Papierosy

[Ben_sage]

Jakiś Ty mądry. Dobrze, ze mnie poinformowales. Uwierz, ze na świecie są chodniki po których chodzi wiecej osób niż w połowie Twojego miasta. Ponadto skąd wiesz i po czym zakladasz czy zareagowalem czy nie? Sam tak palisz/paliles, ze sie oburzasz? Dla mnie takie zachowanie to wlasnie patrzenie na czubek własnego nosa. Ja sobie palę a Tobie jak nie pasuje to wyprowadz sie do lasu. Teraz to zdanie porównaj z wcześniejszymi swoimi wypowiedziami a sam sobie dasz odpowiedzi. Dla mnie palenie w miejscach publicznych i dmuchanie chmura dymu innej osobie przed twarz jest po prostu chamskie. Co jesli by to była grupa dzieci? Tez im kazesz iść inna droga bo sobie łaskawie chcesz zapalić?

Czy to wina palaczy że kupiłeś lub mieszkasz w okolicach chodników gdzie jest więcej ludzi niż w połowie mojego miasta?

Uważam że las jest kapitalny nie wiem co złego w tym widzisz, gdyby mnie gnębiło to co ciebie do takiego stopnia nie zastanawiałbym się, mnie gnębi brak garażu i denerwuje płyta obskurna płyta H dlatego sprzedaję od tygodnia mieszkanie.Uważam że palacze mają prawo do palenia i nie mogę im tego zabronić dlatego zamiast jęczeć podejmuje męską decyzje a ty?

Jakie widzisz rozwiązanie dla 2 stron ?

Edytowane 20 Lutego 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Taki ze palacz pali w miejscu do tego przeznaczonym i nie zmusza postronnych ludzi do wdychania jego nałogu. Jesli bym mial nalog pijanstwa i za przeproszeniem zchaftowal bym sie Tobie na buty to rozumiem, ze tez mam prawo zapytac dlaczego tedy szedles? Spodoba sie to Tobie? Ponadto kończę ta bezsensowne rozmowe. Zmienisz zdanie jak ktoś kiedyś zacznie dmuchać tak Twojemu dziecku, chyba, ze sam to na codzień robisz to sie nie dziwie, ze masz takie podejście. Pozdrawiam.

[Ben_sage]

Nie mam dziecka i nie dmucham mu na co dzień i pewnie to cię zdziwiło.

Nie mam takiego podejścia, ale uważam że to co mówisz o dmuchaniu w dziecko jest co najmniej chore...

Czy chodnik jest miejscem zakazanym?

Nie słyszałem jeszcze o przymusie do wdychania, widocznie w twojej dzielnicy nie tylko są zakorkowane chodniki...

Masz swoje poglądy ale na szczęście nie są bezużyteczne i nie groźne

[ZenonPL]

Ben, czas odryć sobie beret. Wolność jednego kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiego, i tyle. Takiej po twojemu pojmowanej wolności mam codziennie po dziurki w nosie, gdy muszę się przeciskać pomiędzy samochodami poparkowanymi jak popadnie na chodniku. A niestety, nie mogę ich właścicielom poderżnąć gardła od ucha do ucha, choć bardzo bym chciał, bo taką czuję wolność.

[Ben_sage]

Zenon możesz poderżnąć przecież nie masz kajdanek?

Mówisz co chciałbyś zrobić i tego nie robisz to nas różni.

Nie jeden by chciał zrobić wiele i zostać milionerem ale to zbyt proste...

Zawsze być może złoty środek a jeśli ktoś chce mieć wolność to niech się wyprowadzi na wieś lub do amazoni.

Jest kupa pięknych terenów niezamieszkanych a ziemia jest dla ludzi...

Wychodzę z założenia nic na siłę.Pytam się co zrobili w tym kierunku by było dobrze?

Europa otwartą drogą dla wszystkich włącznie z piękną Szwajcarią jeśli komuś złe.

Ty inaczej to rozumujesz dla ciebie wolność to zachcianki i wygoda.

Dla mnie wolność to prawo "Mojego wyboru" niezależność bez narzucania mi schematu jak mam żyć.

Z brakiem wolności kojarzą mi się np fotoradary lub wysokie podatki które zmuszają obywateli do ograniczenia innych dóbr.

Swoją drogą temat papierosy więc trzymajmy się tego Zenonie...

Edytowane 21 Lutego 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[slovy]

Jako były palacz (dwadzieścia lat smrodzenia siebie i innych przy okazji) z pełną odpowiedzialnością stwierdzam:

Chcesz palić pal sam , nie angażuj w to cudze płuca i zdrowie.

Może tobie nie przeszkadza jak ktoś dmucha prosto w ciebie dymem być może traktujesz to jako bonus - więcej w paczce pozostanie...

Większość palaczy przyznaje się do zgubnego działania nikotyny pod wpływem bodźca wewnętrznego ,który stawia jego życie na głowie, a rodzinie uświadamia potrzebę zakupienia kwatery na pobliskim cmentarzu.

" Wolność" jest słowem ogólnie dostępnym , nie można mówić o wolności kiedy to źle rozumiana wolność jednego osobnika " placza" gwałci prawo do wolności drugiego..

[Ben_sage]

Nigdzie nie napisałem że lubię jak ktoś na mnie dmucha ? - po co kłamiesz ?

Nie palę napisałem ? - po co mi mówisz że mam palić czytaj o czym rozmowa, bo chyba piszesz w moim kierunku i czarujesz....

Właśnie nikt nie chce być gwałcony ani gwałcicielem Kolejny bez żadnego rozwiązania dla 2 stron...

O większości palaczy nie mów bo chyba nie znasz ich potrzeb po za swoimi ,twój tekst jest wymierzony jako atak w palaczy.

Edytowane 21 Lutego 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Nigdzie nie napisaem e lubi꠪ak kto na mnie dmucha ? - po co kamiesz ?

Nie pal꠮apisaem ? - po co mi mz e mam pali栠czytaj o czym rozmowa, bo chyba piszesz w moim kierunku i czarujesz....

Wanie nikt nie chce by栧wacony ani gwacicielem Kolejny bez adnego rozwizania dla 2 stron...

O wiꫳzoci palaczy nie mo chyba nie znasz ich potrzeb po za swoimi ,twekst jest wymierzony jako atak w palaczy.

Odpisal bym Ci cos w Twoim stylu ale dostal bym bana wiec sie powstrzymam. Napisze jedynie, ze zal mi Ciebie a innym poradze aby nie dyskutowali dalej bo masz swoj swiat. Nie dziwie sie, ze nie masz dzieci.

PS. Kolega wyzej napisal na temat. Jesli nie rozumiesz to pora powtorzyc szkole w ktorej uczyli rozumowac.

Edytowane 21 Lutego 2013 przez CNCRob (wyświetl historię edycji)

[luft]

Panowie spokojnie, jak komuś nerwy szwankują proponuję na dymka wyjść. Proszę o spokój i kulturę

[Ben_sage]

Odpisal bym Ci cos w Twoim stylu ale dostal bym bana wiec sie powstrzymam. Napisze jedynie, ze zal mi Ciebie a innym poradze aby nie dyskutowali dalej bo masz swoj swiat. Nie dziwie sie, ze nie masz dzieci.

Szanowny Panie.

Po pierwsze nie masz mojego stylu i całe szczęście różnimy się.

Jeśli jest żal to zacznij żalić się po cichu najlepiej z odegłości.

Nie mam dzieci i się zdziwisz bo mam w tej chwili dużo pracy i spore zmiany w życiu, jak sobie poukładam

i wszystko zrobię do końca to wtedy z głową tak jak dla mnie będzie wygodnie pomyślę.

Dziwie się że w ogóle dyskutuję z tobą widząc jak wchodzisz mi z butami do domu.

Nie jestem lewakiem więc faktycznie mamy inne światy.

Jeśli byś chciał odpisać coś za co mógłbyś dostać bana to faktycznie by świadczyło o twoim poziomie i o tym jak wiele do powiedzenia masz w temacie Papierosy.

Edytowane 21 Lutego 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[marine]

Jesli palacz jest myślący to moze i palić po 10 sztuk jednocześnie ale jesli idziesz miastem za jakimś niedorozwojem co kopci na prawo i lewo a wszystko leci Tobie w twarz to nie jest przyjemnie.

Robert Polska wyjatkowo ma wielu palaczy jak piszesz niedorozwojow

Zabroniono nam palic we wszystkich obiektach publicznych jedyne miejsce dostepne dzis jest pod chmurka

Ale wedle twojej wypowiedzi jest to niedorozwiniecie palic na ulicy

Jestes naprawde szczesliwcem nie uzaleznionym,masz szcescie zyc w tych czasach

Gdzie szanuje sie osoby nie palace

ja niestety w to bagno wlazlem!!!!

Kiedy byly jeszcze papierosy pod nazwa Sporty,gdzie prawie kazdy palil w kazdym obiekcie

Szpitale szkoly urzedy to byly czasy gdzie naprawde bylo bardzo ciezko uchronic sie od dymu

Ale dzis to juz naprawde przypadek ze ktos dmuchnie w twarz, i przesadna krytyka palacych

Dzis mozna sie swobodnie uchronic od dymu

Przytocze artykul

Spaliny z silników diesla zabijają. Do takiego wniosku doszli specjaliści ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Okazuje się, że jest w nich więcej substancji rakotwórczych niż w dymie papierosowym.