Skocz do zawartości

Historia edycji

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani śladu. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar - wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Zgodnie z sugestiami, na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. No to jak nie ma więcej to może kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwsza przeszkoda, brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale to i tak zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sump'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie były identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani śladu. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar - wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Zgodnie z sugestiami, na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. No to jak nie ma więcej to może kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwsza przeszkoda, brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale to i tak zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sump'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie były identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani śladu. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar - wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Zgodnie z sugestiami, na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. No to jak nie ma więcej to może kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwsza przeszkoda, brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale to i tak zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sump'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie byłe identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani śladu. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar - wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Zgodnie z sugestiami, na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. No to jak nie ma więcej to może kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwsza przeszkoda, brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale to i tak zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sumo'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie byłe identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani śladu. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar - wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Zgodnie z sugestiami, na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. No to jak nie ma więcej to może kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwszy przeszkoda brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę po wodę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sumo'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie byłe identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani śladu. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar - wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Zgodnie z sugestiami, na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. Pierwszy pomysł kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwszy przeszkoda brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę po wodę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sumo'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie byłe identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani śladu. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar - wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. Pierwszy pomysł kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwszy przeszkoda brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę po wodę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sumo'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie byłe identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani śladu. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. Pierwszy pomysł kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwszy przeszkoda brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę po wodę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sumo'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie byłe identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

SHARK_2

SHARK_2

W dniu 23.10.2023 o 00:40, SHARK_2 napisał:

Odpukać od ok miesiąca są mniej więcej równe.

No i wykrakałem..., poniżej opiszę problem i podjęte kroki.

Było pięknie, parametry w końcu się ustabilizowały i widać było, że wszystko ma się dobrze aż tu 08.11.2023 ok godz. 16:20 słyszę brzęczenie. Niewiele myśląc przerwałem robotę i poszedłem szukać źródła dźwięku. Im bliżej byłem akwarium tym stawał się wyraźniejszy. Otworzyłem szafkę a tam włączona pompa która podaje KH z ATI Essential Pro. Akurat w niedzielę sprzątałem trochę w szafce to pamiętałem, że zostało tam ok 800ml (nie rozcieńczany), po którym nie było już ani ślady. Dobowo podawałem jak dotąd ok 14ml. Pierwszy odruch to wyrwanie zasilania z pompy. Następnie szybki bieg po Hankę na KH i pomiar wynik to migające 300 ppm (skończyła się skala) - jest bardzo źle, co robić. Niewiele myśląc telefon w rękę i wiadomość do @Sagerrak1 z pytaniem co robić. Wielki ukłon i podziękowania dla Andrzeja za poświęcony czas i cierpliwość do mnie i moich pytań. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie jego nieoceniona pomoc, w tej chwili w baniaku została by tylko skała...

Po odczytaniu mojej wiadomości szybka kalkulacja Andrzeja i wyszło, że KH poszybowało o dobre 22 Dkh (to już raczej toksyczny poziom, tym bardziej, że chwilę wcześniej był w okolicy 7). Do tego pH poszybowało do góry do 9.08.

Na pierwszy ogień co ok 20 minut wlewałem ok 50ml 10% ocetu spirytusowego aby zbić pH. Wlałem w sumie chyba  z 5 takich dawek. W między czasie produkcja RODI aby jak najszybciej zrobić pierwszą podmiankę. Na wtedy miałem ok 10l świeżej solanki (w niedziele była podmiana i trochę zostało) i ok 30l czystej RODI w dolewce. Niewiele myśląc całość do beczki 120l i uzupełnianie świeżą do pełna. Na szczęście mam stację która produkuje wodę w cyklach 45 minutowych (45minut leje, 45 minut przerwy) i daje prawie 1l na minutę. Problem w tym, że 120l przy ok 580l w obiegu to mało, zdecydowanie za mało. Pierwszy pomysł kranówa (co zrobić trzeba się ratować) ale tu zonk, moja kranówa ma ok 480ppm więc się nie nadaje. Pojawia się pierwszy przeszkoda brak odpowiedniej ilości RODI. Tu przypomniałem sobie, że znajomy który prowadzi sklep z akwarystyką słodkowodną, sprzedaje RO - tak wiem, że to nie RODI ale zdecydowanie lepsze niż mój kran. Szybki telefon czy ma napełniony zbiornik, po potwierdzeniu beczka 60l i 3 butle po wodzie "Eden" 19l w bagażnik i w drogę po wodę. Powrót do domu z wodą grzałki do baniek (na szczęście sporo sprzętu zostało po słodkich) i czekamy aż woda się ogrzeje. Mamy godzinę ok 22:30 120l świeżej solanki wlane do sumo'a (oczywiście wcześniej tyle samo wypompowałem) a kolejne 110l przywiezionego RO już się kręci z solą. Oczywiście nie marnując czasu kolejna beczka 60l już się napełnia z mojej stacji. Suma summarum około 01:20 byłem po podmianie ok 230l wody. W całym tym procesie ważne było aby temperatura wody i zasolenie byłe identyczne jak w zbiorniku, aby jeszcze ten czynnik nie dokładał się do katastrofy która miała miejsce. Pomiar przed spaniem pH: 8.44, KH: 13.44. Rano ok 10 kolejny pomiar pH: 8.2, KH: 14.11. Nadal widać tendencję wzrostową. Kolejne litry RODI się szykują. Partia 180l świeżej solanki gotowa była ok 14:30 i oczywiście podmianka została wykonana. Wieczorne pomiary wskazały pH: 8.1 KH: 12.66. Do tej pory żadnych niepokojących objawów ani u ryb ani u korali nie widać. W piątek po 10 kolejne pomiary. Tym razem pH: 7.98, KH: 13.33. Postanowiłem, że jeśli do wieczora KH nie wzrośnie powyżej 14 to wykonam ostanią podmiankę. Po godzinie 16 kolejne pomiary - jest dobrze - pH: 8.13, KH: 13.66. Wydawało mi się, że soli mam jeszcze na jedną partię 180l (dzień wcześniej dokupiłem 7kg - nie mieli dużego opakowania na miejscu) , więc bez stresu RODI się napełniało. Niestety tylko mi się wydawało. Po wymieszaniu soli zasolenie 29 - nosz kur... Gdzie ja kupię teraz sól jak sklepy już zamknięte. W sobotę był 11.11.2023 więc sklepy też zamknięte. Na szczęście udało mi się kupić worek 25kg tej samej soli co moja (samochód i jazda), od osoby która zlikwidowała zbiornik ale zostało jej kilka worków (miała akwa 1600l). Do wieczora woda się uzbierała i ukręciła z solą. Przez całe zamieszanie podmianka znowu wypadłą w nocy. Z racji, że KH przestało rosnąć na tym podmianki zakończyłem. W poniedziałek KH 11.58, we wtorek 11.08, w środę nie mierzyłem  a dzisiaj 9.99 (daje to ok 0.5 Dkh spadku na dobę). Wszystko wygląda, że się stabilizuje. Na tę chwilę strat brak - zobaczymy co będzie dalej... Oczywiście cyjano jak było tak jest i ma się dobrze, mimo odsysania podczas podmian - na razie nie chcę robić gwałtownych ruchów. Niech zbiornik ponownie się ustabilizuje. Przez całą sytuację muszę teraz trochę nadgonić w robocie i znaleść chwilę, aby zbadać co się stało, że pompa pompa pracowała o godzinie o której w ogole nie było przewidziane dozowanie... 

Jakieś tam zdjęcie kalkulatorem...

spacer.png

@Sagerrak1 jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc - zrewanżuję się chociaż pomiarami jak przyjadę po kolejne korale :D 

Przepraszam za trochę przydługi tekst (pisarzem to ja nie jestem), ale chciałem się podzielić też jakąś porażką i sposobem działania - może przyda się komuś w przyszłości (oby nie). 

Pozdrawiam

Borys

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.