No cóż, @Słony leszcz dosyć dużo treści wnosi i czasem ma rację.
Moja cudowna firma od szkła pojechała po całości. Co do obróbki szkła, wymiarów tafli - zero zarzutów. Co jednak:
1. To pikuś ale jednak boli : zamiast przekleić akwarium ponownie by usunąć fugi... To je wycięli... Trochę mam filmu delikatnego do usunięcia ostrzem.
2. Jeszcze by przeskoczył: Kleili tak, że nadmiar silikonu wypłynął pod spód na stół i zakładam, że dlatego brakuje trochę fugi na spodzie frontowej szyby . .. bo się oderwało i zostało na stole
3. Dramat : wymieniali dwie szyby, krótką boczną przykleili po stronie starych szyb równo z dnem, a po stronie drugiej nowej ok 1,5mm poniżej dna. Do krótkiej doszło 1mm fugi za dużo na dole . W efekcie narożnik jest skoszony o jakies 3mm (fotki) i to bym łyknął, bo jakbym nie pomierzył to pewnie bym się nie jorgnął. Jednak to, że przez opuszczenie dwóch szyb w rogu dno wisi nad obrzeżem z pionowych szyb w rogu na wysokości 1,5mm - boję się. Niby na logikę te pionowe szyby zapadną się w styropian pod akwarium... Co myślicie ?