Skocz do zawartości
Gosia P

ile czasu poświęcacie swoim podopiecznym?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie

Czytam, czytam, od dłuższego czasu. Powoli zaczynam kojarzyć ale długa droga przede mną. Do rzeczy jednak, zakochałam się w akwariach morskich. Zauroczenie, to jedno,a kupa pracy, czasu, o kosztach nie wspomnę, to drugie. Mam dużo czasu do przemyśleń, bo buduje nowy dom, za ok 1,5 roku. Chciałabym w nim mieć akwarium morskie ok 550l. Dośwaidczenia nie mam żadnego( jedynie karpie koi w oczku wodnym:) i maniakiem raczej nie zostane, brak czasu. Akwarium załozy mi firma, ale reszty chciałabym nauczyc się sama. Pytanie, ile czasu poświęcacie na swoje akwaria?bo mam wrażenie, że tak naprawdę, robicie przy nich cos non-stop:)Pytam konkretnie, bo to nie zabawa, musze podjąc decyzję, czy moje chciejstwo będzie miało przełożenie na przyjemność z patrzenia, czy na wkurzenie, ze nie ma wyjazdów, stres, ze wyłączą prąd i zapach gotowanych ziemniaków w mieszkaniu. Prawda, to z tym zapachem???Prosze o opinie osoby, które by były tak miłe i podzieliły się ze mną swoimi opiniami. Poprosze tez o powstrzymanie się zirytowanych weteranow, ze jak jestem "leniwa" to mam spadac;-)Aaaa, planuję maksymalna automatykę w obsłudze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy, na początku na pewno więcej trzeba dłubać i kombinować, czasami cały dzień jeździsz po jakieś części itp. Jeśli zbiornik jest stabilny i dojrzały to wystarczy codziennie nakarmić ryby (niektóre kilka razy), zeowitowcy zakraplają 2 x dziennie chemię i ogólnie sprawdzasz czy wszystko pracuje jak należy. Oczywiście musimy podmieniać wodę, jedni to robią co tydzień, inni co dwa, jeśli się umówisz z wykonawcą to na pewno sam będzie mógł się tym zająć.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
olekszwarc :

To zależy, na początku na pewno więcej trzeba dłubać i kombinować, czasami cały dzień jeździsz po jakieś części itp. Jeśli zbiornik jest stabilny i dojrzały to wystarczy codziennie nakarmić ryby (niektóre kilka razy), zeowitowcy zakraplają 2 x dziennie chemię i ogólnie sprawdzasz czy wszystko pracuje jak należy. Oczywiście musimy podmieniać wodę, jedni to robią co tydzień, inni co dwa, jeśli się umówisz z wykonawcą to na pewno sam będzie mógł się tym zająć.

Pozdrawiam

To zrozumiałe, ale czy pózniej jak równowaga się ustalki, że wytarczy, tylko karmienie i podmiana?jak czesto trzeba robić testy?jak czesto czyści się szyby;-)?ile czasu zajmuje Ci sprawdzenie czy wszystko pracuje jak nalezy;-)?a co z wyjazdami?jezdze na narty, na urlop itd, co wtedy?jak sobie radzicie?Czytałam własnie, ze sporo osób rezygnuje z barku czasu;-(?zaczynam juz dumac nad paletkami;-))))Dzięuje Ci bardzo za odpowiedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gosia P :

(?zaczynam juz dumac nad paletkami;-))))Dzięuje Ci bardzo za odpowiedz

Myślisz, że z paletkami jest łatwiej ? wg mnie to płonna nadzieja. Ja miałem akwarium z paletami około 6 lat. One wymagają całkiem sporo czasu, zwłaszcza jeśli chodzi o czystość wody. Palety są bardzo podatne na choróbska :googleye Dwa lata temu przesiadłem się na akwarium morskie i subiektywnie wydaje mi się, że pracy jest porównywalnie dużo a nawet czasami wydaje mi się, że jest mniej.

Niedawno zakończyłem budowę domku i przyznać muszę, że czas poświęcony na dobre przemyślenie umiejscowienia akwarium jest niesamowicie istotny. Wcześniej trzeba zaplanować podłączenia hydrauliczne, oddzielną elektrykę, wzmocnioną wylewkę, umiejscowienie chłodziarki itp. W późniejszym etapie to niesamowicie ułatwia wszelkie prace przy uruchomieniu i późniejszej automatyzacji działania akwarium

Powodzenia,

makii


No i zalane...

570l + 200l sump, 2xTunze6101, 2x150W + 4x54W T5, 2xRedDragon 4500, Profilux 3ex, BK200 i parę innych drobiazgów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Makii :

Dziekuję strasznie;-)dlatego chciałam przemyśleć wszystko, ze wzgledu n a podłączenia, hydraulikę itd. Ciesze się, że odezwałeś sie i masz doświadczenie z paletkami. Firma pewniemi pomoze, ale nie moge zakładac akwaium i liczyc tylko na firme. Nie zniosłabym bezsilności i tego ze jestem zdana całkowicie na innych, to mijałoby sie z celem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gosia P :
Makii :

Dziekuję strasznie;-)dlatego chciałam przemyśleć wszystko, ze wzgledu n a podłączenia, hydraulikę itd. Ciesze się, że odezwałeś sie i masz doświadczenie z paletkami. Firma pewniemi pomoze, ale nie moge zakładac akwaium i liczyc tylko na firme. Nie zniosłabym bezsilności i tego ze jestem zdana całkowicie na innych, to mijałoby sie z celem.

Nie ma sprawy :googleye

Jak masz pytania, to pytaj tutaj lub na priv-a :googleye

Pozdrawiam,

makii


No i zalane...

570l + 200l sump, 2xTunze6101, 2x150W + 4x54W T5, 2xRedDragon 4500, Profilux 3ex, BK200 i parę innych drobiazgów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A możeby tak konkretnie. Mam na myśli taką odpowiedź:

- codzienne poświęcam X minut.

- w weekend poświęcam Y godzin.

- raz w miesiącu robię coś więcej i zajmuje mi to Z godzin.

- nie mogę wyjechać na dłużej niż XXX dni bo wszystko padnie.

Czy może ktoś się wpasować w te zdania? Też jestem ciekawy tego.

Pozdrawiam,

Cetus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie wyliczenia nie mają sensu bo po prostu każde akwarium jest inne. Jedne szybko dojrzeje i sobie działa, trafisz na złą skałę czy gdzieś potknie Ci się noga i przez kilka miesięcy będziesz musiał codziennie czy co kilka dni robić testy, czytać, zmieniać jakieś wkłady, podmieniać wodę czy zmieniać sprzęt. Zakładając, że masz ustabilizowany system, dziennie poświęcam ok 1h, ale tylko zakraplam preparaty do zeo, płuczę mrożonki, które potem kilka razy podaję, sprawdzam ile mam chemii jeszcze do pompy dozującej, czy odpieniacz i pompy dobrze chodzą, ile mam wody w dolewce(teraz nie mam dolewki to ręcznie dolewam:) ) resztę czasu spędzam po prostu podziwiając swój baniak, a tak jak wcześniej napisałem przez całe popołudnie co 1,5-2h karmię. W weekend to wiadomo- musisz zrobić podmianę wody, ale nie wszyscy robią co tydzień. Musisz sobie przygotować te kilka, czy kilkadziesiąt/set litrów RO, ogrzać, wsypać sól, włożyć jakąś pompę i wlać przez inną pompę, czy ręcznie. Mi to zajmuje zazwyczaj pół soboty bo wszystko leży rozgrzebane, a jak jest wolne to nikt się nie śpieszy. Ja najdłużej zostawiłem akwarium na tydzień, ale pod telefonem miałem 2 znajomych morszczaków, a ryby karmiła rodzina, wylewali też syf z odpieniacza.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To raczej zalezy co masz w baniaku, i na czym go prowadzisz. U siebie mam low-end, bez twardych, zarośnięte xenią i sarkopytonami, więc nic wymagającego. Dziennie wymaga tyle czasu, ile potrzebne jest na wyjęcie kostki mrożonki z lodówki i wrzucenie do słoika z ciepła wodą :googleye. A, jeszcze rano wódeczka, wieczorem mleko, ale to jest liczone w sekundach. Raz na pare dni dodatkowo uzupełniam odparowaną wodę, co zajmuje mi ze 3 minuty (drugie trzy zajmuje mi wstawienie baniaczka do wanny i odkrecenie rurki od RO). Co kilka dni przeczyszczenie szyby z glonów, ale ile to może być - minuta? :googleye. Raz na tydzień podmianka 10 litrów+przesuwanie skałek w celu odessania syfków z dna (nie mam podłoża), skrobanie tylnej szyby, płukanie gąbki, kubka od odpieniacza, itp - pół godziny - godzina. Nie monitoruję parametrów wody, więc odpada te 10 minut. Generalnie mało roboty, przy Malawi właściwie było chyba tyle samo.

A, maksymalnie zostawiłem je dotychczas chyba na 4 dni - cały czas świeciła 24W aktynika. Dłużej pewnie też wytrzyma, choć nie wiem czy się ryby nie zeżrą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ozim- jedno nie wyklucza drugiego, ja też korzystam z płynów co prawda, nie ballinga. ZEOvit to metoda filtracji, można stosować równolegle ballinga lub reaktor, bowiem Ca, kH czy Mg również musisz kontrolować.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Zeovit bym się nie odważył może za rok dwa jak się pouczę i baniak mi się ustabilizuje. Starsi koledzy polecają Ballinga, mam reaktor ale będę sprzedawał bo słyszałem że ciężko na nim utrzymać parametry. Szukam właśnie jakiejś pompy dozującej w przystępnej cenie:clowning


450 lit + 120 lit sump; 2*150 HQI+2*54 T5 ; Deltec APF 600; AM OR 3500-obieg; 1*4500+1*8000+1*4400-cyrkulacja;

http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=23191

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeovicie nie ma nic strasznego, jeśli podobają Ci się kolorowe sps to czym prędzej zaczniesz iść w ich stronę tym prędzej odniesiesz sukces. Reaktor dla mnie ma podstawową wadę, czyli podłączenie CO2 tych butli i innych przerażających rzeczy. Osobiście nie lubię płynów, bo widzę marginalną, ale jednak różnicę w przejrzystości wody, gdy na jakiś czas wyłączyłem grotecha. Jeśli jesteś zainteresowany zeovitem to polecam poczytać forum aqua-reef.pl tam jest wiele informacji dotyczących tego systemu oraz osoby z bogatą wiedzą i doświadczeniem, które z pewnością Ci pomogą.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo czytałem. Generalnie to czytam już trzeci miesiąc, dlatego zdecydowałem się na 450 lit. Myślę, ze jest to pojemność która wybacza błędy, wielkościowo mi pasuje, koszty założenia nie są tak uciążliwe jak np 1000 lit które początkowo zakładałem że zrobię. Wracając do tematu Zeovit jak najbardziej tak ale tak jak mówiłem za rok albo dwa jak się pouczę. Czytałem też że na Zeovicie łatwo "wysadzić zbiornik w powietrze" zwłaszcza nowicjuszowi. Więc bardziej nastawiam się że padnie mi obsada rybna przez ospę niż całe akwa z koralami przez Zeovit


450 lit + 120 lit sump; 2*150 HQI+2*54 T5 ; Deltec APF 600; AM OR 3500-obieg; 1*4500+1*8000+1*4400-cyrkulacja;

http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=23191

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
olekszwarc :

O, to są konkrety;-)pół soboty, to sporo, ale zrobic tzreba i rzeczywiscie trudno robic na akord.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ZenonPL :

To raczej zalezy co masz w baniaku, i na czym go prowadzisz. U siebie mam low-end, bez twardych, zarośnięte xenią i sarkopytonami, więc nic wymagającego. Dziennie wymaga tyle czasu, ile potrzebne jest na wyjęcie kostki mrożonki z lodówki i wrzucenie do słoika z ciepła wodą :googleye. A, jeszcze rano wódeczka, wieczorem mleko, ale to jest liczone w sekundach.

Super:clapping, czyli powinnam isc w ta strone, a moze zacząc od tego;-)wódeczka, mleczko:reading duzo czytania przede mną;-))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, powiedzcie jeszcze co z tymi zapachami?ja chciałabym miec je w salonie, ale przeraza mnie zapach gotowanych kartofli;-)jak to okreslił ktoś w dzienniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pół soboty to mój sposób- bez wcześniejszego przygotowania. Jeśli bym nastawił wodę w piątek wieczór to oczywiście wyrobiłbym się w godzinkę:googleye.

Zapachu ja nie czuję, natomiast po południu czuć jakby zaduch- wilgotność, u mnie są okna zamknięte i rolety antywłamaniowe zasunięte- nie ma nikogo w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
olekszwarc :

Pół soboty to mój sposób- bez wcześniejszego przygotowania. Jeśli bym nastawił wodę w piątek wieczór to oczywiście wyrobiłbym się w godzinkę:googleye.

Zapachu ja nie czuję, natomiast po południu czuć jakby zaduch- wilgotność, u mnie są okna zamknięte i rolety antywłamaniowe zasunięte- nie ma nikogo w domu.

Zaduch, wilgotnosc nawet mi pasuje;-))lepiej beda mi rosły storczyki;-)zreszta jak uchylisz okno, to nie pomoze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapach trochę zmniejszych rezygnując z miękkich (taka Xenia np śmierdzi niesamowicie jak ją wypiera ukwiał) lub możesz ograniczyć go stosując węgiel i często płucząc kubek odpieniacza.

A wilgoć i zaduch to tylko chłodziarka

Co do czasu spędzanego nad akwa to moje zastawienie:

- codzienne poświęcam 5 minut. Przygotowanie pokarmu czyli wyjęcie kostki z zamrażalki i po rozmnożeniu podanie

- w weekend poświęcam 0,5 godziny. Co 2 tygodnie 1 godzina na podmianę

- raz w miesiącu robię coś więcej i zajmuje mi to 1 godzin.

- nie mogę wyjechać na dłużej niż 14 dni bo wszystko padnie. Skończy się woda do uzupełnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jjablonski :

No, niezle, jak miekkie maja byc mniej kłopotliwe, to śmierdza;-(czyl zapach zawsze jest nieprzyjemny?często, to znaczy codziennie?byłam wczoraj w gdynskim i tak qrcze, zero zapachu, przy takiej ilości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.