Warszawa - kogo polecacie do założenia akwarium?

[tomajk]

KIDULT :

interes mam w tym taki, ze chce wywolac bunt przeciwko drożyźnie, spekulacji i wyzyskowi na rynku akwarystyki morskiej

No tak swoje niezadowolenie można okazać, tyle że bunt w Warszawie u Czarnej niczego nie zmieni, bo trzeba by to zrobić na całym świecie, nasi sprzedawcy i tak często oferują sprzęt taniej niż zagraniczne hurtownie, więc do nich pretensji mieć nie można.

Takie wysokie ceny będą dopóki morszczyzna jest tematem dla nielicznych, na masówkę za szybko raczej nie ma co liczyć, no i pewnie większość tych niewspółmiernie drogich klamotów jest produkowana nie w CHLR tylko gdzieś w USA czy EU.

Problem jest chyba nie w cenie, tylko w naszych krajowych zarobkach, gdybyśmy tą samą kasę tylko w EURO zarabiali, nie byłoby tematu, pewnie ty sam nie zwracałbyś uwagi na cenę, a z powątpiewaniem patrzył na pompkę za "20zł" a kupiłbyś za 130 bo to i tak nie byłaby wielka kasa.

[chodi]

ale chciałbym powiedzieć w obronie sprzętu z chin że mieszam w sumpie od jakiegoś czasu pompą jvp 202a i jestem z niej tak zadowolony że zastanawiam się nad szerszym zastosowaniem dwie głowice, więc strumień szeroki. Wg producenta 12 tys litrów a w praktyce raczej nie wiele mniej bo woda chce uciec z sumpa. Uchwyt magnetyczny i to taki, że przy szybie 8mm nie ma szans go ręką odkleic. Osie ceramiczne. Do tego gruby kabel z uziemieniem (!). Niezwykle cicha jak na chiński produkt. Cena 27f czyli na dziś 128 zł. Czyli tyle ile maleńka koralia.

Przeważnie jestem sceptykiem do tanich wynalazków zza wielkiego muru. Ale działanie i jakość wykonania tego konkretnego modelu naprawdę szokuje.

I myślę, że zanim ktokolwiek wrzuci wszystkie tanie pompy do jednego wora powinien spotkać się z tym produktem sam na sam

Chociaż na kilka dni. I wtedy wystawić opinię. Bo gwarantuje wam, że każdy będzie w szoku