Historia edycji

Cześć

Chciałem pokazać restart mojego zbiornika. Problem i przyczyny restartu opisałem tutaj. Po długiej przerwie zdecydowałem się na restart. Mam nadzieję że teraz zrobię to lepiej.

Kilka założeń dla tego zbiornika:

• Zbiornik przeznaczony dla LPS, miękkich, skorupiaków i ryb.
• DSB w głównym zbiorniku (ok 10 cm) jak i w sumpie (ok 15cm)
• W sumpie refugium (poprzednio regularnie wyrzucałem wiadra spagetti i innych glonów wyższych - nadmiary sprzedawałem lub oddawałem innym akwarystom)
• Chciałbym spróbować sił w rozmnażaniu dlatego
  • W zbiorniku kilka par babki kopiącej (w poprzedniej odsłonie obywały tarło)
  • Duża liczba krewetek czyszczących (porzednio kilka nosiło jajka niestety odpieniacz wywalał wszystko)
  • Kraby, wężowidła, jeżowce, ślimaki - to pieśn na przyszłość, ale
• Nowy, większy sump z wiekszym złożem DSB, w sumpie miejsce na odpieniacz i duży rollermat (gdyby mnie poniosło z ilością życia w akwarium - jeśli utrzymam rozsądną ilość zwierzaków nie będą potrzebne) jeśli nie będzie konieczności uruchomienia to ta komora też będzie przeznaczona na DSB lub ceramikę.
• Optymalizacja

Do dzieła...

Na początku października zabrałem się za opróżnienie zbiornika (wywalenie >100 kg skały i >150kg piasku trochę zajęło... najpierw burza w akwarium - porządne dmuchanie skały cyrkulatorami. Efekt

Z sumpem też trochę zeszło ok 60 kg piachu...

Urobek:

Konstrukcje skalne w większości podczas wyciągania się rozleciały - wcześniej były klejone CX5 i w akwarium było OK, natomiast najcięższe konstrukcje ważyły ok 40kg i przy wyciąganiu pękały na klejonych łączeniach. Po wypłukaniu zostawiłem przykryte do wyschnięcia.

Piasek, wrzuciłem do pudeł i co jakiś czas mieszałem aby równomiernie sechł

Po wyschnięciu skały zabrałem się za klejenie, znów użyłem sprawdzonego kleju CX5

przed klejeniem wierciłem otwory pod podstawki na szczepki w każdym kawałku w którym się dało.

Skałę kleiłem tak aby każda konstrukcja miała kształt wielopoziomowego kwiatu którego płatki tworzą oddzielne podstawki pod koralowce (patrząc od góry akwarium)

Tak wygląda poklejona skała z góry (od strony oświetlenia):

Ciąg dalszy relacji nastąpi...

Cześć

Chciałem pokazać restart mojego zbiornika. Problem i przyczyny restartu opisałem tutaj. Po długiej przerwie zdecydowałem się na restart. Mam nadzieję że teraz zrobię to lepiej.

Kilka założeń dla tego zbiornika:

• Zbiornik przeznaczony dla LPS, miękkich, skorupiaków i ryb.
• DSB w głównym zbiorniku (ok 10 cm) jak i w sumpie (ok 15cm)
• W sumpie refugium (poprzednio regularnie wyrzucałem wiadra spagetti i innych glonów wyższych - nadmiary sprzedawałem lub oddawałem innym akwarystom)
• Chciałbym spróbować sił w rozmnażaniu dlatego
  • W zbiorniku kilka par babki kopiącej (w poprzedniej odsłonie obywały tarło)
  • Duża liczba krewetek czyszczących (porzednio kilka nosiło jajka niestety odpieniacz wywalał wszystko)
  • Kraby, wężowidła, jeżowce, ślimaki - to pieśn na przyszłość, ale
• Nowy, większy sump z wiekszym złożem DSB, w sumpie miejsce na odpieniacz i duży rollermat (gdyby mnie poniosło z ilością życia w akwarium - jeśli utrzymam rozsądną ilość zwierzaków nie będą potrzebne) jeśli nie będzie konieczności uruchomienia to ta komora też będzie przeznaczona na DSB lub ceramikę.
• Optymalizacja

Do dzieła...

Na początku października zabrałem się za opróżnienie zbiornika (wywalenie >100 kg skały i >150kg piasku trochę zajęło... najpierw burza w akwarium - porządne dmuchanie skały cyrkulatorami. Efekt

Z sumpem też trochę zeszło ok 60 kg piachu...

Urobek:

Konstrukcje skalne w większości podczas wyciągania się rozleciały - wcześniej były klejone CX5 i w akwarium było OK, natomiast najcięższe konstrukcje ważyły ok 40kg i przy wyciąganiu pękały na klejonych łączeniach. Po wypłukaniu zostawiłem przykryte do wyschnięcia.

Piasek, wrzuciłem do pudeł i co jakiś czas mieszałem aby równomiernie sechł

Po wyschnięciu skały zabrałem się za klejenie, znów użyłem sprawdzonego kleju CX5

przed klejeniem wierciłem otwory pod podstawki na szczepki w każdym kawałku w którym się dało.

Skałę kleiłem tak aby każda konstrukcja miała kształt wielopoziomowego kwiatu którego płatki tworzą oddzielne podstawki pod koralowce (patrząc od góry akwarium)

Tak wygląda poklejona skała z góry (od strony oświetlenia):