korale - brązowienie

[Onironauti1]

pisałem Ci na aqua-reef... wczesniej była tmba teraz zmieniłem na instant ocean

[brzydzi]

Aha, sorki lekko jestem zakręcony przez to. Rozumiem, że dopiero po tej IO jest lepiej?? Druga sprawa, jeśli to poparzenie to czy korale wrócą do dawnej formy??

pozdro Grzegorz

up jeszcze raz czy poparzone korale wrócą do dawnej świetności?? widzę, że powoli polipują - ustawione na dole akwa i światełko krócej świeci

Grzegorz

Nikt nie miał poparzonych korali światłem HQI?? Czy poparzone korale wrócą do "życia", czy niestety będzie po nich?? Zestawiłem wszystkie z góry i jak pisałem zmniejszyłem godziny oświetlania HQI. Co jeszcze zrobić?? Druga sprawa, wiem, że się powtarzam, ale nie będzie mnie jakiś czas a akwa zostawiam pod opiekę rodzicom, którzy niestety nie mają pojęcia o morskim chodzi o te podwyższone parametry NO3 i PO4, które praktycznie w ciągu tygodnia z "niewykrywalnych" salifertem poszły do NO3 powyżej 10, a PO4 0,58 (hanka). Jedyne co się zmieniło to po zmianie światła zaczął schodzić z pomp i tylnej szyby bordowy meszek, czy to może spowodować podniesienie się tych parametrów w takim czasie?

Grzegorz

[rafal19]

brzydzi a jak poparzyłeś je swiatłem, na ile cm zawiesiłeś lampe i jak szybko opuszczałes, ja zacząłem od 60 cm i po miesiącu doszedłem na 30 cm i tak świeci lampa do teraz, przekładałem korale z pod t5 pod hqi i wszystko sie dobrze skończyło

[brzydzi]

No właśnie, ja podjarałem się światełkiem.... jak dzieciak. Zawiesiłem na około 35-40 cm, po 1,5 tygodnia zjechałem do ok 20 cm. No i poparzyłem niektóre acry. Zestawiłem je niżej, mam nadzieję, że będzie oki. Montipory dochodzą do siebie, już polipuja. Te acry poparzone również. Mają co prawda poparzone czubki, ale nie widzę, aby to się powiększało. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Druga rzecz , nadal utrzymuje mi się wysokie PO4 i NO3, normalnie krew mnie zalewa. Korale potraciły swoje jasne barwy i zrobiły się ciemne, fakt nie wszystkie, ale te delikatniejsze. Czy - jak pytałem - przyczyną może być zanikający ten meszek?? Nic innego nie przychodzi mi do głowy :cursin.

pozdro Grzegorz

ps. dla mnie najdziwniejsze jest to, że seriatoporom nic nie jest, a przecież to raczej delikatne korale

Niestety, mimo że odpieniacz ustawiłem prawie na mokro PO4 i NO3 nadal na tym samym poziomie (odpowiednio 0,5 i powyżej 10). Dziś robię podmiankę, ale nie liczę na duży spadek tych wartości. jedyne co mnie cieszy to to, że ten meszek z tylnej szyby praktycznie zanikł. Jeśli przez tydzień te parametry nie spadną to zastanowię się nad peletami. Na razie nie będzie mnie tydzień i akwa pod opieką rodziców, a ja wolę widzieć co dzieje się po włożeniu pelet w zbiorniku. Co do poparzenia to chyba już nie postępuje, lampę podniosłem, korale postawiłem na dole i oświetlenie 6 godzinek.

pozdro Grzegorz

[brzydzi]

No i wróciłem z wczasów . Niestety w akwa nadal wysokie parametry NO3 i PO4. Praktycznie nie spadły. W związku z tym zarzuciłem 500 ml peletek. Coś mi się wydaje, że tym oświetleniem załatwiłem bakterie, a ja nie dozuje żadnych i możliwe, że to one padły i system się rozregulował. Ryby przez ten tydzień dostawały 6 kostek jedzonka i nic więcej nie było dozowane do akwarium po za ballingiem. Niestety korale, które bielały (tipy) zeszły, szlak by trafił będę musiał ponownie zasiedlać akwa . No cóż uczymy się na błędach i dlatego to pisze, aby inni nie zrobili podobnego.

pozdro Grzegorz

Ja już nie wiem co jest, korale tracą tkankę w oczach. NO3 i PO4 wysokie, szlak wie dlaczego. Cały czas było przy 0, a tu nagle bach..... Wszystkie pociemniały, po brązowiały, przestały rosnąc. Ten meszek, który był na szybie tylnej i pompach zniknął całkowicie, teraz jest piękny glon wapienny. Ryby super, ale korale tragedia. Nie wiem co robić, restart czy zostawić i patrzeć...... . Nigdy nie maiłem takiego problemu z akwa. A najgorsze jest to, że nic nie robiłem oprócz zmiany oświetlenia. Czyżby to spowodowało tą katastrofę?????? Nie wiem, wracać do T5 czy zostawić HQI, zrobić jakąś wielką podmiankę, czy nie, normalnie tyle pytań, że nie wiem co..... Skała czysta, żadnych glonów, żadnego cyjano, dino itp, jedynie są aiptasie, brzydal na razie nic nie wcina, a może wcina tylko jeszcze nie widać. Pozostałe parametry w normie. KH 10, Ca 440, Mg 1500, ph 8,0. Tylko NO3 25, PO4 0,5.

kilka fotek:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

[Michał BB]

przypadkowo trafiłem na ten temat i zastanawiam się jak się zakończyły problemy? Udało się wszystko unormować?

[Warszawiak]

Kotlet odgrzany ponownie... ale po przeczytaniu wątku z przed kilku lat widzę, że nikt nie zwrócił uwagi na wysokie Kh.

Wiadomo, że SPS lubią niższe Kh. W okolicach 7-8. Kolega pisał tutaj o nawet 10. Więc to jest raczej bardzo wysoko jak na SPS.

Ponadto testy saliferta są dosyć nie miarodajne jeśli chodzi o fosforany.

Jeśli test na PO4 saliferta w ogóle coś zaczyna pokazywać to już trzeba się martwić.

Utrzymujący się poziom azotanów wydaje mi się, że jest spowodowany karmieniem.

Kilka czynników miało wpływ na ten rozwój sytuacji.

Wysokie kH.

Wysoki poziom fosforanów w dalszym czasie azotanów również.

Nadmierne karmienie.

Jeśli chodzi o karmienie to nie wiem czy nie lepiej jest karmić korale preparatami a niżeli mrożonkami. Mrożonki bardziej obciążają system niżeli "kropelki"

Bakterie... Ich niedobór mógł mieć wpływ na rozkład resztek organicznych w efekcie którego odpieniacz nie był w stanie pozbyć się tego z systemu.

To jest tylko moje zdanie....