włacz TVN24

[Gość buczi82]

dokladnie nie wiem, bo sie nie zaglebialem, ale z tego co wiem, to jesli jest ladowanie awaryjne to poprostu laduje bo nie ma innego wyjscia, ale jesli jest to prawda ze 4x krazyl bo DKL mowil ze sa zle warunki do ladowania i powinien wyladowac gna innym lotnisku gdzie warunki sa do tego dobre, to pilot bez wahania polecialby na inne lotnisko, tak bynajmniej mi sie wydaje i takl czasem bylo u nas na lotnisku... jeszcze do tego wszystkiego, na nizszym pietrze siedzi nawigator, ktora ma troszke wiecej urzadzen, plus jeszcze jest blizsza i dalsza chodzi tutaj o punkty gdzie siedza zolnierze i informuja DKLa o: nie opamietam hihi ale chyba odleglosc, radio itp.

wiec jak dla mnie to albo nacisk ze str prezydenta, pewnosc siebie (pilota) zarazem glupota, albo zamach... albo calkiem cos innego, nie wiem, ale po to piloci maja cwiczenia we mgle, albo z zaslonieta szyba i lataj na samych przyzadach (dlatego jest wlasnie blizsza i dalsza) ze nie powinien miec problemu, chyba ze rosja nie ma takich punktow w co watpie, nie wiem, nie chce pisac czegokolwiek bo moze sie myle, my sobie mozemy tylko pogadac i sie domyslac...

[slawomirdyl]

Też myślę podobnie albo awaria samolotu albo nacisk na pilota przez Prezydęta

[seb]

Załoga podobno nie zgłaszała problemów technicznych, a wrak samolotu został ugaszony po dziesięciu minutach, jak dla mnie dziwnie szybko, tym bardziej że nie rozbił się na pasie tylko w lesie, w jakiejś odległości od lotniska, ciężko byłoby w 10 minut ugasić samolot w jednym kawałku, a co dopiero szczątki rozrzucone na sporej powierzchni i w trudnym terenie... Mnie osobiście to daje do myślenia. Skąd wiedzieli że spadnie? Jakim cudem tak szybko dojechali i ugasieli? Czekali w bloczkach startowych skoro załoga nie zgłaszała problemu? Dużo niewjadomych jak dla mnie. Co do czarnych skrzynek to już dawno je znaleziono, ile trwa odczyt danych? Dlaczego jeszcze ich nie ujawniono? Bo ujawni się to co można i należy żeby naród się nie burzył... Taką to mamy demokrację i brak cenzury...

Pozdrawiam

seb

[Gość buczi82]

jesli chodzi o czarne skrzynki to dokladnie nie pamietam, ale nie wiecej jak 1h moze 2h tak mi sie wydaje, a moze i nawet vszybciej, dlatego ze po kazdym cwiczeniui jak smiglowiec juz siadal na ziemi i nastepna zaloga wsiadala to juz miala swoja czarna skrzynke i tak za kazdym razem jak sie zmieniali, a zmieniali sie czesto, wiec odczyt ze skrzynki nie mogl byc dluzszy jak godzine, a ta czarna skrzynka to nic innego jak hmm aparat fotograficzny, ktory ma klisze i zapisuje wszystko co sie dzieje na pokladzie, wiem dziwne klisza hehe no, ale tak to wyglada, tzn w Mi 14 nie wiem jak w tych samolotach, ale to wszystko ruskie, wiec pewnie tak samo...

pewnie ekipa juz czekala, tzn na lotnisku zawsze musi byc straz pozarna i karetka, aloe to na lotnisku a nie wlesie, wiec tak jak piszesz, daje do myslenia

[seb]

Pomyliłem się, pół godziny od katastrofy do ugaszenia, to i tak mało. Co do karetki i straży to prawda że są, ale dziwne że tak szybko się zmobilizowali i ugasieli samolot ktory nie zglaszał problemu. No ale nie znam procedur.

Pozdrawiam

seb

[kaziko]

co daje do myslenia ? szczątki samolotu leżą kilkaset metrów od pasa startowego, a jak widac na obrazku ponizej tam jest jaksa droga, jak rozumiem ekipy ratunkowe sa caly czas w pogotowiu bo przeciez kazde ladowanie i start to jakies ryzyko. wiec jesli zareagowali szybko, a w samolocie nie bylo eksplozji paliwa (nie wiem ile go mial) to jest mozliwe , ze ugasili wszystko w ciagu kliku minut.

http://bi.gazeta.pl/im/9/7756/m7756789.jpg

[Gość buczi82]

dokladnie, tym bardziej ze nie wiedzieli w ktorym mscu sie rozbije, chyba ze wiedzieli...

[Ra]

Panowie zastanówcie się również dlaczego pilot lądował wbrew zaleceniom kontrolera ruchu Czy była to jego własna decyzja czy moze ktos mu kazal? Jesli tak to ten co mu kazal jest odpowiedzialny za smierc tych 90 osob.

Pozdrawiam

[kaziko]

http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=smolensk&sll=37.0625,-95.677068&sspn=35.957999,75.761719&ie=UTF8&hq=&hnear=Rosja,+Obw%C3%B3d+smole%C5%84ski,+Smole%C5%84sk&ll=54.82539,32.051668&spn=0.012781,0.053344&t=h&z=15

a tu macie mape google, imho ekipa ratunkowa z lotniska mogla tam byc w 2 minuty, ani tam wielkego lasu nie ma, ani problemów z dojazdem. wystarczyło droga obok pasa dojechac na jego koniec i 150 metrow dalej lezaly pierwsze szczatki samolotu.

[stelurka]

A najlepsze te informacje z mediów -najpierw drzewo, potem drzewa, a na koniec to już cały las się z tego zrobił.

Martwi mnie info z mgłą. Podobno jej w ogóle nie było.

[kaziko]

#252086 seb :

Pomyliłem się, pół godziny od katastrofy do ugaszenia, to i tak mało. Co do karetki i straży to prawda że są, ale dziwne że tak szybko się zmobilizowali i ugasieli samolot ktory nie zglaszał problemu. No ale nie znam procedur.

Pozdrawiam

seb

Seb, ja tez nie znam procedur, ale nie wydaje mi sie, zeby straz pozarna wzywali z miasta. Na lotnisku musi byc zawsze ekipa ratunkowa w ktorej sa i strażacy i lekarze, bo KAZDY START I LĄDOWANIE TO RYZYKO WYPADKU. patrzac na plan sytuacyjny, mape google to na chłopski rozum, wieża kontroli lotów wiedziala, ze samolot podchodzi do ladowania i w jakiej odleglosc jest od pasa, jak go nie widzieli we mgle to z tej odleglosci musieli uslyszec huk wybuchu, musieli tez dostac szybko informacje od goscia co siedzial w tej budce ktorej antene sciał samolot. imho mogli tam byc dosłownie w 2 minuty. popatrzcie na skale mapy google.

[Gość buczi82]

niop dokladnie, mieli mala trase do przebycia i szczerze tych drzew tam za duzo nie ma...

[Snakecharner]

Rzecznik rządu podkreślił, że badanie czarnych skrzynek znalezionych po katastrofie samolotu rozpoczęło się dopiero w chwili dotarcia na miejsce wypadku polskich specjalistów. Strona rosyjska nie otwierała czarnych skrzynek, czekała z tym na polskich ekspertów i to właśnie oni rozpoczęli badania nagrań z pokładu samolotu.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Polscy-specjalisci-otworzyli-czarne-skrzynki,wid,12161679,wiadomosc.html

[stelurka]

mgły też podobno nie było....

[seb]

Prawda, prawda. Ale z drugiej strony mamy tu doskonały przykład rzetelności informacji przekazywanych przez media...

Pozdrawiam

seb

[ZenonPL]

Na tym portalu http://www.twojapogoda.pl/ jest fotka satelitarna okolic Smoleńska z 10 kwietnia - to co do mgły. Naturalnie, dla niektórych będzie to zmanipulowana informacja podawana przez nierzetelne media , ale cóż...

[kapuhy]

Każdy start i lądowanie jest zabezpieczany przez lotniskową jednostkę straży. Zależnie od typu lotniska i operujących z niego maszyn są tą większe lub mniejsze pojazdy, na łódzkim Lublinku, który specjalnie imponującym portem nie jest, to bodaj 2 dwu- i trzyosiowe ciężarówki + ciężki 37-tonowy wóz przewożący prawie 14 tyś. litrów środków gaśniczych. Su-27 na radomskich pokazach został ugaszony po góra kilkunastu minutach, mimo że rozbił się znacznie dalej od lotniska niż Tupolew.

Gdzie została podana informacja o braku zamglenia?

Fajnie się rzuca pomysłami i tworzy różne teorie. W sumie im mniej się wie, tym zabawniej można powymyślać.

[seb]

Informacja o braku zamglenia zostala podana przez tvn24, tak jak wszystkie inne. Widzę że temat się wyczerpał chyba, przy okazji stalem się worgiem numer jeden bo ośmieliłem się mieć inne zdanie niż ogólnie akceptowalne.

Pozdrawiam

seb

[kaziko]

a tutaj jest relacja CNN pokazująca, ze samolot scinal drzewa tuz przed ta droga ktora łukiem okala pas od wschodu i dosłownie kilkadziesiat metrow za droga spadl, pierwsze frgamenty samolotu leżą już przed drogą.

w połączeniu z mapa google i mapka sytuacyjna z gazety wyborczej bardzo precyzyjnie mozna sobie to umiejscowic...

http://edition.cnn.com/video/#/video/world/2010/04/11/robertson.russia.crash.site.cnn?hpt=T1

[adamparker]

Info na gazeta.pl podaje że samolot uderzył w maszt nawigacyjny ( wys. 50 m ) i próbował odzyskać kontrole nad samolotem. Nie wiem po co snuć inne hipotezy jeśli taki jest fakt . Sprawa jest oczywista co się stało .

Tu można to przycztac :

http://wyborcza.pl/1,105743,7755329,Uratowac_sie_nie_mogli.html

[kapuhy]

Oczywiste jest jedynie to, że rozbił się samolot. "Faktów" na temat katastrofy słyszałem już całą masę, łącznie z wybuchami przed upadkiem, "dziwną" pracą silnika itp. Branie za "fakty" informacji podawanych przez dziennikarzy, którzy czasami ledwo odróżniają samolot od motorówki, to naprawdę duży kredyt zaufania.

[seb]

Informacja sprzed chwili w RMF FM brzmi że reporter dotarł do nagrań z rozmowy rosyjskich sledczych z kontrolerem lotów, wynikało z niej że samolot wcale nie podchodził cztery razy tylko rozbił się przy pierwszym podejściu... Tyle na temat rzetelności informacjo podawanych do wiadomości opinii publicznej...

Pozdrawiam

seb

[mufti]

No i pewnie na finał okaże się, że coś nawaliło w samolocie, ale oczywiście Pan @Kapuhy zaraz mnie pewnie zrypie i powie znowu, ze piszę bzdury. Tak jak poprzednio, kiedy poparłem @Seba i przy okazji zasugerowałem możliwe zdarzenia, jakie już wiele razy miały miejsce w katastrofach samolotów...

[nika]

ale to samo powiedział wczoraj reporter TVN z miejsca katastrofy. twierdził, że info. o 4 próbach podejścia do lądowania tak jak i o 3 osobach w ciężkim stanie, płynie z Polski.

jeden wielki bałagan informacyjny...

[Amnor]

Z całym szacunkiem, ale dla mnie o wiele bardziej wiarygodne są informacje podawane na gorąco przez dziennikarzy, niż te - tak zwane potwierdzone - które zaczną spływać teraz. Jestem pewien, że w tej chwili zarówno wszelkie zgromadzone materiały, jak i przekazywane informacje są pod pełną kontrola ABW, doradców politycznych oraz służb specjalnych zarówno polskich, jak i rosyjskich. I do opinii publicznej nie wypłynie nic, co mogłoby być niewygodne dla którejkolwiek ze stron.

Ja widzę tylko dwa możliwe zakończenia. Jeśli z czarnej skrzynki da się wyciągnąć cokolwiek co wskazywałoby na awarię maszyny (i da się to obronić przed ekspertami), to sprawa zostanie zamknięta. Jeśli się nie da, to wina zostanie zrzucona na pilota (błąd ludzki). Tylko że w takiej sytuacji wszystkie informacje, które 'wypłyną' będą zdawały sie tą teorię potwierdzać. I pięknie... w końcu lepiej zwalić winę na pilota i z prezydenta zrobić męczennika, niż nie daj boże miałoby się okazać że... no właśnie... lepiej żeby się nie okazało.