Lysmata mnie stresuje

[ZenonPL]

Normalnie mam poczucie winy. Kiedy tylko podniosę pokrywę żeby coś tam przy akwarium zrobić, ta podpływa pod powierzchnię, odwraca się na grzbiet i przebierając łapkami zasuwa pod powierzchnią szukając żarcia. Wasze tez tak mają? Bo normalnie czuję się jak bydlę jakieś, nic jej nie rzucam, a ona tak się stara. Potem siada na skale i patrzy na mnie z wyrzutem ..........terrorystka.

[Peniek]

To daj jej jesc,moje z wielka checia biora jedzenie prosto z rak.

[Grzegorz Dyzma]

Wdzieczne pozyteczne zwierze, ale zrezygnowalem.Przy karmieniu niefoto podchodzily i jadly ze strzykawki jak maluch z butelki. Potem dobieraly sie do polipow. Po jakim czasie w momencie wlozenia reki zaczynaly grzebac mi w paznokciach.Fajne natrety, ale co zaoberwowalem po eksmisji ostatniej krewetki to ogromny przyrost populacji kielzy i innych robali. Moim zdaniem taka brygada jest w stanie przerobic wiecej niz krewetki ktore nie wejda we wszytkie zakamarki.

[ZenonPL]

Dostaje, ale nie mogę jej karmić cały czas . Z tym tez jest niezła, łapie jeden kawałek kryla, chomikuje gdzieś, łapie drugi, tak samo, łapie trzeci i idzie wcinać pod pompę.

[mufti]

He , he, u mnie dokladnie to samo. Tylko mam ciekawą sprawę przy okazji z błaznami. Jak wsadzę rękę, to z jedne strony mam na palcu Lysmata, a z drugiej strony dostaję mocno od błazna. To kurde boli!

[ozim]

Moje błazny bronią ukwiała i też atakują a parka lysmaty tak się dobrała że non stop nosi jajeczka w "bagażniku". Ostatnio widziałem jak w nocy rozpyla je w akwa