Co to za żółty koral

[witek2000]

mnie kosztowal 120PLN....i co gorsza parametry wody zaczely glupiec ...przy tym rozkladajacym sie cudenku;/

[cthulhu]

Nie chwaląc się, ja również kupiłem za 120zł "żółtą" cladiellę w erybce. Zbielała po 3 tygodniach. Teraz pompuje się do 1/3 - 1/2 początkowej wielkości. Zaczyna mieć coraz więcej brązowych punkcików - wraca do swoich naturalnych kolorów jak widać.

Zwykłe oszustwo.

[akai67]

Takie wątki jak ten przewijają się na forum non stop.Zaczyna się wątek i autor zapomina go dokończyć.Co stało się dalej ,koral żyje do dziś? Padł? Zmienił barwę?Nie to żebym się czepiał ale takich histori na forum są setki gdzie brakuje konsekwencji w opisie tego który zaczął.To tyle na początek.Sam miałem parę miesięcy przed datą powstania tego wątku identycznego jak na zdjęciu żółtka.Po miesiącu odbarwił się na biało i taki stan trwał dwa miesiące po czym nagle padł.Od tego czasu naczytałem się o barwnikach spożywczych i podobnych metodach.Co ciekawe do dziś dnia widuję w sklepach takie farbowańce.Najciekawsze jest to że ci co to sprzedają działają z jakąś premedytacją ,bo po kilku latach tego procederu jak to nazwać .Zawsze znajdzie się niedoświadczony klient i mu to wcisną bez hamulców moralnych na zasadzie doić frajera.Farbowańce to totalne przegieńcie w mojej ocenie i wystawiają złą cenzurkę tym co handlują nimi.

[cthulhu]

Uwaga!

Mam do sprzedania śnieżnobiałą Cladielle :

Widziałem jakiś czas temu ofertę sprzedaży takiej Cladielli w tym samym sklepie.. Wyglądała zupełnie jak moja "żółta" po 2-3 tygodniach...

Czyli tak (kolor był bardziej intensywny niż na zdjęciu):

Nie mam zdjęć z czasów jej najgorszej formy.

Obecnie wydobrzała, zaczyna się coraz bardziej pompować.

Idzie odwilż i na nieskazitelnej bieli zimy pojawia się błoto..

Żyje u mnie ponad cztery miesiące i zanosi się na to, że już z nią wszystko dobrze.

Szkoda tylko, że zrobiono ze mnie frajera

Edytowane 19 Stycznia 2012 przez cthulhu (wyświetl historię edycji)

[AquaManiac]

Sprzedawcy nie zawsze są winni, bo takie farbowane korale przychodza czasami jako szczegolne rarytasy Jako ciekawostke podam, ze w Niemczech sprzedalem takich pewnie juz z kilkadziesiat, zawsze mowilem ze to barwiony sztucznie a klienci i tak brali, "a nuż się utrzyma" Ostatnio panuje moda na żółte, a niektóre miekkie puszczają barwnik juz podczas transportu do Europy

[tomasz]

Aquamaniac, owszem, sprzedawcy nie zawsze są winni - pod warunkiem że informują klienta że zwierze jest farbowane. Często jednak sprzedają jako ciekawą odmiane barwną, doskonale zdając sobie sprawę z tego że oszukują

[kmirko]

Utrzymują się przy dobrym układzie, ale niestety wówczas wracają do swoich pierwotnych rdzawych kolorów i koral przestaje być tak atrakcyjny. Swój egzemplarz mam 1.5 miesiąca i podobnie jak u kolegi cthulhu żółty koral który zbielał, teraz nabiera okrzekowego koloru czyli jest szansa że u mnie pomieszka. Korale to jednak delikatne twory i zastanawiające jest że wytrzymują zabiegi wstrzykiwania barwników a później mimo to części udaje się przeżyć. Moje zaufanie wobec sklepu w którym się zaopatruje zostało nadwyrężone.

Farbowane koralowce

[cthulhu]

No właśnie AquaManiac, jeśli sprzedawca by mnie o farbowaniu poinformował, to pretensji bym nie miał. A że trafili na laika... :>

Na pewno farbowanego bym nie kupił, bo równie dobrze mógłbym plastikowe korale powkładać do akwarium.

Sklep podpadł mi już drugi raz, więc na pewno nie będę tam w przyszłości kupował..

[skoti79]

niestety nie ma innych sklepów .pozostaje wysyłka lub szukać korale od poznaniaków lub w okolicy!!

a sławek pila to że wystawia tylko ryby nie znaczy że nie ma korali więc zadzwoń do niego i zapytaj bo na moje to korali ma nieraz full