Zając morski zjedzony

[luft]

Zrządzeniem losu wczoraj(5 XI 2010) chyba ok. godz. 23 włączyłem tv4 gdzie była mowa o potrawach... pokazano jak facet przyrządza i je zające morskie. ponoc wnętrzności dolabelli są niesłychanie toksyczne/smiercionośne dla ludzi. Widzieliscie ten program? pozdro

[chodi]

Widzialem zona w szoku byla ze ludzie to jedza - patrzac na nasza dolabelle mnie to korci teraz zeby ja nacisnac i zobaczyc czy atrament wypluje hehehehe

[szarykruk]

Hehe, widziałem raz jak ktoś nie zauważył dolabelci i postwił na niej skałę. Nie było atramentu i na szczęście po chwili nie mogąc się jej doszukać skała została zdjęta.

[ryba]

Widziałem niezły program o odważnych ludziach wcześniej jedli jeżowce.

POzdrawiam

[TDS]

Witam

Wczoraj ogladalem ten program, ludzie potrafia zjesc roznosci:)

Nie ogladalem od poczatku ale o rybci Fugu tez bylo??

[marioromario]

jadłem pasztet z zająca pyszny:clowning

[leoni]

no niezłe to było, na samym początku jedli żywe ośmiornice!!!!!

[luft]

#296465 ryba :

Widziałem niezły program o odważnych ludziach wcześniej jedli jeżowce.

POzdrawiam

jeżowce to sam jadłem. tutaj nie ma ryzyka (nie licząc zabłąkanego kawalka igły)

[chodi]

No i wykrakalem Ogladam sobie spokojnie tv i nagle slysze przerazliwe siorbanie z rewizji. Patrze a w akwarium doslownie fioletowo. Zagladam do komina, a tam fiona (dolabella) zassala sie do splywu i dyyyyymi na rozowo fioletowo z jednej ze swych dziur na zadzie. No masakra doslownie. Wylaczylem obieg - jak gdyby nigdy nic poszla sobie dalej.

Macie moze jakies wiadomosci odnosnie toksycznosci tego atramentu ?

[luft]

dla ludzi śmiertelny. innych danych nie znam. ale myślę, że baniak ze spokojem przyjął atrament i jest git.

hehe, szkoda ze tego nie widziałem na własne oczy u Ciebie:) jak widzisz marzenia sie spełniają pozdro

[tomasz]

Cześć. Spokojnie. U mnie takze zadymiła jak wpadła w ukwiał. Żadnych ujemnych skutków nie zaobserwowałem

[chodi]

no co by nie bylo minela doba i w akwarium wszystko ok. wiec raczej atrament nie nabalaganil ;-)