Skocz do zawartości
sina

Brooklynella do kuracji - jak? kto pomoże?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

Mam 250L zbiornik, zbiornik zalany/wystartowany 1 września, jestem jeszcze początkującym, ze 3 tygodnie temu zauwazyłem ze parka Gramma loreto zaczęła się ocierac o skałki i tylną szybę, zauważyłem tez male białe białe kropki jak by zasolone albo biały proszek na nich był pryskany, po wyszukaniu i odpytaniu kilku osob kierowało to na ospe lub oodinose, wiec kupiłem polyplab medic i zacząłem dozowac jak w instrukcji, natomiast jestem w 15tym dniu i zauważyłem, ze 4-5 dni temu, iż moja parka błazenek jest też posypana "mąką" pod pewnym kątem, niestety parka Gramma Loreto odeszła już na "wieczną rafę" wczoraj (jednodniowy odstęp), samica błazenek dziwnie dzisiaj się zachowuje (drgawki i nie ma apetytu), samiec jeszcze nie okazuje takie zachowanie.

Po dopytywaniu/wydzwanianiu się dodatkowo, wychozi na to, że to jest raczej Brooklynella a nie ospa czy oodinosa, czy ktoś z kolegów/koleżanek ma doświadczenie jak i czym to skutecznie wyleczyć? czy faktycznie jest potrzebna kwarantanna zarażonych ryb?

Proszę grzecznie o pomoc.

Piotrek.

Edytowane przez sina (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, sina napisał:

wiec kupiłem polyplab medic i zacząłem dozowac jak w instrukcji

czy używałeś lampy UV i jakiej ewentualnie mocy. Ten preparat ma takie zalecenia.


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przerabiałem to również po Gramme Loretto, tyle że ratując już tylko Pterapogona. W Gramme była postać skrzelowa choroby i padła przed rozpoznaniem. U Pterapogona choroba przybrała postać takiego mlecznego przebarwienia (plamy) na jednym boku, szerzącej się z czasem na drugi bok. Po pewnym czasie przebarwienie łuszczyło się. Sam Pterapogon był osowiały i nie jadł.
Rybka została odłowiona i wykapana w cmf tropicala (dawkowanie wg ich zalecen) oczywiście tylko i wyłącznie w akwarium kwarantannowym z dobrym napowietrzaniem. Temperaturę miał na początku 28 C, potem od drugiego tyg stopniowo zmniejszałem do 26.
Plama zeszła już po pierwszych paru dniach i rybce wrócił apetyt ale wolałem nie ryzykować ewentualnego jego ponownego odlawiania w zbiorniku i trzymałem go 2 tyg.
Obecnie rybka już od tyg pływa na powrót w zbiorniku, śladu po chorobie nie ma.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minutes ago, Beti said:

czy używałeś lampy UV i jakiej ewentualnie mocy. Ten preparat ma takie zalecenia.

Nie mam lampy UV.

Wedłg zaleceń, usunąłem absorber PO4 (Triton AL99), pozostawiłem biopellety tylko (DVH All in one biopellets).

 

2 minutes ago, miśku said:

Ja przerabiałem to również po Gramme Loretto, tyle że ratując już tylko Pterapogona. W Gramme była postać skrzelowa choroby i padła przed rozpoznaniem. U Pterapogona choroba przybrała postać takiego mlecznego przebarwienia (plamy) na jednym boku, szerzącej się z czasem na drugi bok. Po pewnym czasie przebarwienie łuszczyło się. Sam Pterapogon był osowiały i nie jadł.
Rybka została odłowiona i wykapana w cmf tropicala (dawkowanie wg ich zalecen) oczywiście tylko i wyłącznie w akwarium kwarantannowym z dobrym napowietrzaniem. Temperaturę miał na początku 28 C, potem od drugiego tyg stopniowo zmniejszałem do 26.
Plama zeszła już po pierwszych paru dniach i rybce wrócił apetyt ale wolałem nie ryzykować ewentualnego jego ponownego odlawiania w zbiorniku i trzymałem go 2 tyg.
Obecnie rybka już od tyg pływa na powrót w zbiorniku, śladu po chorobie nie ma.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

Dzieki za info.

do akwarium kwarantannowym, opróć szkła, grzałki i pewnie jakąś pompką napowietrzającą, co jeszcze potrzebuję? a woda w nim jakiego poziomu zasolenia? bo czytam że powinna być "mało solna" na poziomie 1.010, przepraszam za te pytania, jeszcze nie doświadczyłem tego procesu wcześniej.

Aha ważne pytanie, czy jesli parka jest zainfekowana, mogę oba przerzucic do tego jednego akwarium kwarantannowym, czy osobny akwarium dla kazdego z nich?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja stosowałem zasolenie takie jak w zbiorniku głównym.
Też u mnie samiczka jak i reszta ryb była zdrowa więc dałem tylko samca do leczenia.
Ale mysle że można dać w miarę możliwości pojemności akwarium kwarantannowego wszystkie chore ryby razem.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja dałem swojemu trochę siporaxu żeby się czuł spokojniej.
Jednak po leczeniu wyrzuciłem go bo się przebarwil na niebiesko, tak jak wszystkie przylepce z grzałki, wężyki napowietrzajace itp

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To Tak na szybkiego co sie dzieje u mnie.

w czwartek zalatwilem tropical CMF, akwarium, 20L słona wodę ze sklepu akwarystyki morskiej, pompke napowietrzająca i grzałke.

wlałem wode (20L) do akwarium póżną nocą, ustawilem grzałke na 28 stopni jak kolega @miśku, a w piątek rano wlalem wedlug recepty 2ml tropical CMF i złowiłem oba błazenki (samica była bardziej osowiała), po 24 godzinach (sobota rano, tzn. dzisiaj) samica leżała juz prawie cały czas bokiem na same dno (inaczej mowiąc stan się pogorszył dramatycznie w ciagu 24 godzin, samiec normalnie się zachowywał (bez wiekszych zmian od kiedy włożyłem go do akwarium kwarantanowego).

Zdecydowałem przywrócic oba błazenki z powrotem do głównego akwarium, samica przybrała ponownie siłę na pływanie i od rana do tej pory (20:00) narazie pływa może nie tak energicznie ale chyba by nie przeżyła gdyby została dalej w kąpieli kwarantannej.

Mam dylemat: czy wyłowic oba błazenki ponownie i wstawic do kąpieli w akwarium karantannowym ponownie na dzisiejsza noc? czy poprostu pozostawic i monitorować stan samicy (najbardziej dotknięta)?

kilka punktów którymi chciałbym się podzielić, by móc łatwiej mi pomóc co mam zrobić:

- według tego linku: https://humble.fish/brooklynella/ stwierdzam, iż oba moje błazenki są w stadium "early stage", ich skóra wygląda idealnie jak drugie zdjęcie.

- Woda w akwarium kwarantannowym do której wlałem 2ml CMF'u zmętniała, czy to tak powinno być?

- według strony https://humble.fish/formalin/ oraz https://humble.fish/brooklynella/, piszą o tym, że ten akwarium kwarantannowym powinnien byc czysty bez formaliny, i kąpiele w formalinie powinne być około 45-60min w osobnym pojemniku, i ryba powinna wrocic do akwarium kwarantannowego, zastanawiam się czy Was dobrze zrozumiałem bo ja w akwarium kwarantannowym wlalem Tropical CMF i myślałem, że powinnienem tam trzymac 7-14 dni tak jak opisane w instrukcji obsługi, czy żle zrozumiałem i czy powinnienem zrozumieć to tak jak na tej angielskiej stronie? proszę o pomoc bo to dosyć spora różnica a jestem bardzo początkującym.

Miłego końca weekendu, i czekam na jakiekolwiek informacje dot. powyższych moich zapytań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie wlałeś tam swojej wody z podmianki np, tylko ze sklepu?
Nawet z aklimatyzacja jest to inne środowisko i dodatkowy stres.
Ja moczyłem mojego Pterapogona prawie 14 dni po 7 dając (niezgodnie zresztą z instrukcja) koleją dawkę startowa (czyli za duzo) . Woda przy tym preparacie jest ciemno błękitna- jest tam chyba błękit metylenowy i w/w formalina, czy jej pochodna.
Za każdym razem (w 1szym i 7 dniu) na rybce nie robiło to wrażenia.
Tylko że ja silnie napowietrzalem brzęczykiem z kamieniem. (aż musiałem nakryć akwarium bo pęcherzyki pękały i chlapalo ostro) Jedyny objaw uboczy kuracji to przypalone przez grzałkę płetwy grzbietowe (w tym ten powiewający tłuszczyk na pierwszym jej promieniu[emoji25]) (zanim jej wrzuciłem siporax spala pod grzałka). Obecnie powoli odrastają.

Też gdzieś na forum czytałem że ktoś w tym cmf rybkę moczył tylko parędziesiąt minut i niby to pomogło

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu chcesz stosować dwie terapie? Albo CMF albo fromalina. 

Ja bym powoli podnosił temperaturę w zbiorniku głównym do ok 27-28°C i wodę do akwarium kwarantannowego brał z głównego a w głównym dolal czystą solanką- mniejszy stres dla ryb. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn ja dawkowakem tak:
-Dzień 1 jak w instrukcji 10ml/100l
-Dzień 7 (między 3,a 6 nie było mnie w domu) zrobiłem mu podmianke 50% na wodzie z akwarium i dałem kolejna dawkę startowa wg proporcji 10/100l. Nadmienię ze rybka już w tym 7 dniu wyglądała ok (tak jak finalnie w 14). Zrobiłem większa podmianke i dałem większą dawkę bo bałem ze nawrotu choroby i ew oporności pierwotniaka z powodu braku tej 50% (5ml/100l) dawki uzupełniającej z instrukcji w tym 3 dniu. Myślę że być może nie było to konieczne aczkolwiek zbyt dlugo na niego polowałem w akwarium aby ryzykować ponowną zabawą i połamanymi koralami.

-W dniu 13/14 rybkę aklimatyzowałem do wody z akwarium (bo jednak jest różnica temp) i wrzuciłem do zbiornika.
Tylko że u mnie była taka fest aklimatyzacja bo przepłynęło przez nią z 15 l (przy okazji podmianki)

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minutes ago, Arek77 said:

A czemu chcesz stosować dwie terapie? Albo CMF albo fromalina. 

Ja bym powoli podnosił temperaturę w zbiorniku głównym do ok 27-28°C i wodę do akwarium kwarantannowego brał z głównego a w głównym dolal czystą solanką- mniejszy stres dla ryb. 

Z tego co czytalem to CMF ma 37% Formaline (tak jak tutaj http://www.bojownik.pl/index.php?showtopic=26# gdzie jest opisany skład "formaldehyd 36 - 38% 5 ml"), a tu https://humble.fish/formalin/ tez mowią o produktach które powinne mieć 37% tego samego składu tzn. formaldehyd, z mojego punktu widzenia zrozumiałem, że to jest ta sama terapia.

Co do wlania czystej solanki do akwarium kwarantanny to chciałem uniknąć zakażenia z wody z głównego zbiornika, ale po tym jak napisałeś przemyślałem i jest to bardziej sensowne niż to co zrobiłem w pośpiechu i bez mocnego zastanowienia się, jeszcze mam sporo do nauki przed sobą, dziękuję za sugestię i poprawienie mnie, następnym razem będę tak robił.

37 minutes ago, miśku said:

Tzn ja dawkowakem tak:
-Dzień 1 jak w instrukcji 10ml/100l
-Dzień 7 (między 3,a 6 nie było mnie w domu) zrobiłem mu podmianke 50% na wodzie z akwarium i dałem kolejna dawkę startowa wg proporcji 10/100l. Nadmienię ze rybka już w tym 7 dniu wyglądała ok (tak jak finalnie w 14). Zrobiłem większa podmianke i dałem większą dawkę bo bałem ze nawrotu choroby i ew oporności pierwotniaka z powodu braku tej 50% (5ml/100l) dawki uzupełniającej z instrukcji w tym 3 dniu. Myślę że być może nie było to konieczne aczkolwiek zbyt dlugo na niego polowałem w akwarium aby ryzykować ponowną zabawą i połamanymi koralami.

-W dniu 13/14 rybkę aklimatyzowałem do wody z akwarium (bo jednak jest różnica temp) i wrzuciłem do zbiornika.
Tylko że u mnie była taka fest aklimatyzacja bo przepłynęło przez nią z 15 l (przy okazji podmianki)

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

Dzięki za opis,

Przynajmniej co do samicy/błazenkowej myślę, że nie przeżyłaby dodatkową godzinę gdybym zostawił ją w akwarium kwarantanny (a w nim ten CMF i z delikatnie zmiętniałą wodą, bo na początku przez ponad pół dnia była błękitna), chociarz moj odruch wrzucenia jej z powrotem do głównego akwarium pozwala jej jeszcze normalniej pływać (w tej chwili nawet sprawziłem) chociarz widze, że oddycha intensywnie, stąd moje zdziwienie w jaki sposób utrzymywać rybę w akwarium kwarantannowym tak długo jak opisałeś (przynajmniej w mojej sytuacji), bo u mnie to już prawie na plecach leżała na dnie tak jak wspomniałem we wcześniejszym poscie.

Dzięki za wszelkie informacje, spróbuje monitorować te błazenki przez najblizszy dzien lub dwa, ewentualnie wrzuce ponownie do akwarium kwarantanny z CMF'em (zrobie podmianke 50% w nim bo nie podoba mi się zmętniała woda) i zobacze czy samica znow będzie wywracała się brzuchem do góry.

Jeśli robie coś żle to bardzo Was proszę o poprawienie mnie, szybkie sprawdzenie Ph, Kh, No3 to są w dolnych granicach normy, Po4 jest 0.0210 a wiec ciut powyżej normy (ale to akurat jest spodziewany wynik przeze mnie, używam polyplab jeszcze w głównym akwarium i tam wszystkie absorbery m.in. po4 trzeba wyłączyć przy tym leczeniu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, sina napisał:

Z tego co czytalem to CMF ma 37% Formaline (tak jak tutaj http://www.bojownik.pl/index.php?showtopic=26# gdzie jest opisany skład "formaldehyd 36 - 38% 5 ml"), a tu https://humble.fish/formalin/ tez mowią o produktach które powinne mieć 37% tego samego składu tzn. formaldehyd, z mojego punktu widzenia zrozumiałem, że to jest ta sama terapia.

Tak s tym, że CMF jest preparatem złożonym i zawiera tylko 5 ml formaliny na 100 ml preparatu. A jest też metoda kąpieli wyłącznie w roztworze formaldechydu w o wiele większym stężeniu.... pomyślałem, że chcesz zastosować obie metody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy na początku tego hobby działa "w popłochu" i popełnia błędy, podczas gdy trzeba czasem wszytstko na spokojnie przeanalizować. [emoji6]

Wracając do chorych rybek zastanawiam się czemu Ci to akwarium kwarantannowego tak zamętniało. Moim zdaniem to albo coś z tą woda było nie dobrze (może były w niej bakterie i jakoś zakwitła) albo za mało napowietrzałeś i się jakaś przyducha zrobiła.
Rybki w sumie też mogły tak na spadek natlenienia zareagować, mogły też na skok wszystkich parametrów jeśli ich uprzednio nie aklimatyzowałeś.
W każdym razie ja bym chyba obserwował i juz nie sterował ryb..
W skład cmf wchodzi lek na tą chorobę, w stężeniu wyjściowo prawie identycznym (tutaj jeszcze wszystko zależy w jakich proporcjach się ją rozcieńcza w przypadku moczenia rybki ale chyba jest podobnie - niemniej sprawdź to dla pewności .)
Też gdzieś widziałem jak już wspominałem ze ktoś krótko rybe moczył w cmf i mu to leczenie pomogło. Aczkolwiek pytanie jakie stężenie w jakim czasie stosował?
Musisz pamiętać że recepta z metoda i proporcjami na cmf mówi o leczeniu kukorzeska. Ja zastosowałem ja i mi na bruklinelle pomogło chyba/oby trwałe.
Co do samego pierwotniaka to jeśli przeszedł przez wszystkie stadia i się rozmnożył w akwa to będzie tam jeszcze trochę czasu (chyba do 6 tyg)
Dlatego ja mojego Pterapogona i obsadę bacznie obserwuje i na razie nic nie dodaje - każda dodana ryba jest na pewno mocno zestresowana, niejednokrotnie osłabiona co na pewno nie jest obojętne jej układowi odpornościowemu.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minutes ago, miśku said:

Chyba każdy na początku tego hobby działa "w popłochu" i popełnia błędy, podczas gdy trzeba czasem wszytstko na spokojnie przeanalizować. emoji6.png

Wracając do chorych rybek zastanawiam się czemu Ci to akwarium kwarantannowego tak zamętniało. Moim zdaniem to albo coś z tą woda było nie dobrze (może były w niej bakterie i jakoś zakwitła) albo za mało napowietrzałeś i się jakaś przyducha zrobiła.
Rybki w sumie też mogły tak na spadek natlenienia zareagować, mogły też na skok wszystkich parametrów jeśli ich uprzednio nie aklimatyzowałeś.
W każdym razie ja bym chyba obserwował i juz nie sterował ryb..
W skład cmf wchodzi lek na tą chorobę, w stężeniu wyjściowo prawie identycznym (tutaj jeszcze wszystko zależy w jakich proporcjach się ją rozcieńcza w przypadku moczenia rybki ale chyba jest podobnie - niemniej sprawdź to dla pewności .)
Też gdzieś widziałem jak już wspominałem ze ktoś krótko rybe moczył w cmf i mu to leczenie pomogło. Aczkolwiek pytanie jakie stężenie w jakim czasie stosował?
Musisz pamiętać że recepta z metoda i proporcjami na cmf mówi o leczeniu kukorzeska. Ja zastosowałem ja i mi na bruklinelle pomogło chyba/oby trwałe.
Co do samego pierwotniaka to jeśli przeszedł przez wszystkie stadia i się rozmnożył w akwa to będzie tam jeszcze trochę czasu (chyba do 6 tyg)
Dlatego ja mojego Pterapogona i obsadę bacznie obserwuje i na razie nic nie dodaje - każda dodana ryba jest na pewno mocno zestresowana, niejednokrotnie osłabiona co na pewno nie jest obojętne jej układowi odpornościowemu.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

Bardzo dziękuję za cenne wskazówki, w takim razie przełączam się na obserwację, spróbuję jakąś aktualizację wrzucić tutaj za kilka dni albo jak tylko coś będzie się zmieniało.

Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.