10 sposobów, jak namówic lepszą połowę na większe szkło

[zielony mintaj]

10 sposobów jak namówić 'drugą połówkę' na większy zbiornik wg użytkowników forum reefcentral.com

10. W większych zbiornikach nie ma tych ohydnych brązowych glutów na szybach!

9. Ale pomyśl kochanie, w większym zbiorniku będziemy mogli mieć rybki, jakie tylko zechcemy!

8. Kochanie, jeśli kupimy większy zbiornik wtedy ten okropny wargatek przestanie gonić tą małą słodziutką babkę.

7. Nie będę musiał spędzać tyle czasu przy większym zbiorniku... praktycznie utrzyma się sam!

6. Powinniśmy dać nasz obecny zbiornik dziecku na urodziny i założyć kolejny dla nas.

5. Kochanie, wiedziałaś ze ze zbiornika o pojemności 300 galonów paruje więcej wody niż z mojej 135? To zwiększy wilgotność w domu. Więc, zużyjemy mniej energii do ogrzania domu zimą, co zmniejszy rachunek za elektryczność i gaz.

4. W większym zbiorniku będziemy mogli zrobić więcej szczepek korali, sprzedawać je i opłacać zbiornik! Akwarium utrzyma się samo!

3. Powiedz z kamienną twarzą -"Gdybym miał 220 mógłbym trzymać małże, w których rosłyby perły, z których moglibyśmy zrobić dla ciebie kolczyki..."

2. Hmmmm... co moglibyśmy wstawić do pokoju, żeby miało wymiary 72 na 18 cali, zapewniało światło, wyglądało estetycznie, kolorowo i zwracało uwagę? Jakieś pomysły kochanie?

1. Nowe akwarium ukryje tą plamę na ścianie i uchroni nas od konieczności dekorowania całego pokoju!

Oryginał

[pastadu64]

swietne.tylko powiedz mi jak namowic polowke na wyrzucenie szafy ktora przeszkadza w konstrukcji wiekszego zbiornika.

[chodi]

Podczas przesiadki ze slodkiego na morskie tylko punk nr.3 sprawił, że mojej żonie zaswieciły się oczka A pomysłow chyba było wiecej niż dziesięć :-) hehehe

[Grzegorz Dyzma]

Milosc ponad wszystko, ale moje akwarium to moja sprawa. Nie bylem jeszcze w takiej sytuacji, ale wydaje mi sie ze nie byloby ceregieli.

Wyjscie na romantyczna kolacje,deser i wtedy spokojnie i stanowczo

Kochana albo stawiam wieksze akwarium, albo pakuje walizki.

Jezeli chcesz mnie stracic z takiego blachego powodu bo nie akceptujesz mojej pasji Twoj wybor. Przynajmniej sie nie szlajam po pubach z kolegami tylko tylko siedze przed szkielkiem i piwkuje w domu.

Wiedzialem ze sie zgodzisz ja tez Cie kocham:D

[tomiooo]

wystarczy pokazać jakiś fajny duży zbiornik i powiedzieć że nasi znajomi takiego nie maja :)

[smoki]

Trzeba mieć taką fajną żonę jak ja

[tomajk]

smoki :

Trzeba mieć taką fajną żonę jak ja

To się rozumie

Ale powiedz jakie twoje było przykazanie by namówić męża na akwarium i do tego by jeszcze rurki sklejał

[seb]

Grzechu! Wygrałeś!

Pozdrawiam

seb

[Grzegorz Dyzma]

Sorry za offtopa.

Pastadu 64 przesadziles z alkoholem przy sobocie? czy Twoja Pani nie pozwolila Ci na wieksze akwarium?

[pastadu64]

troche tak ,ale nie lubie (lub zle zrozumialem)twoj post

[pastadu64]

nie jest tak w zyciu jak ty sobie tu wypisujesz

[Grzegorz Dyzma]

A jak jest? Bo nie nadazam za Twoimi postami

[pastadu64]

ja tez jestem "rebell", z tym ze mam zone syna i corke ,labradora, krolika,aqua iodpowiedzialnosc .i to nie jest tak jak sobie myslisz

[pastadu64]

ty -(czytajac ciebie )jestes jeszcze "zielony"

[Grzegorz Dyzma]

To naucz sie czytac ze zrozumieniem, lub nie czytaj wcale.

Tak czy inaczej kultura na forum obowiazuje.

[pastadu64]

sam sobie przeczytaj-Milosc ponad wszystko, ale moje akwarium to moja sprawa. Nie bylem jeszcze w takiej sytuacji, ale wydaje mi sie ze nie byloby ceregieli.

czy ty nie widzisz ze pieprzysz glupoty.Milosc ponad wszystko-do kogo?-powiedz mi .do swojej wlasnej d*py?

*

[Grzegorz Dyzma]

Chlopie z calym szacunkiem powiem Ci tak. Nie wiem co Cie tak frustruje o tej porze? Zycie Cie przerasta?

Ja nie pije jak moja idzie spac. Nie badz pod pantoflem.

Dokladnie milosc ponad wszystko.Kobieta z ktora jestem tez to czuje i dlatego mnie nie ogranicza jezeli chodzi o moje hobby. Kazdy z nas ma tam jakis swoj fetysz. Dlatego jestem szczesciarzem jakich tu wielu. Zeby w zwiazku bylo zdrowo kazdy z nas niezaleznie od wieku, plci potrzebuje swoja sfere do ktorej nikt sie nie wtraca.

Moje akwarium moja sprawa, bo finansuje je z wlasnych srodkow bez uszczerbkow na naszym zyciu.

Nie znasz mnie i nie praw mi moralow na temat mojego zielonego koloru i odpowiedzialnosci bo zasmiecasz fajny watek. A jak jeszcze raz kogos tu obrazisz to dostniesz pstryczka w nos.

Spij dobrze bo rano trzeba wyjsc z psem.

Pozdrawiam

Grzesiek

[pastadu64]

ok grzesiu z psem wyjdzie corka.ale frustruja mnie texty cyniczne i plytkie.moralow ci nigdy nie prawilem i widze ze jestes zielenszy niz myslalem.chyba zostaniesz cale zycie" wieczny student "

[chodi]

Nie chce tutaj w konflikt wnikac :-) pastadu64 troche agresywnie ;p komentuje sprawe, ale ja nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem i faktycznie Twoja wypowiedz zawiera błąd logiczny, o który jak mnie mam sie czepił nasz przyjaciel z francji :-) Wyciagając sedno, wyglada to mniej wiecej : "kocham moja dziewczyne. Miłość ponad wszystko. Tylko nie ponad moje hobby bo sie wyprowadze" :-) No wiec albo wszystko albo jednak nie wszystko :-) Chyba, że to mniej wiecej tak jak u mnie wyglada, ze zona wie, jak mocno ją kocham i wmawia sobie, ze miłość ponad wszystko :-) Bo zdaje sobie sprawe, ze temat akwarium to dla mnie smiertelnie powazny pretekst do rozwodu

Takze Grzesiu małe sprostowanie i wszyscy beda szczesliwi:p

pozdrawiam i nie krzyczec wiecej

lukasz

[tomajk]

A nie mogłaby to być WSPÓLNA pasja i przyjemność ?

Wtedy i wspomniana miłość i hobby będą bez uszczerbku.

Moja połowica sama przed laty zaraz po ślubie gdy dowiedziała się, że lubię zajmować się akwarystyką kupiła szkło na akwarium za całkiem sporą sumkę, nawet gdy ja nie mogłem karmić zwierząt, robić dolewki czy podmiany dzielnie radziła sobie z tym sama.

Od siebie dodam, że nie bardzo zrozumiałe dla mnie są słowa "robię za swoje pieniądze nie obciążając domowego budżetu" co to znaczy to SWOJE. Jeśli żyje się z drugą osobą to nie ma pojęcia swoje, bo w momencie gdy bierze się ślub czy inny związek małżeński wszystko, nawet te LEWE dochody są wspólnym dobrem, chyba że intercyza zostanie zawarta, ale co to wtedy za "MIŁOŚĆ".

Jeśli brak jest zrozumienia małżonka dla naszego hobby to znaczy, że na przedbiegach został dokonany zły wybór i nie tylko akwarium może być powodem do rozstania.

Miłość i wspólne życie to WSPÓLNA KASA I WSPÓLNE hobby.

Ja przyznam się, że nawet nie sądziłem, że moja miłość sama będzie mi podpowiadać jakimi zabawkami mógłbym się bawić, tak było z akwarystyką, fotografią, muzyką, chyba dokonałem bardzo dobrego wyboru

PS. Był podobny temat dotyczący zakupu obiektywu, i tam było coś takiego :

"Żonko kochanie, widzisz tego ptaszka na zdjęciu ? jaki mały on, ledwo można go od tła odróżnić, gdybym kupił sobie DUUUŻY obiektyw to ten ptaszek zajmowałby pół kadru i nawet piórka byłoby widać. Żona na to odpowiedziała : to ty mów od razu, że ptaszka chcesz sobie powiększyć"

[fuhkoral]

Tomajk BRAWO !!!!!! i tu masz racje.

[pastadu64]

przepraszam grzegorz zachowalem sie prymitywnie-przeszedlem pieprzony dzien, bylem spity, teraz mi wstyd

[pastadu64]

seb- ciebie tez przepraszam.naprawde mi teraz wstyd jak czytam swoje glupoty

[bigwalker]

Tomajk chyba z tym wspólnym hobby to Cię poniosło ...jakoś nie widzę siebie dziergającego na drutach

pozdr

[smoki]

tomajk :

smoki :

Trzeba mieć taką fajną żonę jak ja

To się rozumie

Ale powiedz jakie twoje było przykazanie by namówić męża na akwarium i do tego by jeszcze rurki sklejał

E tam sklejał. Z góry założył, że sobie nie dam rady i na gadaniu się skończy. Koledzy z forum sklejali :)

PS> Mąż od wczoraj siedzi z nosem w akwarium i obserwuje błazenki.