Kto zajmuje się Akwarium podczas waszej nieobecności ?

[michalzgierz1989]

Jak w temacie dość często w pracy mogą się zdarzyć jakieś wyjazdy w delegacje na kilka dni i wtedy zbiornik musimy zostawić w domu pod "opieką" kto u was się tym zajmuje żona/mąż lub domownik ? nie każda Dziewczyna się przecież tym interesuje a wręcz niekiedy nic na ten temat w ogóle nie wie jedynie co pozostaje to pozostawienie pod opieką znajomego który ma taki zbiornik swoją drogą to w Zgierzu nie wiem czy jest jakaś Dziewczyna co ma jakie takie pojęcie o Akwarystyce morskiej może się mylę ale raczej z palcami u ręki trzeba by takiej tu szukać. U mnie raczej by nie miał kto się tym zająć wszyscy tylko w komputer nosy wpatrują

[Jader]

Przyuczyć sąsiadkę (pokazać wszystko, nie opowiadać, bo wyobraźnia czyni cuda), poporcjonować i naszykować co się da, napisać dokładną instrukcję w punktach i dać telefon alarmowy do jakiegoś akwarysty. Nie trzeba znać cyklu azotowego, żeby umieć opróżnić kubek od odpieniacza

A w Zgierzu była moja żona, ale ją wziąłem i teraz zajmuje się akwarium w Swarzędzu

[chodi]

#305554 Jader :

A w Zgierzu była moja żona, ale ją wziąłem i teraz zajmuje się akwarium w Swarzędzu

Jader oddaj zone

[Grzegorz Dyzma]

Akwarium powinno byc tak zaprojektowane zeby zielona osba wiedziala jak podniesc pokrywe i dac pol lub koste jedzenia. W praktyce jak otworzysz szafke z sumpem to im wiecej tlumaczysz tym mniej rouzmie:D

Nie ma prawa sie nic stac, zalac. Mniej sprzetow niejsze prawdopodobienstwo awarii. Ale szkodliwosc rzeczy martwych jest taka ze zawsze sie cos spieprzy jak nas nie ma.

Zostawialem akwarium bez zupelnej opieki najdluzej chyba na 5-6dni. Nic sie sie dzialo za wyjatkiem wzrostu agresji u ryb i nalotu na szybach. Jak mnie nie ma karmi moja lepsza polowa, jak nas nie ma karmi moja najlepsza kolezanka

Wody tez doleje bo nie lubie automatycznej dolewki. Kubek odpieniacza na tyle duzy ze na dwa tygodnie by starczyl, ale w razie W daje wezyk i baniak po wodzie mineralnej jakby mu sie chcialo zygac.

Pierwszy wyjazd jest najtrudniejszy, potem zero stresu, ale klucz zaufanemu koledze zawsze zostawiam.

[Jader]

Karmienie IMO to najmniejszy problem (od biedy można nie karmić). Największy to dolewka ze względu na wodę z RO i fakt, że jak za bardzo poziom spadnie, to załatwi pompę. Przy wyjeździe na 2 tygodnie musiałem nałapać wody na ten okres i "szczególnie uczulić" (zbiornik na dolewkę wystarcza mi w lecie na 3-4 dni).

[Stani]

Zbiornik dolewki na 3 tygodnie, automatyczny karmnik na granulki i urlop !

[Iceberg]

...odpieniacz na sucha piane,czyli nisko...Ja wyjezdzajac na 10 dni zostawialem akwarium same sobie,czyli dolewka,zegary i zero karmienia (skimmer moze zaczac za duzo wywalac)...jakis kumpel moze wpasc co trzy dni i sprawdzic czy wszystko gra a i dziewczynie bedzie przyjemniej spedzac dlugie wieczory pod Twoja nieobecnosc...Pozdrawiam...