Skała robiona z cementu piasku i kruszcu koralowego

[Łysy]

Widziałem skałę diy u kolegi z wrocławia, co prawda był to znikomy procent w porównaniu do żywej ale jest po kilku miesiącach absolutnie nie do odróżnienia. Ja nie spostrzegłem.

[Stani]

Mi sie wydaje, ze na zewnatrz, po jakims czasie, roznic nie bedzie widac. Ale "zywa", jako filtrator, nigdy nie bedzie. To po co zapychac akwarium ? Niech korale zapchaja.

[Łysy]

Zgadzam się z Tobą Stani. Jak się pewnie domyślasz przemawiają tu względy finansowe. Pytanie czy ta oszczędność jest tego warta? Patrząc na tamten zbiornik nie jestem w stanie znaleźć jakiś negatywów. Jest stabilny, rośnie.. Czego więcej ? Może ktoś jeszcze coś wie o skale diy?

[Natan]

Rób skałę diy, w końcu kolejny mit będzie przełamany

Filtracja - w dobie pellet, purigenów, zeo i innej chemii skała nie odgrywa aż takiego znaczenia, zresztą zobaczcie sobie na zbiorniki w których jest minimum skały np smithpl, działa ? działa i to bardzo dobrze.

Wejdzie sobie na RC i zobaczcie z czego ludzie tam robią skałę, są nawet przypadki że konstrukcja jest zrobiona z pianki do okien i kawałków suchej skały.

[thomas kay]

#316811 Natan :

Rób skałę diy, w końcu kolejny mit będzie przełamany

Filtracja - w dobie pellet, purigenów, zeo i innej chemii skała nie odgrywa aż takiego znaczenia, zresztą zobaczcie sobie na zbiorniki w których jest minimum skały np smithpl, działa ? działa i to bardzo dobrze.

Wejdzie sobie na RC i zobaczcie z czego ludzie tam robią skałę, są nawet przypadki że konstrukcja jest zrobiona z pianki do okien i kawałków suchej skały.

Lepiej bym tego nie ujął. Czasami mam wrażenie że panuje tutaj takie polskie zastaw się a postaw się. Cały świat nie przepłaca za skałę, ale w Polsce obowiązek wydać na żywą majątek. Większość filstracji i tak zrobi cie sprzęt i absorbery a nie żywa skała. Na tej żywej skale jest tyle życia filtracyjnego że aż.... strach nie kupić odpieniacza. Dla mnie to mit. Ale uważam że zawsze żywej skały powienien być jakiś procent w akwa chociażby po to żeby miało co eksportować życie na eko skałę. pozdro

[ralph]

Nie mówię że nie dzm żywej ale chciałem dwie przeciwległe skarpki zrobić a na to trochę pójdzie myślałem że dam 70 kg tej z allegro po 19 i 20kg żywej - tak ją zwą - a tak jak mówisz nie spotkałem się żeby ktoś nie dał odpieniacza przy większym akwarium nawet w 100 % z żywej bo jak da 5 rybek więcej to skała nieodfiltruje ale napewno pomaga w filtracji

[Łysy]

Zauważam pewną w mojej opinii nieścisłość w kwestii filtracji przez skałę. W dobie superwydajnych flirtów na zasadzie flotacji które są w stanie wyłapywać całe białka zanim te zostaną rozłożone co ma rozkładać skała? Tak naprawdę to teoretyzuję, ale tu jest ciekawy artykuł może mieliście okazję go widzieć.zakładając że jest porośnięta algami wapiennymi jej powierzchnia znacznie się zmniejsza podobnie jak zdolność do rozkładania azotynów i amoniaku. a ty artykuł:

artykuł o skale jako filtracji

[event]

#316651 Włodzimierz :

Kup używaną skałę dobrej jakości i nie kombinuj. Bo potem będziesz walczył z plagami. To co chcesz zrobić to będzie beton lekki:clowning zamiast naturalnej skały. Policz żwir, piasek, cement, wodę i robociznę. Ile zaoszczędzisz? 15-20%

Sam przerabiałem ten temat Włodzimierz dobrze pisze :kapelusz

[kendrix]

A cement to może być portlandzki popiołowy czy coś takiego ?

Widziałem taki w nomi i niewiem czy dobry będzie bo sam sie przymierzam do zrobienia skały na próbke .

Pozdrawiam

[thomas kay]

W tej cenie to ja ci skałę zrobię i przynajmniej będziesz miał pewność że nie zawiera metali. Cement musi być portlandzki biały np Aalborg. Ja dodaje jeszcze piasek koralowy grys koralowy i muszle. Żeby nie zrobić kamienia kruszysz do wyrobu lód, któy tworzy porowatość kiedy sie rozpuści. Tylko że taka skała moczy się kilka tygodni bo napoczątku ph parzy ręce, no i jest bardzo krucha na początku. Dużo się łamię. Ja potrzebowałem jakiegoś odmóżdżającego zajęcia więc zacząłem lepić skałę. Na bank jej użyje w swoim następnym baniaku, akurat się wymoczy ale obowiązkowo zmieszam ją z żywą. Pozdro

[ralph]

Thomas kay masz takową skałkę jak możesz to daj foto chętnie zobaczę a co do lodu to zapytam nie rozpuszcza się zanim wykonasz kształt - bo jak rozumiem mieszasz go razem z materiałem wykonawczym czy tylko pogórze oblepiasz żeby uzyskać wgniecenia?

[Iceberg]

...Witam...mysle ze niescislosci jak zwykle powstaja z faktu innych metod...mozna miec i akwarium bez zadnej skaly,jezeli ma sie plenum Jouberta...metoda ta wrecz nie pozwala na zawalanie skala zbiornika a podkresla ze mala jej ilosc moze dotykac warstwy zwiru ale wyczula by nie zawalac zwiru skala...co do pianki do okien,jak najbardziej,ale kazda metoda ma plusy i minusy...skala taka,nie zabezpieczona np. zywica zmieszana ze zwirkiem po jakims czasie sie po prostu rozpusci pod UV lamp...Wiekszosc ludzi,jezeli nie wszyscy na tym forum obrali metode berlinska,wiec nie ma co sie dziwic ze doradzaja wedle tej metody...nie jest to jedyna sluszna metoda ale jakos tak sie juz tu przyjelo...Wielkie akwaria publiczne np. w Monaco,stosuja tylko sztuczna skale,wlasnie z takiej pianki i zywicy,ale jada na metodzie Jouberta...nie chcesz odpieniacza wiec napowietrzaj wode kostkami przez noc...Ja osobiscie uwazam ze sztuczna skala ma sens,jezeli jest to jakis jeden konkretny,wielki kawalek,typu bonsai,pieknie rozgaleziony,przyklejony do dolnej szyby i ewentualnie malego kawalka bocznej...ale pod jednym warunkiem,ze sump mamy zawalony zywa skala,albo plenum Jauberta...Dokladnie o tym problemie mozna poczytav w trzeciej ksiedze "Biblii Delbecka i Sprunga"...Pozdrawiam...

[MagisterO]

W jakich ogólnopolskich sklepach mogę dostać cement portlandzki biały ???

[thomas kay]

#316967 ralph :

Thomas kay masz takową skałkę jak możesz to daj foto chętnie zobaczę a co do lodu to zapytam nie rozpuszcza się zanim wykonasz kształt - bo jak rozumiem mieszasz go razem z materiałem wykonawczym czy tylko pogórze oblepiasz żeby uzyskać wgniecenia?

Szczegółowe zdjęcia wstawię w weekend bo skała się moczy a nie chcę mi się juz grzebać w niej. W sobotę będę robił podmianę to podeślę także filmik na którym zaprezentuję porowatość mojej skały co by było wiadomo że porowata struktura nie tylko z zewnątrz. Co do szczegółów to zdradzić nie zamierzam, każdy ma swoje patenty Narazie tyko zdjęcie pojemnika z góry a w nim kilkadziesiąt kilo, ile dokładnie to się okaże po czasie. W akwa skała która moczenie ma już za sobą, w czarnym woda z korzuchem w trakcie wiązania cementu a w żółtym juz prawie wsio OK. Pozdrawiam

[ralph]

Cekam na zdjęcia - moczysz jak rozumiem w solance?

[Peniek]

Fajna skalka,teraz siup do oceanu na 6 miesiecy i LR gotowe.

[R.I.P]

Wygląda świetnie , ciekawe czy nie zmieni znacząco składu wody w pierwszych tygodniach.

PK

[thomas kay]

Do ralph:

Moczę w zwykłej kranówie. NA SOLANKĘ bym nie zarobił przy codziennej podmianie kilkudziesięciu litrów.

Do Peniek:

Serio czy z ironią to napisałeś. A może na serio z ironią. Pozdrawiam

Do R.I.P:

Po to ją moczę od dwóch ponad miesięcy żeby nie zmieniała, ale narazie ciągle zmienia. Ph powyżej 9. Chociaż doczytałem że początkowo taka skała ma ph 12-13 więc postęp jest.

Wiadomo że włożenie nawet takiej skałki wpływającej na ph wody nie ma znaczenia jeśli wkładamy 1kg do np. zbiornika 100 litrów, bo przy takiej masie wody jedna skała to za mało żeby zachwiać system, no ale jeśli ktoś chce założyć na tym całe akwa to jednak trzeba odczekać te kilka miesięcy mocząc skałę. Pozdro

[ralph]

Nie absolutnie nie z ironią myślałem że już masz akwarium i to co z podmianek lejesz i moczysz - raczej marnie byłoby codziennie robić solankę i ją wymieniać ale może wystarczyłaby obiegówka i wtedy nie trzeba wymieniać wody?

[thomas kay]

Mam akwarium, ale 45l wiec z tych podmianek jest 5 l tygodniowo.

OBIEGÓWKA? w jakim sensie??

[Grzegorz Dyzma]

Zywa skala to nie tradycja czy mit do obalenia a podstawa akwarium morskiego. Myslac o tych substytutach jeszcze chwile a zacznjemy solic kuchenna i dodawac tylko mineraly. Jeszcze nie widzilem tematu zeby akwarium kulalo przez zywa skale czy jej nadmiar. Natomiast o tych "naszych nowosciach" pisze sie na porzadku dziennym. Polimery, purigenny i inne media maja tez swoje minusy i zapomnielismy ze tez trzeba je wymieniac, i slono placic co z perspektywy czasu generuje koszta porownywalne do jednorazowego zakupu wiekszej ilosci skaly. Zapomnielismy jeszcze ze skala oprocz tego ze jest miejscem do zasiedlenia przez bakterie jest ich zrodlem. Z betonu bakterie ani inne zyjatka nie wyjda. Pomijajac cene omawianej "betonowej" skaly, dlugi okres przygotowania, cale to zalewanie, podmiany moczenie w kranowie (chlor, metale ciezkie) potem w osmozie. Bardziej sklanialoby mnie do odlozenia funduszy na zywa skale. Nie wyobrazam sobie po roku czy dwoch robic demolke konstrukcji i i wyprowadzac akwarium na prosta bo material to jednak ZONK. A przy takich wymiarach baniak to sama radosc. W oceanariach te wszystkie fajanse z roznych materialow to dla dekoracji a nie filtracji. A zbiorniki rafowe to niejednokrotnie oddzielne systemy ze wzgledu na wieksze wymagania i maja zywa skale. Sklaniam sie do tego co napisal Peniek. Na szesc miesiecy do oceanu. Solanka, ruch wody i zasiedlenie przez bakterie i organizmy. Tak o wiele bezpieczniej dla akwarium i korzystniej dla rafy.

[thomas kay]

#317591 Grzegorz Dyzma :

Zywa skala to nie tradycja czy mit do obalenia a podstawa akwarium morskiego. Myslac o tych substytutach jeszcze chwile a zacznjemy solic kuchenna i dodawac tylko mineraly. Jeszcze nie widzilem tematu zeby akwarium kulalo przez zywa skale czy jej nadmiar. Natomiast o tych "naszych nowosciach" pisze sie na porzadku dziennym. Polimery, purigenny i inne media maja tez swoje minusy i zapomnielismy ze tez trzeba je wymieniac, i slono placic co z perspektywy czasu generuje koszta porownywalne do jednorazowego zakupu wiekszej ilosci skaly. Zapomnielismy jeszcze ze skala oprocz tego ze jest miejscem do zasiedlenia przez bakterie jest ich zrodlem. Z betonu bakterie ani inne zyjatka nie wyjda. Pomijajac cene omawianej "betonowej" skaly, dlugi okres przygotowania, cale to zalewanie, podmiany moczenie w kranowie (chlor, metale ciezkie) potem w osmozie. Bardziej sklanialoby mnie do odlozenia funduszy na zywa skale. Nie wyobrazam sobie po roku czy dwoch robic demolke konstrukcji i i wyprowadzac akwarium na prosta bo material to jednak ZONK. A przy takich wymiarach baniak to sama radosc. W oceanariach te wszystkie fajanse z roznych materialow to dla dekoracji a nie filtracji. A zbiorniki rafowe to niejednokrotnie oddzielne systemy ze wzgledu na wieksze wymagania i maja zywa skale. Sklaniam sie do tego co napisal Peniek. Na szesc miesiecy do oceanu. Solanka, ruch wody i zasiedlenie przez bakterie i organizmy. Tak o wiele bezpieczniej dla akwarium i korzystniej dla rafy.

Mogę ci tylko napisać że zaprezentowałeś typowe konserwatywne podejście. Wymieniłeś wszystkie argumenty co zawsze, nic nowego:) Masz oczywiście do tego prawo, każdy ma swoje poglądy. Ani w jednym poście nie było napisane że zrobiłem to skałę z powodów finansowych, nie napisałem też że ma przewagę nad skałą żywą inną niż cena. Na hamerykańskich forach jakoś nie widzę żeby ludzie musieli robić po dwóch latach demolkę bo coś poszło nie tak ze sztuczną skałą. Idąc tokiem takiego rozumowania można by powiedzieć że bronienie się przed nowościami to taki akwarystyczny luddyzm, co ty kolega mieszkający w jukeju powinieneś wiedzieć najlepiej. Jak pojawia się jakiś nowy pomysł to ludzie zawsze dzielą się na trzy obozy, entuzjastów, przeciwników i niezainteresowanych. Tylko że jak wskazuje doświadczenie tylko ta pierwsza grupa ludzi popycha świat naprzód. Pozdrawiam

[Stani]

Tomek,

Grzesiu ma sporo racji. Betonowa skala zalatwi filtracje do poziomu nitratu, nie ma sprawy, piach pomoze. Ale te "betonowa" skale trzeba bedzie wspierac albo bakteriami, wiecznie, bo przeciez nigdy sie nie "ozywi" lub naprawde super filtracja - potezny odpieniacz, zeby od razu po karmieniu wszystko z wody wyprowadzil, bo jak powstanie PO4 to beton tego nie zneutralizuje (i nie tylko PO4, nie zbuforuje rowniez wielu innych zwiazkow). Pewnie filtr glonowy bylby mile widziany, rozne kulki, adsorbery, ozon itd. To wszystko trzeba od razu doliczyc do "oszczednosci".

Nie wydaje mi sie, zeby przy obecnym stanie stojacej do dyspozycji techniki, akwarium z betonem prowadzilo sie taniej, a co wazniejsze bezpieczniej i stabilniej niz z zywa. Moze sie myle, dlatego napisz jak to sobie wyobrazasz ? Nowe kierunki sa przez wszystkich chetnie czytane (kilka lat temu mielismy dobra dyskusje na ten temat) ale przeciez nie argumentacja, ze w Ameryce sa akwaria z betonem i funkcjonuja.

Tam sie czesto co roku "wymienia" padniete korale na nowe i 500 l akwaria (uwazane za nano!!!) pobieraja kilka kilowatow na godzine To inny swiat, takze nie musimy, z naszym poziomem wiedzy czuc przed zagranica jakis respekt.

Nie oszukujmy sie, jest wielu wsrod nas, ktorzy maja tylko ceramike, lub podbudowe pod zywa z sztucznych materialow, ale to sa ludzie z doswiadczeniem. Nie powinnismy proponowac betonu komus, kto dopiero zaczyna chyba, ze te doswiadczenia ma zdobyc bardzo szybko i na wlasnej skorze.

Pozdrawiam

[jaczal]

Postęp bierze się z innowacji. Kiedyś nie było odpieniaczy i też były piękne "rafy".

Ja swoją pokleiłem z grubego żwiru koralowego za pomocą ceresitu (ważne, aby mieszanka nie miała w składzie cementu glinowego, który przyśpiesza wiązanie). Taką miałem wizję twórczą. Niczego nie moczyłem i pH od zalania (2,5 m-ca) mam 8,0 (salifert). W sklepie Pan prawie wymusił na mnie, abym kupił żywą skałę. Kupiłem 1,2 kg i wcale nie jestem z tego zadowolony, bo niewiele w niej było tego sławnego życia, a dużo wylazło aiptasi. Główne zbiorowisko robaczków, glonów, ślimaków, pewnie i bakterii wyszło, gdy do akwarium wsypałem 8 kg piachu. O dziwo to nie był jakiś "żywy piach" tylko kupiony na Allegro piach koralowy w workach po 5 i 3 kg. Dopiero z niego zaczęły wyłazić robale!

Nie miałem żadnego ataku glonów brązowych czy zielonych. Gdzie, nie gdzie pojawił się nalot brązowy później zielony, a teraz masowo pojawiają się plamki glonów wapiennych. Jedyne glony nitkowate rosną w filtrze glonowym "AlgaeSkrubber" i tak miało być. Wszystkie zwierzęta jakie zgromadziłem do tej pory mają się wyśmienicie (tfu, tfu, tfu - na psa urok). Nawet ukwiał, co do którego, kilku z kolegów stanowczo mi ogradzali zakup - może za jakieś pół roku. Ma świetną kondycje i regularnie robi kupki od dwóch tygodni Co nie którzy, pewnie skomentują ...nie bój, nie bój, zdechną ci... - zobaczymy?

Uważam więc, że tajemnica sukcesu raczej zależy od dobrej filtracji.

Nie wątpliwie, sztuczna skała moczona przez pół roku w oceanie (czytaj żywa skała) daje znacznie szybciej efekt wizualny, ale też przysparza więcej problemów. Nie lubię jednak, gdy na siłę się w mawia nowicjuszom, że tylko "żywa skała" zapewnia sukces - bez niej będzie bagno.

[robi]

Odnośnie skały DIY ,ten artykuł chyba wszystko wytłumaczy, a mówią czasami że LR FIJI jest najlepsza ! dlaczego ?poczytać trzeba

http://reefbuilders.com/2011/01/22/walt-smiths-fiji-cultured-live-rock-fish-heads-real-reef-live-rock-head-head/