Do minusów dodał bym jeszcze apokalipsę drobnego życia w piasku, jak odmulisz wszystko naraz, oraz spadek pH przez uwolnione z osadów kwasy.
Gdyby jednak, to na pewno odpuścił bym wszelkie odmulacze na baterie ze skarpetą na wylocie czy różne zewnętrzne prefiltry do kubełków. Pożądny filtr kubełkowy, załadowany w całości wkładami "mechanicznymi" (gąbka gruba, gąbka drobna, wata, włóknina...), choć zmętnienia przy pojedynczym przejściu wody przez filtr i tak się w całości nie wyeliminuje.
@inmar gdzieś pisał, że odmula przez rolermat (gdzieś chyba wstawiał nawet zdjęcie swojego "odkurzacza" - tak mi się to skojarzyło dokładnie:-), ale czy sprawdzi się to przy odmulaniu całości? No i trzeba mieć rolermat... choć kubełek też trzeba mieć.
Nutrientami bym się aż tak nie przejmował. Większa podmiana i bakterie powinny załatwić sprawę w zdrowym akwarium. Mnie się czasem zdarza mocno pogrzebać w piachu i nigdy nic złego z tego nie było. Bardziej może być problem przez spadek pH po ruszeniu całego piachu.
Właśnie wg mnie lepszym rozwiązaniem jest systematyczne wzruszenie piachu niż odmulanie go, a już szczególnie odmulanie wszystkiego naraz.