Zebrasoma desjardinii i hepatus

[parman]

Witam! Mam pytanie: czy zebrasoma desjardinii i hepatus się dogadają czy zebra będzie tłukła wciąż hepatusa? Tak to w tej chwili wygląda. Hepatus wpuszczony wczoraj (wiem, zjedziecie mnie, że kto trzyma 2 pokolce w akwa o wymiarach 100x50x50 ). W tej chwili hepatus to ukrywa się wśród skał. Jak tylko się pojawi to zaraz zebrasoma go goni i podskubuje. Proszę o opinie i z góry dziękuję.

[zako]

Przyzwyczai się do niego to jej przejdzie

Na razie pokazuje kto tu rzadzi..

[parman]

@zako

Dzięki! Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz. Pozdrawiam.

[Neno]

parman :

Hepatus wpuszczony wczoraj (wiem, zjedziecie mnie, że kto trzyma 2 pokolce w akwa o wymiarach 100x50x50 )

To ja Ci odpowiem kto trzyma ... każdy, kto nie ma jak przekonać żony by po roku zmienić zbiornika na 2x większy

Aha - jak masz żonę blondynkę ( bez urazy Panie, to taki głupi żart z mojej strony ) to dla niej 2x większe może być 200x100x100 czego Wam gorąco życzę !

A co do desjardinii - raczej dogadają się za kilka dni

[inmar]

U mnie od począdku żyją bez problemu,nawet kumple i razem śmigają.

[parman]

@Neno

Nie obrażam się . Żona jest szatynką . A co do większego baniaka to jak dobrze pójdzie za 3 lata będzie właśnie 200 ale 60x60 cm . Może niepotrzebnie, ale trochę mnie niepokoi, że hepatus na razie nie je. Ale to pewnie za parę dni się zmieni, bo to nowe otoczenie i w ogóle. Pozdrawiam wszystkich morszczaków, tych obecnych jak i przyszłych.

[Neno]

Zupełnie niepotrzebnie się martwisz tym , że nie "podejmuje pokarmów". U mnie podobnie było z wargaczem , który wpuszczony tylko kilka godzin po hexatenii pokazał się po ok 10 dniach na 20sekund i znikł. Z czasem zaczynał się pokazywać na dłużej w porze karmienia, oczywiście przeganiany co chwila przez konkurenta (wspomniana wczesniej hexatenia). Teraz nie powiem , czasem ten kolorowy pasiak go pogoni ale nie ma już przesady . To samo miałem z Sohalem , ganiał pokolce często i gęsto az mu się znudziło i olał temat Teraz zajął się szukaniem glonów bo ich już coraz mniej a sztucznego przez pół roku się nie nauczył jeść ... ale żyje. Twój też na pewno skubie coś jak nie widzisz.

Hepatus rośnie szybko, za pół roku pewnie będzie już większy od desjardinii, u mnie dodatkowo w rozładowani agresji pomogło przemeblowanie w akwarium

[parman]

No więc desjardinii ma ok. 10 cm, a hepatus ok. 6 cm. Jest w tej chwili jakby "przyklejony" poziomo pod spodem skały i nie ma tam nic do skubania . Może juro wypłynie na jakieś żarełko? No nic będę obserwować rozwój sytuacji. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za opinie.

[dany]

Odpowiedzialem Ci na drugim forum (nie konkurencyjnym) wiec sie nie bede powtarzal:)

[grafit]

Powiem ci że z hepatusem bywa różnie, myślę że trzeba pamiętać aby wpuszczać do zbiornika ryby mniej więcej tej samej wielkości, ja popełniłem ten błąd i wpuściłem do akwa około 6cm hepatusa, gdzie mieszkaly juz pokolce dużo, dużo większe i sytuacja była podobna jak u Ciebie, nie twierdzę że to się musi powtórzyć, ale mój hepatus przeleżał 2 tygodnie przyklejony do skały i odszedł do "lepszego świata", następny hepatus był wielkości moich pozostałch pokolców i już żyje już z nimi około roku, też jako nowy mieszkaniec był przeganiany ale jest duży więc daje sobie radę

[parman]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Myślę, że będzie ok. Już jest lepiej. Hepatus już wypływa, nawet jadł. A zebrasoma już go tak nie ściga. Powinny się dogadać . Pozdrawiam.

[zako]

No widzisz a sie tak martwiłes

[parman]

Ano martwiłem . Jestem nowicjuszem w morszczynie. Kiedyś miałem słodkowodne akwa, ale to dwa różne światy. Kiedyś wstawię fotki swojego obecnego baniaka. Muszę go trochę jeszcze "zakoralikować". Jest zbyt łyso . Pozdrawiam.

[piter32]

mam taki zestaw i sie dobrze maja wiec proponuje odczekac