Aiptasia a wurdemanni

[danp]

Ok problem aiptasi pewnie byl walkowany na tym forum tysiace razy.

Niemniej jednak ja bym chcial go podjac jeszcze raz.

Czy ktos wie jaka ilosc tych krewetek powinna przypadac na 400 litrowe akwarium, z okolo 45-50 kg skaly, wymiary akwa 150lx52dx50h.

Pewnie ktos sie popuka w czolo, ten to ma problemy. Ano mam, zakupilem 4 sztuki tych pieknych stworzen, widac jedna czy dwie na krzyz, gdzies nad ranem czy w nocy za skalami z latarka w reku, aiptasi nie ubywa, stworzenia zakupione juz gdzies z miesiac temu. Ruszylem cztery litery do lokalnego sklepu akwarystycznego, mily pan pochodzenia filipinskiego mowi mi te 4 krewetki sa ok, ale na 130-170 litrow a nie na 400. Wiec pytam dokupic wiecej, czekac, kupic slimaki berghia? Szczerze mowiac nuzy mnie juz latanie ze strzykawka joe's juice'a, po paru dniach dranie i tak wyrastaja na nowo, szczegolnie miedzy moimi zoo'asami (i nie tylko).

Czy w ogole takie rozwazanie ma sens, ilosc wurdemanni na litry w akwarium morskim?

Teraz tak mysle ze faktycznie moze te 4 to malo, aha wysyp aiptasi nie jest gigantyczny, ale miejscami widoczny, szczegolnie na jednej skalce, nie ubywa z tego co ja widze.

[MateuszD]

moze musza podrosnac? U mnie trwalo chyba ze 4-5 miesiecy zanim zauwazylem powolny spadek populacji aiptasii - choc te wieksze sam tepilem (kwaskiem, sok z Joego zuzylem cala buteleczke bez wiekszego efektu), a chyba krewetki nie dopuszczaly do odrodzenia tak potraktowanych aiptasii, choc juz prawie tracilem nadzieje

[azja-83]

a środka na aiptasje nie lepiej użyć ?, skoro masz faktycznie jej od groma i trochę to za chwile wydasz więcej na życie

[MateuszD]

przeciez napisal ze tepi aiptasie chemicznie, ale to raczej beznadziejna sprawa jak jest jej duzo, czesc zawsze bedzie pod skalami

[Konrad1305765962]

Chelmon rostratus to bardzo dobra broń , osobiście nie jestem zwolennikiem lania syfu chemicznego do akwa , czytalem że glówką euphylii jak dotkniesz ukwiała to zabijesz go na smierć , problem taki , ze jak masz z 200 rózyczek to prawie syzyfowa praca wtedy

[Zbyszek_dev]

Konrad ile chcesz za chelmona przy oczywistej Twojej gwarancji, że wpiernicza aiptazje ? No ile chcesz ? No ..nie zastanawiaj się, kupisz sobie trzy inne i na pewno też się szybko rzucą na szkliste ukwiały

[lukaszkur]

Zbyszek ma całkowitą rację, polecanie Chelmona rostratusa na aiptasie to pomysł jeden z gorszych jakie można podać.

Po pierwsze Chelmon jest naprawdę bardzo delikatną rybą, po drógie mało który żre aipttasie na ogół te wieksze osobniki(które na ogół nie jedzą pokarmów zastępczych)

Napisze po raz setny Chelmon rostratus to ryba dla ekspertów a nie do każdego akwarium gdzie pojawiły się aiptasie, przypomina mi to sytuację gdy 15 lat temu sprzedawano gekony na karaluchy. Gekon zdychał z wycieńczenia, złej wilgotności i temperatury a karaluch żyły dalej.

Nie wiem jak to jest ale każdy sklep w każdej dostawie ma obowiązkowo kilka Chelmonów, po co aby zdechły?

Sam mam Chelmona rostratusa takiego wielkości 5cm, dostaje 5-6 razy dzienie żreć no i nie był wpuszczony na aiptasie.

Na pojedyńcze aiptasie najlepiej podziałać chemią jak mamy ich setki -znaczy dopuściliśmy do rozwinięcia plagi to tódno za głupote trzeba płacić i albo kupujemy stadko Lysmaty wurdemani lub L.seticaudata. albo nastawiamy sie na straty w koralowcach i próbujemy z jakimś łatwym motylem typu Cheatodon auriga, tylko co dalej jak zacznie zreć ulubione korale -pomysł ryb przechodnich -no comment.

Dobrze radze usówać aiptasie gdy są 2-3 a nie setki sztuk. Chelmony i Znclusy zostawmy dla pasjonatów a nie przypadkowych ludzi.

Pozdrawiam

Łukasz

[danp]

Nie chelmon odpada, choc kiedys pisalem ze mnie "nie kreci" to jednak piekna ryba, ale zbyt delikatna, wrazliwa.

Niemniej jednak raz ze balbym sie o moje lps, dwa nie wiem czy w 400 litrach to dobry pomysl wkladac go do zbiornika z 3 pokolcami (zoltek, purple i bialobrody), sadze ze nie najlepszy.

Zrobie jak Zbyszek_dev radzi dokupie kolejne 3 krewetki i zobaczymy co to pomoze. Jak nie pomoze w przeciagu paru tygodni (parunastu?) to chyba szarpne sie na te slimaki.

[lukaszkur]

Z berghią nie jest tak łatwo ja trzeba namnożyć naipierw czyli szalki petriego i siekanie aiptasi dla młodych ślimaków.

Dokup krewetek lepiej z 5-6szt ogranicz karmienie mrożonkami, zostaw algi dla pokolców i powinno byc ok.

Chelnmona jak napisałeś odpuść szczególnie do zgranej trójeczki pokolcy.

Pozdrawiam

Łukasz

[Zbyszek_dev]

Yezoooo....zaraz popełnię sepuku Po pierwsze krewetki doradzał Łukasz (zresztą słusznie). Ale na bank zakładał, że znasz temat - zresztą wertowany co chwilę i nie tak dawno też. Ja myślę, ze jak masz te pokolce, to i inne jakieś rybki, no i karmisz sporo, tak więc te kilka krewetek, to się raczej odpadkami będzie żywiło a nie aiptazją Łukasz wyraźnie napisał stado,a od zasobów portfela zależy ile to jest :)Niestety przeważnie jedynym potwierdzonym przypadkiem jest to co widzisz, a nie co słyszysz od innych. Jak gdzieś już pisałem, miałem Plataxa który wydziobał jedną wynalezioną w skale aiptazję. Ale pewnie zrobił tak...pewnie z głodu biedak, najpierw wydziobał..a potem wyzionął (ducha). Literatura nie kwestionuje - rzeczywiście motylowce (chetoniki) niektóre z pasją mogą wykosić aiptazję. Ale zrobią tak nie dlatego że kochają akurat aiptazję, ale w ogóle ukwiały, miękasy, twardziele, tridacny i szlak wie co jeszcze. Sam już nie wiem co lepsze - wyjąć skałe i wyprażyć w piekarniku - czy bawić się w Syzyfa ze strzykawką w ręku Trzymałbym się więc stada krewetek. Tym bardziej, że jeśli potem w dziale Targowisko ogłosisz, że masz na zbyciu część zbędnych krewetek JEDZĄCYCH aiptazję..na bank zarobisz na nowego Profiluxa I tego Ci kolego życzę.

[danp]

A dziekuje bardzo za zyczenia Zbyszku, moze sie kiedys spelnia, jak dobrze pojdzie

Trzeba bedzie sie nad tym stadkiem krewetek zastanowic co by mi sie cholerstwem zajely i wybily, albo przynajmniej trzymaly w niskich ilosciach, bo juz mnie naprwde meczy to latanie z ta strzykawka, starczy na pare dni i zaraz niestety sytuacja powraca.

pozdrawiam i ide spojrzec cos tam na rafce sie dzieje

[Konrad1305765962]

Zbyszek_dev :

Konrad ile chcesz za chelmona przy oczywistej Twojej gwarancji, że wpiernicza aiptazje ? No ile chcesz ? No ..nie zastanawiaj się, kupisz sobie trzy inne i na pewno też się szybko rzucą na szkliste ukwiały

Mój jest bezcenny zjadał aiptasje i pokarmy mrożone praktycznie od razu , faktycznie moze nie najlepszy pomysł polecac go innym , ja mam farta ,chelmon zyje i ma sie dobrze jak narazie .Z tego co wiem krewetki jak będą spasione tez nie zapolują na różyczki , jedno jest pewne ttrzeba walczyć

powodzenia

[AquaManiac]

"moze musza podrosnac? U mnie trwalo chyba ze 4-5 miesiecy zanim zauwazylem powolny spadek populacji aiptasii - choc te wieksze sam tepilem (kwaskiem, sok z Joego zuzylem cala buteleczke bez wiekszego efektu), a chyba krewetki nie dopuszczaly do odrodzenia tak potraktowanych aiptasii, choc juz prawie tracilem nadzieje" - moge sie tylko podpisac pod tym co napisal MateuszD, chcialem odpowiedziec na posta, ale nie bylo sensu pisac drugi raz to samo co Mateusz Od siebie moge dodac jedynie ze krewetki warto troche przeglodzic, bo szczerze mowiac Aiptazje to nie jest dla nich jakis wymarzony przysmak. Dokupic ze dwie sztuki tez mozna, ja mam 2 sztuki na 160L akwarium, ale sa juz dosc duze, sporo wieksze od tych ktore normalnie sprzedaje sie w sklepach.

[danp]

Dokupilem 3 we wtorek, poki co sa duzo bardziej widoczne niz ta czworka kupiona miesiac temu, wiec niby mam siodemeczke, ale czy wszystkie zyja to oczywiscie zagadka.

I te ktore kupilem z liveaquaria przez siec przyszly mniejsze niz ta trojeczka kupiona w sklepie akwarystycznym.

Dam im podrosnac, zobaczymy czy ta metoda sie sprawdzi, co do glodzenia to jednak moze byc problem, bo 7 rybek to stadko musi sie wyzywic szczegolnie zoltek ktory skurczybyk atakuje mi "purple'a" jak zbytnio zglodnieje, troche skonfundowalo go lusterko ale ma "synek" charakterek. I pomyslec ze uratowalem go z dziura w glowie i HLLE, odkarmilem, przytyl, dziurka prawie cala zniknela, pletwy byly postrzepione, teraz sa rowniutkie jak sie patrzy, odwdziecza sie "tacie", nie ma co Wiem wiem to byl blad wkladanie do 400 litrow 2 tych samych wlasciwie ryb, niemniej jednak jest lepiej i licze ze agresja prawie cala wygasnie. Sorry za OT.

Ponizej jeszcze zamieszcze fotki zoltka sprzed 1.5 miesiaca i obecnie, tak w ogole to musze sobie zalozyc temat o swoim zbiorniku, bo takie skakanie po roznych tematach jak chce zapodac jakies zdjecia jest troszke irytujace, jak tylko znajde troche wolnego czasu:

Zoltek po wyciagnieciu od kogos kto przedawkowal "copper" albo nie wiedzial co robi, czyli po prostu trzymal zoltka w akwarium FO, z kiczowatymi sztucznymi koralami, bez zywej skaly

Zoltek w towarzystwie purple pare dni temu, brak wyraznej roznicy wielkosci to wg kolejny blad, a niby tyle sie czlowiek naczyta i naslucha opinii, a potem robi podstawowe bledy, ale dzisiaj widze kolejna poprawe w zachowaniu obu panow. Ale wracajac do zoltka, widac poprawe przy nosie i na pletwach

[grzybsonik]

a ktoś wie gdzie można kupic Berghia verrucicornis bo mam problem z aptazią prubowałem już z krewetkami ale niepomogło są zaleniwe

[Stani]

Czesc Danp i Grzybsonik!

Danp - masz spore akwarium i duzo aiptasi. Moze skozystasz z rady i wpuscisz do akwarium "Acreichthys tomentosus". Wiem, to brzydka rybka, ale skuteczna. Po wpuszczeniu mialem 3 tyg. urlopu i ryby byly karmione automatem, wylacznie suchym pokarmem (granulki). Tego tomentotus nie je i nie mial wyjscia - zabral sie za roze. Po dwoch miesiacach ogolil wszystkie widoczne. Wtedy go odlowilem (to dosyc wolna ryba) i oddalem do sklepu. Po jakims czasie pokazalo sie kilka aiptasi, ale moge nad nimi panowac, wstrzykujac kwas solny i resztki wysysajac spora strzykawka, lub wyjmujac z akwarium (przy wylaczonych pompach) szczoteczka do zebow. Jezeli ich populacja zacznie drastycznie wzrastac, to ponownie kupie tomentotusa.

Kazdy ma swoje "najlepsze" sposoby. Ten jest dla mnie najlepszy i najtanszy.

Pozdrawiam

[Przemek]

Witaj

Jeśli nie masz spsów - gwarantuję, że róże wytnie Ci również Parachaetodon ocellatus. To także idealny killer na aiptasie - minusem jest to, że smakują mu również koralowce.

pozdrawiam

Przemek

[lukaszkur]

A. tomentosus niemcy polecająna Anemonie majano i faktycznie głodny żre obydwa gatunki ukwaiałków, jeszcze nie widzałem aby coś niszczył.

Pozdrawiam

Łukasz

[Przemek]

tomentosus może zjadać małe krewetki - tak przy najmniej zrobił z 4 S. zanzibarus i sexy shrimp. Większość fajlfiszów (qbab jest daleka od bycia reef-safe - dlatego nie ma bezpiecznych tomentosusów - są tylko najedzone.

Każda z ryb niesie za sobą pewne niebezpieczeństwo.

Tomentosus moze dodatkowo zjadać kraby, ślimaki.

pozdrawiam

Przemek

[lukaszkur]

Nie odważyłbym się wpuszczać 4 stenopusów razem, ajuż małych gatunków bo się wybiją wcześniej niż coś je zeżre.

Ale faktycznie nie dodałem A. tomentosus powinien być mały , nigdy nie miałem wyrośniętego osobnika. Mam stałe informacje jak zachowują się 3 sztuki. Co do ślimaków Przemku masz rację zjedzą Sromatelle (L. seticaudata i L.wurdemani też je zjedzą zanim zabiorą się za szklaną róże). Ważne jeszcze aby pamiętać ze ryba powolna i bardzo narażona na agresję innych ryb.

Paracheatodon ocellatus Faktycznie super na aiptasie ale i na całe osiadłe życie.

Pozdrawiam

Łukasz

[Przemek]

a kto powiedział że były w jednym akwarium? Gdyby znikneła mi krewetka tylko w jednym akwarium to pomyślałbym ze padła,

a stało się to we wszystkich akwariach w których pływały te ryby.

Stąd taki a nie inny wniosek - resztę doczytałem...

Potwierdzam, ryba bardzo ładna a obserwacja jej podczas polowania na szklane róże - bezcenna.

pozdrawiam

Przemek

[danp]

Dzieki Stani za propozycje ciekawej rybki, ale mysle ze ja juz zmaksowalem obsade mojego zbiornika, 8 rybek wystarczy, jak wiadomo pokolce lubia sobie po... wiec i odpieniek musi chodzic na pelnych obrotach (zreszta poszedlem za twoja rada i kupilem odpieniacz na igle, nie moglem zrobic lepszego wyboru, jestem bardziej niz zadowolony). Poki co krewetki slabo dzialaja, ale wiem ze na to potrzeba czasu wiec poki co go maja A swoja droga nie wiem czy czytalem to tutaj czy na reefcentral i ktos pisal o "smaganiu" pieknych aiptasii torchem czy tez frogspawnem, dobrze pamietam czy sie wyglupiam teraz? Oczywiscie nie tych szkodnikow ktore rosna miedzy zoo'asami czy bliziutko innych korali, raczej tych "wolnych strzelcow". Mam mala szczepke frospawna (euphylii znaczy sie) i tak sie zastanawiam...

[Stani]

Danp - na igielki zaloz jeszcze dodatkowo "farfocle". Odpieniacz bedzie produkowal jeszcze mniejsze babelki i pracowal spokojniej.

Pozdrawiam

[danp]

Dzieki za Stani za rade, czytalem o tym, pomysle...

Swoja droga chcialbym zakomunikowac ze 50% aiptasii zniknelo i to nie sa zarty, 7 krewetek (jesli wszystkie zyja bo widac je raz na 10 dni) robi chyba swoje. Niemniej jednak obserwuje jak sie maja moje zoo'asy ktore wydaja sie latwym celem dla "glodnych" krewetek, poki co jednak moje korale maja sie dobrze, w przeciwienstwie do aiptasii, oby tak dalej.

[MateuszD]

A ja chcialbym pochwalic swoja krewetke L.Seticaudate - w akwa glownym jest ich kilka, ale karmie ryby to nie chce im sie zrec aiptasii, przynajmniej tych wiekszych, ale do sumpa gdzie mialem prawdziwa hodowle aiptasii wpuscilem 2 krewetki (jedna szybko niestety padla), i po jakims miesiacu ukwialki praktycznie zniknely - krewetki w sumpie wcale nie karmie wiec musi sobie radzic - co prawda dzis widzialem jak szarpala sie z Nassariusem - tego juz nie pochwalam, ale trudno