pamiątka z Bałtyku

[Piotrek z Pabianic]

wielkość i kształt bez znaczenia żeby tylko był klient

szkielety gorgoni

muszle porcelanek

brakło mi pamięci w tel ale można dopisać : dmuchane najeżki,suszone koniki-szokujący widok

nijak to się ma do tego co jeszcze żyje w bałtyku,za rok może dojdzie kolejna atrakcja "nemo w formalinie"

[akvarius]

Nic dodać nic ująć dla mnie to morderstwo

[Piotrek z Pabianic]

nigdy nie byłem nad ciepłym morzem,czy tam też tak jest?oświećcie mnie ci którzy po świecie jeżdżą .....

[LUK4344]

Byłem nad Martwym, Czerwonym, Śródziemnym, Adriatyckim i nigdzie nie ma straganów z takimi "pamiątkami"

w naszym wspaniałyk kraju niestety brakuje przepisu który regulowałby zagadnienie sprzedaży takich fantów, lub po prostu przepisy te nie są respektowane.

...niestety nasze wspaniałe hobby wcale nie jest bardziej szlachetne, tym bardziej że w większości przypadków nie udaje się nam doprowadzić do rozmnożenia naszych podopiecznych...

[Piotrek z Pabianic]

myślę że koralowce już potrafimy rozmnażać,sps,lps czy miękkasy sprzedajemy lub wymieniamy się z własnych hodowli patrząc na import sprowadzane są już tylko głównie ryby i chyba tak długo będzie

jak macie możliwość dorzućcie jakieś fotki w stylu "suszony konik"lub"nemo w formalinie",ciekawy ten nasz Bałtyk ...............

[pyton79]

Myślę że tu nie problem tkwi w przepisie a w wychowaniu, tudzież w podejściu ludzi do przyrody itp.

A za granicą to jak się widzi turystów, to co chwilę tak jak w Egipcie urywają kawałki korali mimo dużych kar i tak tylko po to żeby się pokazać dla nich tak naprawdę bez wartościowym kawałkiem czegoś na co nawet nie znają nazwy.

A tak zwani tubylcy czyli mieszkańcy mają ,widzą te widoki bez mała na co dzień,także dla nich to normalka ....

[waldimas]

#270999 LUK4344 :

Byłem nad Martwym, Czerwonym, Śródziemnym, Adriatyckim i nigdzie nie ma straganów z takimi "pamiątkami"

w naszym wspaniałyk kraju niestety brakuje przepisu który regulowałby zagadnienie sprzedaży takich fantów, lub po prostu przepisy te nie są respektowane.

...niestety nasze wspaniałe hobby wcale nie jest bardziej szlachetne, tym bardziej że w większości przypadków nie udaje się nam doprowadzić do rozmnożenia naszych podopiecznych...

Tez sa ale tylko moze nie na taka skale jak u nas ale sa w sklepach z pamiatkami, fakt ze nie ma tych sklepow za wiele zazwyczaj jest jeden dwa na dana miejscowosc

[AquaManiac]

Wiecie, ile sie tego sprzedaje w takiej np. Tajlandii? To sa takie ilosci ze mózg dęba staje, na jednej ulicy targowej sa tysiace muszli, rozdymek, konikow morskich, rozgwiazd... masakra tam jest...

[azja-83]

@RA345 my nie tak do końca rozmnażamy te koralowce, to co my robimy to jest zwyczajne łamanie i robienie szczepki, koralowce w naturze rozmnażają się w inny sposób.

[Piotrek z Pabianic]

azja-83 dzięki za info :kapelusz myślałeś że nie wiem

w warunkach akwarystycznych rozmnażanie = szczepkowaniu,lub rozmnażanie wegetatywne

o ile się wymienimy między sobą o tyle zmniejszymy zakup u importerów a oczywiste że szczepki z działającego zbiornika dają większą gwarancję(prawdopodobieństwo)zaaklimatyzowaniu się i wzrostu,i rozmnażaniu w naszym akwarium niż te świeże z importu,większość koralowców miękkich w akwach rozmnaża się wegetatywnie,zoanthusy,grzybowieńce,korkowce,może widziałeś kiedyś fantastyczne bomblowanie capnelli,czy zagęszczający się las xeni lub totalny podział grzybków?jasne chciałoby się żeby do skał przyklejały się planule naszych najładniejszych korali ale w rzeczywistości tak nie ma chociaż tubki już tak potrafią,np.u LiZaRd

świetny przykład na rozmnożenie

,to co napisałem wiem z własnej obserwacji akwarium a nie z filmu sprzed 30 lat(chociaż wtedy to były rodzynki od tv na święta)o "łamaniu" się nie wypowiem bo jestem miłośnikiem koralowców miękkich

Wiadomym też jest fakt że zależy nam na ochronie w warunkach naturalnych naszego hobby bo u nas tego nie ma (nie kręci nas parka różanek że szczeżują)a w Tajlandii mają to na wyciągnięcie ręki i to jest "ich"

[Taku]

Dopiero wróciłem z Łeby i na straganach pełno suszonych najeżek czy !! rekinków !!

[Ben_sage]

Znalezione niekradzione

Nie wina tego co łapie i sprzedaje wina tkwi w przepisach.

Najwyrazniej owe gatunki nie są zagrożone jak polowa ryb w baltyku

[luft]

a ja do powyższego tematu dodam jeszcze inne spojrzenie

Przeciętny polski dom/twierdza/skansen. Jedziesz do Wieliczki wywozisz trofeum w postaci kawałka soli, z gór ciupage, z każdego miasta jakiś badziew z napisem miejscowości... w końcu trofeum "znad Bałtyku". I cały ten miszmasz ląduje na uginających się półkach przeciętnego Kowalskiego... obok gliniaków, gadżetów "za 4zł i nie tylko", nietrafionych/trafionych niewspółgrających z otoczeniem prezentów/upominków, wyróżnień pamięci.

Druga strona świata, co ocean wyrzuci Azjata zje jeśli się da, a opakowanie zbierze, pogrupuje i sprzeda do Polski. Wie, że gdzieś tam są biali ludzie, którzy takie coś kupią. Azjatów nic nie zdziwi, zwłaszcza po tym gdy poszła fama, że biali w Polsce malują sobie jajka

[Stani]

Luft,

masz na mysli okres Wielkanocny czy przeoczylem jakas nowa tradycje ?

Nie wiedzialem.

[rufio]

Body painting po polsku.