Sarco się dzieli HELP

[thomas kay]

Witam, wracam z pracy a tu sarco dzieli płaszcz na dwoje, odziela się mniej więcej 1/3 powierzchni. I tu mam pytanie, co mam teraz zrobić, przygotować się jakoś?? Jakieś porady? Bo co się stanie z tym odzielonym kapeluszem, przecież nie będzie miał nogi?? Chyba że noga też się podzieli? Jak ten proces przebiega?? pozdro

[tomasz]

No cóż, jako że zostałeś ojcem to gratulacje i pępkowe stawiasz.

A poważnie to jak się oddzieli to malucha zaklinuj w skałach - sam wtedy przyrośnie. Możesz go też przyszpilić igłą lekarską do skałki czy podstawki. Jak przyrośnie wyjmij igłę i po krzyku.

[Snakecharner]

A co mu zrobiłeś żeby się podzielił ?

Bo mam z tym kłopot :-))

[Stani]

Jaki klopot ?

Jesli tez chcesz to mozesz wziasc noz od ciecia wykladzin i z tego Twojego zrobic w ciagu 5 min. 10 sztuk...

[nika]

#313300 Stani :

Jaki klopot ?

Jesli tez chcesz to mozesz wziasc noz od ciecia wykladzin i z tego Twojego zrobic w ciagu 5 min. 10 sztuk...

Stasiu, Ty brutalu!!!! no od tej strony to Cię nie znałam . Konrad spokojnie czekaj, aż nadejdzie odpowiedni czas i pora

@thomas kay, sarco poradzi sobie, chociaż o ile to ten z tematu o Twoim sarco-chyba dzielił się w połowie stopy-to przypatruj się i w razie co reaguj.

Jak mój sie dzielił-nie pomagałam mu nic a nic- od razu na trzy cześci, to zajeło mu to prawie dwa m-ce. w końcowej fazie trzy młode połaczone były ze sobą milimetrową "niteczką", no ale "pojszło"

[ZenonPL]

Musisz byc bardzo, bardzo dzielny. Ja np. zawsze gdy mi sie dzielą sarko to wypijam setkę i ide do kościoła kraść z tacy. Czasem też chowam się do szafy, do czasu aż mnie żona stamtąd wygoni strasznym krzykiem. Znajomy w takich sytuacjach wyprowadza się na działkę......nie ma bezbolesnego sposobu, żeby przetrwać, ale sarkopytony nie są dla nie-ninja.......

A powaznie, to gdybyś wrzucił granat to akwarium z jednym sarko, to po miesiącu miałbyś osiemset wesoło rosnących maluchów. Sarkopytona Nie Da Się Zabic ;-)

[luft]

sarco jak są ładne spośród miekkasów tak też krnąbrne i wiodą koci żywot czyli po swojemu dzielą, przechylają, zawsze w tą stronę, ktorej sobie nie życzę

ale głowa odpaść nie odpadnie

[thomas kay]

On się dzieli od kilku dni, w ciągu dnia dzielenie się cofa a po nocy postępuję i tak w kółko. Teraz nogę ma prawie ok kapelusz sie rozłazi, chociaż mniej niż parę godzin temu. Ile to może trwać?? Nie wiedziałem że prawie podzielony kapelusz może jakby się zrastać? Pozdro

[luft]

rozdzielac glowa moze tydzien-dwa

a noga to miesiacami rozbudowywac bedzie swoje cielsko na wzdłóż i wszerz

[Stani]

Nika, rozumiem,

Ty pewnie mialabys klopt z odcieciem pepowiny tym bardziej, ze ponadawalas koralom imiona i jak by to wygladalo, gdybys z jednego Helmuta miala 10-ciu...W zasadzie biologicznie bylby nadal jeden.

[nika]

#313454 Stani :

Nika, rozumiem,

Ty pewnie mialabys klopt z odcieciem pepowiny tym bardziej, ze ponadawalas koralom imiona i jak by to wygladalo, gdybys z jednego Helmuta miala 10-ciu...W zasadzie biologicznie bylby nadal jeden.

w zasadzie to masz rację, poza imieniem... Helmut? nigdy