2 godziny temu, Beti napisał:Mówisz ciemny naród od 89r.no nieźle!
to pytanie co proponujesz ?
dlaczego nadal jesteś w Polsce i jakoś budowałeś się niedawno z tego co pamiętam, pytanie po co?
jeśli się nie ma perspektyw na Polskę i się tak narzeka to trzeba wyjechać jak Albanos72 tam w Irlandii nie podskakuje płaci podatki i rachunki jak mu Irlandia dyktuje i tam siedzi cicho
![]()
Tylko w Polsce wszystkim źle kogo by nie wybrano, ale jeśli twierdzisz że nie jesteś za PiS to chyba umiesz wyciągnąć wnioski z 8 lat rządów, czy jak!
Merytorycznie cię zapytałam, nie musisz odpisywać, ja też nie chce już drążyć tego tematu bo to utopia, było takich sam wiesz multum, przerabialiśmy wspólnie od COVID po politykę
Bo urodziłem się w Polsce, mam z dziada pradziada obywatelstwo polskie, bo moi dziadkowie walczyli z okupantem, leżą na tej ziemi bliskie mi osoby itd itd. Kocham chodzić po naszych górach i włóczyć się po naszej pięknej Polsce. Dlatego mimo, że wielu kolegów uciekło do DE, do UK, do Irlandii i mieszkają tam na stałe - ja zostałem tutaj.
Póki co stać mnie by jeszcze jakoś żyć w tym dziwnym kraju - gdzie naród nawet w obliczu wojny u naszych granic - pluje sobie w oczy zapatrzony w partyjnych bożków. Gdzie naród mający możliwość wypowiedzenia się w referendum, najczystszej postaci demokracji jaką zna świat, woleli posłuchać partyjnego przesłania i dać się omamić socjotechnicznej propagandzie. Wolny naród na złość babci odmroził sobie uszy. Tylko w ciemnogrodzie takie akcje by mówiąc językiem Jandy - sr** sobie na głowę
Mimo, że nie pracuję w niedzielę to ze smutkiem patrzę jak znów wraca pomysł robienia z nas parobków Europy.
Handlowe niedziele ? Znam firmy gdzie pracownicy nie mają 14 dni jednym ciągiem urlopu i PIP ma to w ..... a oni opowiadają bujdy jakie to profity dostanie pracownik za taką pracę.
Nie dostanie żadnych. Praca dla chętnych ? Widać, że ktoś jest odklejony od rzeczywistości i kompletnie nie zna rynku pracy. Szczególnie jak masz wybór - praca w niedzielę, albo na Twoje miejsce mam 10sciu chętnych. Znam firmy gdzie rotacja jest taka, że nawet nie zdejmują ogłoszeń z portali do poszukiwania pracy. Ciągle wiszą tam ogłoszenia o te same stanowiska. 3 miesiące i ludzie odchodzą bo taki jest wyzysk a na ich miejsce czekają już kolejni, którzy wierzą w te wszystkie obietnice jakie im się sprzedaje na rozmowie kwalifikacyjnej. I nie ma komu zająć się tą patologią a oni chcą pilnować by nie było patologii przy handlu w niedzielę. Jak im wypożyczalnie nart w sklepach otwierali i obchodzili przepisy.
Pojedziesz do Berlina to w niedziele w galerii handlowej co najwyżej restauracja i kibel będzie otwarte. Ale u nas parobki mają zapier..... dla zachodnich koncernów. I jeszcze ktoś przyklaskuje bo on nie może sobie zakupów w niedzielę zrobić. Czytasz takie debilizmy jak np. wolny dzień w tygodniu w zamian za niedziele. Noo z pewnością odwiedzisz np. znajomego czy rodzinę, która jest w tym czasie w pracy Albo spędzisz rodzinnie ten dzień - zwalniając dzieci z zajęć lekcyjnych a staremu nakazując wziąć bezpłatny urlop.
I mimo, że mam wolne niedziele od zawsze, moja połówka też nie pracuje w niedziele, to jakoś nie podoba mi się pomysł by rodziny nie miały choćby jednego dnia dla siebie. Taka współczesna forma niewolnictwa.
Różnica między mną a zaślepionymi fanatykami politycznymi jest taka - że ja patrzę na program i jego realizację a nie na tanią populistyczną propagandę jaka się sączy z każdej strony.
Jednego nie da się odebrać PIS - że zrealizował dość dużo wyborczych obietnic. Przynajmniej nie walili w ..... z wyborcami. Dlatego nadal mają wysoki mandat. Owszem wiele projektów według mnie jest spier......, wiele rzeczy mi się nie podoba jak chociażby Polski Ład i cały pierdolnik z obniżonymi podatkami, które z 18% powędrowały do 21%. Taka sama kreatywna księgowość jak Twoje statystyki emigracji za 2014-2015 Nie podoba mi się, że mimo niżu demograficznego, uwalono kompletnie dofinansowanie do programów in-vitro.
Sorry, to też ciemnogród i średniowiecze.
Jak Ci znajdę taką dyskusję, w której brał udział Meller - na temat poziomu życia w Polsce za PIS to Ci wrzucę - chyba, że ktoś z dyskutujących wie o czym mówie.
Tam wprost w końcu ktoś zauważył, że jak się kogoś pyta o to czy w Polsce się żyje źle - ten odpowiada TAK, jak go zapytać czy Tobie się żyję źle - to odpowiada nie, jak się go pyta
to komu się żyje źle - odpowiada innym
Najniższe bezrobocie w UE (3 miejsce), socjal wreszcie na jakimś poziomie - choć wcale nie jesteśmy na pierwszym miejscu pod tym względem. Statystyk poszukaj we własnym zakresie. Ale u nas tępa propaganda wmawia, że to na patologię idzie a ludzie to kupują - bo przecież zabierają Wasze podatki, gdy zdecydowana większość pobierających te 500+ jest zatrudnionych. Znowu tępa propaganda.
Dlatego mierzi mnie już od dłuższego czasu dyskusja bo można pokazywać, że białe jest białe a i tak ktoś będzie twierdził, że to jest czarne. I ślepo tkwił przy swojej racji bo mu bożek ze szklanego ekranu tak powiedział. Ludzie od dawna już nie myślą samodzielnie. Są sterowani prostymi ale skutecznymi metodami socjotechnicznymi a później chodzą i powtarzają te hasła jak jakieś zombie.
Inna sprawa, że dziwię się ludziom, że głosują na ludzi skompromitowanych. W normalnych krajach polityk skompromitowany nie miałby szansy na dalsze życie polityczne. U nas zdobywa mandat społeczny - i mówię tutaj o wszystkich partiach które znalazły się w Sejmie, żeby nie było niedomówień. Również o politykach PISu.
Dawno temu w 1993 roku, brałem udział w pierwszym WOŚP. Miałem długie włosy, darłem ryja na koncertach np. Proletaryatu (koncert WOŚP z 1995 roku pamiętam do dnia dzisiejszego). Dzisiaj z zażenowaniem patrzę jak ideały WOŚP są grzebane przez angażowanie się fundacji w politykę. Dlatego wiele rzeczy mi się nie podoba, nie lubię jak ktoś robi ze mnie idiotę, który nie potrafi zrozumieć przekazu. Jak mi plują w oczy to nie udaję, że deszcz pada.
Czy wyjaśniłem Ci @Betidostatecznie mój pogląd na ciemnogród w naszym kraju ?
Teraz czas na realizację obietnic wyborczych opozycji opozycji
A dla Ciebie taki stary utwór przy którym niejednokrotnie zdarłem sobie gardło "To my ziemi naszej sól":