x Lysmata Debellius

2x Lysmata Wundermanni

6x różnych ślimaków

1x Rozgwiazda piaskowa

1x Mitrax

1x ukwìał Quadricolor

 

Korale:

- Kilka odmian Zoa

- Sarcoptyhon

- Calaustrea

- Briareum

- Xenia

- dwie odmiany Montipory

- Leptoseris

- Rhodactis

 

Parametry:

Temp: 25

Zasilenie: 1.026

PH: 8

KH:8

NO3: 0,5

PO4: 0,02

Mg: 1700 (borykam się od dłuższego czasu z wysokim poziomem, test JBL oraz Salifert)

Ca: 460

 

Do zbiornika co drugie dzień dodaje Jod i Stront od AF po 1 kropli. Żyjątka dostają rano i wieczorem po pół kostki mrożonej artemii.. Co do karmienia to korali to ich nie dokarmianiam dodatkowo. Od tygodnia świecie w akwarium samą aktyniką (lampa LED) jednak to nie przynosi efektów ale podejrzewam, że to kwestia tego, iż świeci się od 8 do 20 wraz ze wzrostem i spadkiem natężenia w zależności od godziny.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

 

 

[Tester]

Czesc,

Napisz proszę jak się zachowuje to coś. Czy się łatwo odrywa? Jak się zachowuje w palcach? Jakiej jest konsystencji?

[norbibulka]

Cześć,

co do zachowania to widzę, że zaczyna się łatwo to przenosić między skałami (podejrzewam że jest to efekt po prostu próby odsysania tego jak i dotykania w wyniku czego się rozsiewa po skale). Gdy świeciłem białym światłem to na powierzchni tego czegoś tworzyły się pęcherzyki powietrza, które zanikały podczas oświetlenia nocnego, tak jak przy aktynice. Ciężko jest to usuwać, ze skały, praktycznie nie chce dać się odessać. Bardzo łatwo się to kruszy w ręce, czy też szczypcach. Co do konsystencji to ciężko mi to ocenić, ale bardziej to jest zwarta i miękka, która się łatwo rozpada niż jakiś glut.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Many 1974]

Wygląda jak jakiś rodzaj glonu.

Jest jakiś uzasadniony powód że co drugi dzień lejesz jod i stront, do stosunkowo młodego zbiornika z małą obsadą?

[norbibulka]

Wygląda jak jakiś rodzaj glonu.
Jest jakiś uzasadniony powód że co drugi dzień lejesz jod i stront, do stosunkowo młodego zbiornika z małą obsadą?

Szczerze mówiąc to konkretnego powodu nie ma, bardziej to była sugestia innego akwarysty by wprowadzić uzupełnienie tych pierwiastków, ale w tym przypadku mogą szkodzić niż pomagać. Wstrzyman póki co suplementację, która na chwilę nie jest konieczna jakby nie było.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Tester]

Powiedziłbyś, że to coś takiego? Jeśli tak, to to są Chrysophytes 

[norbibulka]

Powiedziłbyś, że to coś takiego? Jeśli tak, to to są Chrysophytes 

Jak tak patrzę na to co mam w zbiorniku to rzeczywiście wygląda dość podobnie. W takim razie muszę zrobić dokładny research i poszukać czy uda się pozbyć tego w miarę bezpieczny sposób. Przede wszystkim wielkie dzięki za pomoc w identyfikacji w problemu.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka