@katani to może być najtrudniejsze pytanie. Nie mniej świadomość, że korale rozmnaża się głównie przez podział w Ministerstwie jest, a przynajmniej tak wynikało to z rozmowy. Tutaj robi się błędne koło - ale ostatecznie to sklepowi powinno zależeć byś dostał papier, ze koralowiec, który tam kupiłeś pochodzi z legalnego źródła. Pytanie jak po tylu latach stanowiska, że nie trzeba przekazywać świadectw pochodzenia, zareagują sklepy. Wszak oni te dokumenty mają (zakładam, że działają legalnie).