Skocz do zawartości
Zjazmo

Ospa kwarantanna głównego zbiornika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i prosze o wyrozumiałość ! Przeglądałem prawie wszystkie posty i znalazłem szczątkowe informacje co do ilości dni pozostawienia głownego zbiornika bez ryb w celu zabicia przetrwalnikow ospy (te co znalazłem były bardzo rozbiezne) ! Wiec prosze wszystkich o napisanie swoich doświadczeń z ospą.

Moje doświadczenie z tą chorobą jest makabryczne , pierwsze wpuszczone rybki były zdrowe az do momentu wpuszczenia hepatusa , pozarażał cała obsade przez kilka dni i nie pomogła uv-ka, czosnek, witaminy , zwiekszenie temperatury a uv-ka tylko zaszkodziła bo była włączona przez 2 tygodnie i tak wybiła wszystko , że pojawiło sie cyjano i ponowne dojrzewanie zbiornika . Teraz już wiem ,że miałem zbyt długo włączoną lampe ale zrobiłem tak za namową doświadczonych akwarystów ktorym teraz bardzo gratuluję swoich porad !

2 doświadczenie wpuściłem rybki po 3 tygodniach od zejścia całej poprzedniej obsady . Nowe rybki po ponad 2 tygodniach walki z ta chorobą - efekt odeszły do krainy raf koralowych w masowych zgonach !

Teraz akwarium stoi puste (bez ryb ) od miesiąca i wpuszczę dopiero pod koniec stycznia nową załoge a jeżeli ta zdechnie to sie chyba zastrzele albo bede chodował tylko widoczek bez rybek !

Wspomnę jescze żebyście uważali na lek POINTEX aqua medica a mianowicie na instrukcję obsługi w ktorej napisane jest by wlać nakretkę leku na 100 litrow wody akwarium kwarantannowego !ja tak wlałem i okazało sie ze była to dawka 3 krotnie za duża bo dali za dużą nakretkę i parę rybek padlo po 2 godzinach ! ogolem moj błąd i od teraz czytam kazdą instrukcję przynajmniej w 2 językach : Polskim i angielskim .(w tym języku była napisana poprawnie)

JAKIE MACIE DOŚWIADCZENIE Z TA CHOROBĄ ?


540 L + sump 100 L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie błazen to złapał - sam z siebie, jedyny z obsady -tez długo go leczyłem, czosnkiem, kąpielami w wodzie RO, krewetką czyszczącą (zwiewał od niej), w końcu kąpałem go w słoiku z woda z akwarium + nadmanganianem potasu, ale nie było efektów, nawet jeśli było lepiej jeden dzień, to później ospa wracała. W końcu padł. Z tym że ktoś mi mówił, że z błaznów ospa ciężko schodzi, nie wiem czy to prawda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może spróbuj dołożyć lampę UV, 4 miesiące temu miałem drobny problem z Hepatusems, dostał białych kropek, podłączyłem lampę UV do obiegu wody, do tego do pokarmu dodawałem Lipovit i czosnek z tubki, pomogło,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lampa była podłączona ok 4 tygodni non stop, nic niepokojacego się nie działo, nie pokazało się cyjano,

zbiornik nie dojrzewał od nowa, po odłączeniu lampy podałem biodigest i bioptim,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a to bardzo dziwne bo:

u mnie lampa była podłączona ok 4 tygodni non stop, nic niepokojacego się nie działo, nie pokazało się cyjano,

zbiornik nie dojrzewał od nowa, po odłączeniu lampy podałem biodigest i bioptim,

:bow

ale jak widać każdy zbiornik może zareagowac inaczej na podejmowane działania,

poprostu piszę swoje doświadczenia,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może nie odchodzmy zbytnio od tematu panowie !!! przypomnijmy ile odczekać ma główne akwarium zanim wpuścimy nowe rybki !!! bardzo prosze o konkretne wypowiedzi czyli jak było w waszym przypadku ewentualnie jakieś artykuły o przetrwalnikach ! napewno pomożecie mi i innym borykającym się z tym problemem

ps. Tak na marginesie to ta choroba spedza mi sen z powiek i jak 3 podejście się nie uda to będe miał same koralowce bez rybek albo akwarium typu fish only


540 L + sump 100 L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy głównie od temperatury ale 90 dni jest podawane jako dające 100% pewności.

Inna sprawa, że po kwarantannie można ponownie wprowadzić pasożyta nie tylko wraz z rybami ale także np. ze skałą (cysty)

edit: pytałeś o doświadczenia no więc gdy borykałem się z podobnym problemem to 7-8 tyg. nie wystarczyło. Wylecznie ryb (oczywiście jak się nie przegapi sprawy) to pikuś w porównaniu z pozbyciem się tego g... z akwa.


250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Timur ! powiedzmy ze kupie nowa rybke i wrzucam ja do kwarantanny na 14 dni i tam profilaktycznie podać lek czy czekać na objawy ?

ps. udało Ci sie pozbyć tego g... ( czy cysta może być przyczepiona do rybki lub jakiegoś koralowca jeżeli tak to jak dołożyc obsady by dalej nie wprowadzić tego dziadostwa ) jedyna rybka która przeżyła to Xanturum jest w kwarantannie w garażu i ma trochę ciasno bo tylko 100 l ! jak idę kilka razy dziennie to mi troche żal dupe ściska jak patrze na nią ! tak to jest jak człowiek naiwny idzie do sklepu z rybkami kupuje i wierzy ,że są po kwarantannie a na drugi dzień po wpuszczeniu okazuje sie co innego . Dużo słyszy się o tym że jak wpuszczasz nową rybke to się obsypuje bo to stres itd. ale ja myśle tak sobie że jezeli akwarium jest zdrowe i rybka też to raczej nie powinna sie nic obsypać nawet gdy ją bedę stresował specjalnie by wywołać jakiś objaw choroby ! mam racje ?


540 L + sump 100 L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stresowal specjalnie tzn. latarka w oczy,. pradem, glupie miny? :bow

Ryba miala kupe stresu od momentu wylowienia, w czasie transportu, w sklepie, znowu wylawiana i nagle znalazla sie w pieknym (w naszych oczach) akwarium, tylko ze nikogo tam nie zna i nie wie, ze za nastepnym rogiem nie czai sie murena, rekin lub my, z glupia mina.

Czasami wystarczy, ze odlowimy wszystkie ryby poza jedna i ona sie obsypie bo to dla niej stres. Moze mysli, ze wszystkie ryby uciekly (bo tu niebezpiecznie) tylko ja nie wiem jak zwiac?

Jak zagladasz do ryby kilka razy dziennie to tez ja stresujesz. Po prostu zostaw ja w spokoju.

Mysle tez, ze warto przemyslec, czy gdzies samemu nie popelniles bledu. Kiedys lampe uv mialem przez 2 lata wlaczona...

Nie wiem komu "gratulujesz" porad, ale jednak jakies dostales (nadal nie wiem dlaczego uwazasz, ze zle).

Trudno ocenic, dlaczego tu piszesz? Moze liczysz na porady? Strach je dawac, bo w Twoich oczach moga przeciez byc zle.

Pozdrawiam


120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba lepiej zapobiegac niz leczyc. Mam ospe trzeci raz:( ale tylko na osobniku wprowadzonym 5dni temu. Mam nadzieje ze uklad odpornosciowy pozostalych ryb jest wystarczajaco silny. Profilaktycznie raz w tygodzniu dostawaly pokarm z czosnkiem, teraz przy kazdym karmieniu.

Po wylaczeniu odpieniacza zakraplam ODINEX, ale napewno nie jak napisal producend 25kropel na 100litrow wody. Poki co wszystkie ryby przyjmuja pokarm wiec jestem dobrej mysli.

Info o kulozeskach, przetrwalnikach i calym cyklu rozwojowym znajdziesz w googlach "ospa rybia" pierwszy link i masz wszystko.


Akwarium - 700l - 180x62x65 , Sump - 300l 150x47x42. 

Filtrcja - podzwirowa / refugium 20W / cryptic zone

Osprzet -  Schuran 150 ~ Sicce Syncra 6.0 ~ ATI Sunpower 6x80W + 54W LED ~ 2x Jecod RW-8 ~ Kamoer P4 Pro ~ DD TopUp ~ Eheim Jager 200W

Suplementacja - Balling DIY HD

Konsumpcja Energii- 275 kWh miesiecznie

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie niemasz co liczyć że po 3 tygodniach juz możesz wpuścić ryby bo będzie to się kończyło tak jak piszesz.

Ja miałem dwukrotnie taką sytuacje, niewieże w żadne specyfiki na których pisze że są nie groźne dla zwierząt bo to poprostu bzdura.

Reasumując minimum 3 miesiące kwarantanna gdzyż larwy tej bakteri moga długo przetrwać bez żywiciela w podłożu, ja bym na rtwoim miejscu zainwestował w ozon, a najszybciej łapią to pokolce gdyż mają najcieńszy śluz i dlatego sa podatne na tego typu infekcje a potem to juz idzie hurtowo.

Życze ci powodzenia i wytrwałości ja tak zrobiłem i do dzisiaj mam spokój no i przedewszystkim kupuje ryby z sprawdzonego źródła po kwarantannie i które jedzą


"500L+ 120L sump, obieg Aquabee5000,2xHQI 150W+2x80W T5,cyrkulacja JVP 102+2x201b,1xresun15000,Tunze 6095(łącznie 47000l/h),BRAK ODPIENIACZA TYLKO ALGAESCRUBBER!!

57402030.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do uv-ki dostałem porade od instytutu akwarystyki morskiej w krakowie , a jak rozmawiałem z Przemkiem z reef shopu to powiedział mi ze uv- wyjałowiło wode a tam gdzie jest jałowe otoczenie lubi pokazać się cyjano , oczywiście nie każdy zbiornik zareaguje tak na uv , Przemek mowił też że uv powinienem włączyć tylko na noc na pare godzin.

zgadzam sie ze jak wpisze w googlach to znajde wszystkie informacje o ospie ale z wyjątkiem tej jednej czyli kiedy to dziadostwo zdechnie bez żywiciela i kiedy można wpuścić kolejne rybki będąc spokojnym że nic złego ich nie spotka.Więc dlatego bardzo dziekuje za rady ludzi ktorzy walczą tak jak ja i nie boją sie opowiedzieć o swoich porazkach

Apropo tej kwarantanny - sam osobiście kupywałem rybki w sklepach gdzie były przywiezione bezpośrednio z lotniska (jaką one miały kwarentanne - chyba kilku godzinna w worku ) Sam już nigdy nie wpuszcze zadnej ryby do zbiornika zanim nie przejdzie kawrantanny w moim zbiorniku .

Nie pamietam ale chyba na tym forum przeczytałem jakiegoś posta gdzie ktoś opisuje ze nie da się wywołać ospy w zdrowym zbiorniku ze zdrowymi rybkami


540 L + sump 100 L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#220911 Zjazmo :

Nie pamietam ale chyba na tym forum przeczytałem jakiegoś posta gdzie ktoś opisuje ze nie da się wywołać ospy w zdrowym zbiorniku ze zdrowymi rybkami

Dobrze przeczytałeś, bo to co nazywane jest "ospa" to nic innego jak widoczny objaw infekcji ryby przez pasożyty (kilka gat. pasożyta wywołuje podobne objawy skórne). Nie ma możliwości, żeby ryba dostała "ospy" o ile zdrowa ryba pływa w zbiorniku wolnym od pasożytów. Były prowadzone badania które to wykazały na pokolcach, konkretnie na Hepatusach, najlepiej poszukać art. Stevena Pro na reefkeping.com.

Zbiornik może być zainfekowany pasożytami nawet gdy pozornie wydaje się, że tak nie jest ponieważ ryby wykształcają naturalną odporność na te infekcje co nie znaczy, że gdzieś tam nie miewają od czasu do czasu przypadkowej "kropki" i cykl jest podtrzymywany.

Cysty na koralowcu raczej nie przyniesiesz ale na skale na której rośnie już tak, choć nie jest to tak prawdopodobne jak to, że pasożyt trafi z rybą.

Widoczne objawy infekcji u ryby na kwarantannie pojawią się najpóźniej po paru dniach, co wcale nie znaczy, że się pojawią na 100% w formie kropek bo np. może być to tarcie pokrywami skrzelowymi o podłoże, jeżeli ryba zaakażona jest np. oodiunum, które atakuje najpierw skrzela a potem rozprzestrzenia się w sposób widoczny na resztę ciała.


250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.