Polak i interesy – ręce opadają :((

[L. Boleslawski]

Niedawno dostałem email od jednego z kolegów akwarystów z Polski, z zapytaniem o możliwość zakupu większej ilości koralowców twardych oraz soli Tropic Marin pro Reef.

Wydzwaniałem po sklepach i hurtowniach, uzgadniałem terminy, zamawiałem, w końcu dopiąłem wszystko na ostatni guzik. Z kolegą z Polski ustaliłem wstępnie termin spotkania, i czekam. Dostaje wiadomość, że dostawa 22 gatunków SPS-ów przyjechała z Indonezji, zamówioną sól też można odebrać, pisze email do Polski potwierdzając umówiony wcześniej termin, i cisza....

Kolejny, nie pierwszy już raz wyszedłem na idiotę. Wszystkie ustalenia i zamówienia firmowałem swoim nazwiskiem. Do tej pory zawsze byłem chętny do pomocy i robiłem to bezinteresownie, często dokładając pieniądze na paliwo, telefony itd.

Czy po takim przypadku nie można się zniechęcić?

Koledzy Polacy, akwaryści - nauczcie się w końcu sumienności, punktualności i odpowiedzialności.

Potraficie tylko narzekać na ceny, na długie terminy dostaw, na mały asortyment.

Pomyślcie, że tak jak wy podchodzicie do innych, tak inni podchodzą do was.

Co powie właściciel hurtowni, kiedy następny raz zadzwonię do niego z zamówieniem, potraktuje mnie serio? A co zrobiłby taki człowiek gdyby przyjechał na uzgodnione wcześniej zakupy, a mnie nie ma. Nie chciało mi się napisać, że zmieniłem plany, a on nie zna miasta, języka, tylko siadać i płakać.

Przepraszam za moje wywody, ale musiałem się gdzieś wygadać, bo mnie cholera bierze jak myślę o odwiecznych przywarach moich rodaków.

[Waldek]

Przyznam przeczytałem i szlag mnie trafił.

Leszku, z kim Ty się zadajesz, wszędzie są oszołomy (znam lepsze określenie).

Podaj całą listę tego, co zamówiłeś i wówczas będzie możliwość, że wspólnymi siłami jakoś to rozdysponujemy.

Ja już biorę 20 kg soli Tropic Marin Pro-Reef. Może wezmę więcej.

Napisz koniecznie ile i jakie SPS-y zamówiłeś.

Wprawdzie nie mam miejsca w zbiorniku, ale zawsze można coś wcisnąć.

PS. Nie pora na takie pytanie, ale zadam "jak moje emeraldy"?

[Darek D]

Witam

ja także proszę o listę .

Jestem gotów pomóc w problemie zachowania twarzy przed Niemcami.

Następnym razem pobieraj zaliczkę.

To jest może jakiś pomysł na "bisnessmenów".

Pozdarwiam

Darek

[Marx]

Leszku, to co piszesz, brzmi fatalnie

Moze to przypadek losowy?

[Roman Rożek]

Witam

Rozumiem , wywód, wygadanie, i pretensje ale jednego nie rozumiem a raczej nie mogę się z tym pogodzić:

- czemu "KOLEDZY" a nie "KOLEGO" !?

- czemu "POTRAFICIE" a nie "POTRAFISZ"!?

- czemu "MOICH RODAKÓW" a nie "MOJEGO RODAKA"!?

Powyższe mój wywód oczywiście nie mm sensu jeśli ten " kolega z Polski" mnie reprezentował i całą rzesze innych akwarystów morskich , nie przypominam sobie żeby żeby "kolega z Polski" zadzwonił do mnie lub spotkał się ze mną a ja bym go poprosił by mnie reprezentował.

Idąc dalej jak zaczynałem swoje hobby zamówiłem jakąś rzecz X w sklepie X a sklep X sprowadzał rzecz X z kraju wtedy jeszcze dla mnie nie unijnego Niemcy, i........ rzeczy X nie było bo dostawca niemiecki nawalił ,..........................................................tu powinien w tym momencie pojawić się tekst p. L.Bolesławskiego z małą poprawką zamiast "z kolegą z Polski" - "z drogmi dostawcą z Niemiec" i zamiast "koledzy Polacy" – "szanowni dostawcy z Niemiec"

Myślę że do dzisiaj czytałbym posty na temat tego że ruszyłem innych uczciwych niemieckich dostawców.

Przepraszam za mój wywód ale cholera mnie bierze jak pomyśle o stwierdzeniu p.L.Bolesławskiego o "odwiecznych przywarach moich rodaków" które to stwierdzenie oparł na jednym "koledze z Polski" który prawdopodobnie dał d....y

Ok. co tak będę już dużo pisał pójde sobie

Pozdrawiam RODAK Z POLSKI Roman:yes

P.S. Do DarkaD no może ty musisz zachować twarz przed Niemcami bo może masz coś wspólnego z tym zamówieniem "Kolegi z Polski"

[Waldek]

Jestem całym sercem za Polską i Polakami, ale no właśnie jest pewne, ale.

Czy wiesz, że od kilku lat dystrybutorzy (przynajmniej tych, co znam) muszą płacić gotówką za towar sprowadzany z Niemiec.

Nie ma mowy o terminach przelewu o odroczeniu płatności, ale z ręki do ręki.

Weszli kilka lat temu na rynek młodzi i gniewni i po prostu dali ciała wyrobili taką a nie inną markę polskim firmom.

Niemcy nie chcą nawet słyszeć o fakturach, terminie przelewu nawet od odbiorców, którzy naprawdę od lat dużo sprowadzają.

Wiem to od dystrybutorów.

PS.Przyznaję, że Leszek pisząc koledzy Polacy, trochę niesmak, ale chyba jest zdesperowany.

[dany]

A ja ze sie wtrace...

Roman mieszkasz w tym kraju tak jak i ja znasz slabe cechy naszego narodu, wcale nie dziwie sie Leszkowi, ktory mieszka w Niemcach ze go to boli, ja sam prowadzac firme w Polsce, spotykam sie na codzien z brakiem sumiennosci, punktualnosci etc. tego nienawidze, z tym ze zdarzylem sie do tego przyzwyczaic Piszac do "KOLEGÓW" mial na mysli tych ktorzy sa jw. ja nie poczulem sie dotkniety bo do takich nienaleze.

Nie znam was chlopaki, ale juz was lubie To takie mile podsumowanie.

A co do zaliczek jest to super pomysl, zebyscie wiedzieli ile takich zaliczek u mnie zostalo!!!

Dany

[dino35]

witam....hmmmm...

nie zle....z Romkiem musze sie zgodzic ze nie powinno byc odpowiedzialnosci zbiorowej.....i ja ..to bym osobiscie napietnowal takiego obywatela nie wiem nawet czy nie publicznie...

..w kazdym badz razie rozumiem doskonale Leszka....gosc sie stara ..lata, wydzweania, "w gacie robi" zeby sprawy po kolezensku pozalatwiac...a ludek sie nawet nie odezwie....jak dla mnie to jest chamstwo do potegi n-tej.......postaw sie Romek w jego sytuacji......

gdzie nie dzwonil to byl Boleslawski....a jak kolejnym razem zadzwoni to jak go odbiora..????...ze gosc jest niepowazny....i latka pozostanie......zamowiienie sklada i zlewa totalna.......

a czy zachowac twarz prze Niemcami?...przed kazdym, ctrzba twarz zachowywac... łot tyle...

pozdr

....

nazwisko tego gocia...!!!...

[Roman Rożek]

witam Waldku

nie tylko rynkiem akwarystycznym rządzą takie prawa, zdaje sobie sprawę z "opadających rąk" p. Blesławskiego ale chętnie wysłuchał bym tej drugiej strony "Kolego z Polski"lecz watpie aby sie tu odezwał

dokładnie chodziło mi o ten "niesmak"

Pozdrawiam RODAK Z POLSKI Roman:D

[Roman Rożek]

ok dany i dino35 macie racje absolutnie nie podważam wkałdu p Bolesławskiego w akwarystyke miedzy innymi na jego doswiadzceniu i postach założyłem swoje akwa, po prostu odezwała się duma Polaka:yes ,tego sumiennego i dotrzymującego warunków handlowych

Pozdrawiam Roman

[dino35]

@ dany..)

"Nie znam was chlopaki, ale juz was lubie "....

...a kogo najbardziej...??......ahahahahahahaha ..... to tak na poprawe humoru

pozdr

[Qba B]

szkoda tylko ze Leszek nie powiedzial o kogo chodzi bo moze jeszcze kogos wrobic w podobna sprawe (choc pewnie trudniej mu bedzie bo reszta mieszka w Polsce no moze poza Zbyszkiem36)

[siatkarz5]

Jeżeli chodzi o sól to też chętnie wezmę proszę o kontakt

[L. Boleslawski]

@Roman Rożek

Napisalem w liczbie mnogiej poniewaz nie byl to pierwszy raz i nie ta sama osoba.

Nigdy nie pisalem na ten temat, ale tym razem nie wytrzymalem.

Przepraszam jezeli Ciebie to urazilo.

@ co do listy koralowcow i kupna soli

Wybaczcie ale nie mam mozliwosci dokonania zakupu wiekszej ilosci towaru, a pozniej rozsylania go do pojedynczych odbiorcow

Jezeli ktos chce kupic musi sam przyjechac, moge tylko pomoc.

[Roman Rożek]

@L.Boleslawski

Spoko jak to się mówi "samo życie" szkoda tylko że czasami ktoś taki jak "kolega z Polski" trochę psuje te życie.

Życze powodzenia i jak najmniej takich klientów

Pozdrawiam Roman