ile czasu poświęcacie swoim podopiecznym?

[jjablonski]

U mnie raz na kilka dni troche czuć xenią ale to tylko kwastia czasu..... nie zawsze się uda ją całą zeskrobać i potem znowu odrasta

[Peniek]

Dlatego najlepiej nie wsadzac tego zwierzaka do akwa.

[ZenonPL]

Mam akwarium zawalone ksenią i nic nie śmierdzi. A czy wsadzać czy nie, to jak kto lubi. Mi się tam te falujące łany podobają

[S_Y_N_E_K]

codziennie poświęcam na akwarium 0 - 5 minut

w weekend to samo max 10 min(dzisiaj więcej bo rozrabiałem Ballinga)zajęło mi to aż 30min, 10 minut zajmuje mi podmiana(oczywiście wszystko wcześniej przygotownae) od czasu do czasu wymiana węgla lub kamieni zeo, świetlówek co pół roku i żarników raz w roku.

Akwarium wytrzymać powinno bez mojej obenosći ok 21 dni( podczas mojego pobytu w Paryżu wytrzmało 16 dni bez mojej opieki, tylko brat karmił ryby)

[Gosia P]

S_Y_N_E_K :

codziennie poświęcam na akwarium 0 - 5 minut

w weekend to samo max 10 min(dzisiaj więcej bo rozrabiałem Ballinga)zajęło mi to aż 30min, 10 minut zajmuje mi podmiana(oczywiście wszystko wcześniej przygotownae) od czasu do czasu wymiana węgla lub kamieni zeo, świetlówek co pół roku i żarników raz w roku.

Akwarium wytrzymać powinno bez mojej obenosći ok 21 dni( podczas mojego pobytu w Paryżu wytrzmało 16 dni bez mojej opieki, tylko brat karmił ryby)

O, to chyba nie:)bo karmienie???Ślicznie wygląda to Twoje akwarium. Myśle, ze na wyjazd mogę dogadac się zawsze a firma na serwis?Zreszta mam doga niemieckiego na stanie, 2 koty i koi, zawsze ktos sie musi zając towarzystwem. Martwi mnie tylko, ze w Szczecinie jest chyba mało osób z akwariami morskimi. W Trójmieście zdecydowanie bardziej rozwinięte hobby;-))

[S_Y_N_E_K]

@Gosia P karmienie nie zajmuje mi dużo czasu, a dlatego, że mam pokój na poddaszu(gdzie zresztą znajduje się akwa) a na strychu mam małą zamrażarke gdzie trzymam mrożonki, więc karmienie to 30sek. ?

[Gosia P]

S_Y_N_E_K :

@Gosia P karmienie nie zajmuje mi dużo czasu, a dlatego, że mam pokój na poddaszu(gdzie zresztą znajduje się akwa) a na strychu mam małą zamrażarke gdzie trzymam mrożonki, więc karmienie to 30sek. ?

Oki, żartowałam, ze o minut;-)Czytam twój dziennik własnie.Fajnie miec taka pamiatkę.

[S_Y_N_E_K]

Jak coś to pisz, może uda mi się pomóc:)

[mufti]

Zdaje się, że to mój dziennik @GosiaP czytała, bo m.in. ja mając rok temu akwarium 112L miałem problemy z zapachami. Minął rok i postanowiłem znowu wrócić do słonego hobby. Założyłem minirafę 30L. Właśnie minęły 2 tygodnie i sprawa zapaszków znowu się zaczyna. Jeśli @GosiaP pyta, jaki to zapach tych "gotowanych ziemniaków", to odpowiem tak, że jest to smrodzik, który czuć tuż po wejściu do mieszkania, a którego nie czuć już po 5 minutach. Żeby go ponownie poczuć, należy wystawić głowę na zewnątrz na parę minut lub wyjść np. na balkon.

Zastosowałem teraz pokrywę, ale co tam, od nowa jedzie. I nie jest to kwestia dojrzałości zbiornika (u mnie teraz gotowy setup), tylko raczej kiepska wentylacja w mieszkaniu jest winowajcą, a zapach idzie w parze z wilgotnością.

A akwarium morskie zawsze będzie czuć. Taka uroda. Mój znajomy mówi, że u niego nie czuć nic, wogóle nic. Jak wchodzę do niego, to od razu czuć. Każdy wrażliwy, zwłaszcza kobieta lubiąca ładne zapachy, poczuje ten swoisty słodkawy zapach. A smród Xenii, to już na prawdę mocny odór, ale trzeba ją co najmniej dotknąć.

Tak czy siak, żona znowu ze mną zaczyna walczyć o ten smród, co oczywiście zostanie odnotowane w nowym moim dzinniku ...

[Gosia P]

mufti :

Zdaje się, że to mój dziennik @GosiaP czytała,

tak, ziemniaki były u Ciebie;-)))Bede musiała sie wprosic do kogos z akwarium, bo na zapachy jestem bardzo czuła i pewnie jak Twoja zona bym marudziła;-)sama wilgoc mi nie przeszkadza.

[Magdalena7]

A u mnie brak zapachu z akwa- co prawda mam 126 litrów i dość..nieszczelne okna;)

Co do czasu, to raczej nie mam go wiele i nie wiele go poświęcam.

Karmienie-mrożonki, czyszczenie szyb- co kilka dni przelecę skrobakiem- kilka min. Co tydzień lub co 2 podmiana wody 5-10% to już zajmuje mi ok 2 godz. Przy podmianie, czyszczenie szyb i sprzętu. Wcześniej trzeba naprodukować tę wodę i zasolic no i musi sobie postać- zazwyczaj przygotowuję wiaderko dzień wcześniej. Powinna byc podgrzana ale na nie podgrzewam tylko wlewam do panela partiami po ok 5 litów. A no i jeszcze przy okazji podmiany odsysanie opadłych w czasie czyszczenia szyb glonów:)Do tego dochodzi oczyszczenie szmatką świetlówek z soli- kilka ruchów. I gotowe. Co jakiś czas drobna suplementacja. Codziennie dolewka wody-ręczna ale to ok 30 sek, jedynie co kila dni trzeba naprodukować zapas wody.

Największy problem to wyjazdy- trzeba wdrożyc domownika w arkana karmienia i uzupełniania wody.

Mam bardzo mało kołopotliwe organizmy więc taka opieka w wersji minimum im wystarcza i jak sądzę to dobre wyjście dla tych którzy chcą poznać urok morskiego akwa a bark im doświadczenia i dużej ilości czasu.

A najbardziej fascynujące jest chyba to, że morkie kawa jest nieprzewidywalne- co wyrośnie ze skały oto jest pytanie;)