Akwarium Gdynia

[Olo]

RedBaron :

Jest tak jak pisze Zako, Kostecki rowniutko wyrolowal MIR na kaske. Z calego sprzetu ktory zamatowal zostaly tylko odpieniacze AM (tego sam nie dal rady zrobic) Reszta calkiem sie rozpadla.

Hehheeee Marcinie czy już słyszałeś że poszło następne 'kosteckie' akwa na Twoim ciągu?

Statystyka: na 10 zbiorników w ciągu 3 lat pociekło 8....

A chętnych na Oceanarium w Warszawie muszę zmartwić... Na dzień dzisiejszy należy uznać że sprawa jest nieaktualna (info nieoficjalne z okolic UW i Ratusza).

Być może jak Gronkowiec wlezie na stolec prezydencki to coś uratuje, ale szanse małe.

[Robert K]

Tydzień temu odwiedziłem Warszawski ogród zoologiczny który posiada trzy zbiorniki morskie i musze przyznac że wyglądają fajnie , ładnie roawinięte korale a ryby prezentują się ładnie .

[Lukasz.PL]

Ja bylem w Warszawskim Zoo ostatnio i tak patrzac z przestrzeni lat, troszke sie tam poprawilo. Co do sektora z akwariami to jest tak srednio, ale szyby sa czyste :-)

[krzysiek l]

czynie zauwazlyliscie ze post jest z 2005 roku?

[zako]

rufio pracowalem u kostka ale na szczescie nie w czasie kiedy moi kolesie tam zapiepszali za marne grosiki..

krzysiek l masz racje ze ten post jest z 2005 _o

[rufio]

Hej,to co sie podziało że już nie pracujesz?pozdr..znam Maćka i z sympatia wspominam tą znajomość

[zako]

rufio moze jako znajomy to jest sii ale jako pracodawca to zwrot o 360 stopni i takiego niechcialbys go poznac.

potrafi manipulowac ludzmi i wykozystywac ich do granic.

najlepiej to by robic u niego 24/h za marne grosze, przestawiac mu graty w domu a jak chcesz troche wiecej zarobic to lewa fakturka na wache!!!

to jest chore!!!!!!!

[rufio]

No to ładnie pozdr

[zako]

rowniez pozdro

[Olo]

Wczoraj o 17.15 do Akwarium Gdyńskiego przybył transport czterech łodzików Nautilus pompilius,zwierzaki na razie się aklimatyzują, ale już niebawem powinny być dostępne dla zwiedzających:)

Foty w galerii:

http://nano-reef.pl/plug.php?p=gallery&id=987

[Przemek]

Witam

Akurat ten gatunek cefalopodów nie powinien być sprowadzany - zwierzęta te żyją w stosunkowo chłodnej wodzie oraz duzych głębokościach - od 250 do nawet 800m. Zarówno wymagania pokarmowe jak i ogólna trudność utrzymania wykluczają to zwierze jako akwariowe - ono prędzej czy później(ale raczej prędzej) zdechnie - a szkoda, bo populacja ich jest bardzo zagrożona, z indonezji jest już zakaz ich eksportu, niestety inne kraje tego nie przestrzegają - a wiedza naukowa o nich jest zbyt mała aby trafiły na listę Cites.

Swoją drogą - zwierzę od 500 milionów lat nie uległo ewolucji - niesamowite jak dla mnie.

Pozdrawiam

Przemek

[Olo]

1. Zgodzę się z tym ze są trudne, ale nie niemożliwe do utrzymania w niewoli - Waikiki je np rozmnaża, w innych oceanariach też są wystawiane.

2. Duża część, a nawet chyba większość zwierząt morskich jest 'przetrzymywana' w akwariach - w końcu postęp akwarystyki kroczył i kroczy po zwałach trupów rozkładających się korali, zjedzonej obsady itp....

[Przemek]

@olo

1. Podałes bardzo nietrafiony przykład - swego czasu korespondowałem z Davem z Oceanarium Waikiki i rozmawialem na temat hodowli krewetek Lysmata amboinensis. Oni takze je rozmnażają. Gdzie lezy wiec patent? Biorą wodę BEZPOŚREDNIO z oceanu... Kropka.(zresztą zapytam ich o te nautilusy) Poza tym - nie ujmując nic naszemu oceanarium - jeśli ktoś ma problemy z utrzymaniem 8 zbiorników rafowym w normalnym stanie - to po co zabiera się za rzeczy dużo trudniejsze? Moze najpierw lepiej byłoby zadbać o to co się już ma żeby nie straszyło. To oczywiście moje zdanie w tej sprawie.

2. Nieprawda - opisanych jest około 7% zwierząt zamieszkujących oceany. Z czego w "akwariach" jak piszesz przetrzymywane( w różnych celach) jest tylko ułamek tego. Odnosząc się do tego wątku - na razie nie spotkałem się z urządzeniami do symulowania ciśnienia rzędu kilku-kilkunastu atmosfer w akwariach hodowlanych.

Przemek

[Olo]

Byc może się nieściśle wyraziłem - z 'akwariowo-morskiego' życia większość jest właśnie 'przetrzymywana'. O ile pamietam to wg bilansu zeszłorocznej konferencji oceanariów udało się uzyskać w warunkach sztucznych młode od coś ok 400 gat stworzeń morskich, z czego 'sensownie i powtarzalnie' czyli do 3 pokolenia poniżej setki... wystarczy porównać tą wielkośc z dowolną stocklista cbdu.

Jeśli idzie o te ciśnienie - zwierzaki podejmują w naturze migracje dobowe o amplitudzie ok 400m (czyli dwa razy/24h zmieniają ciśnienie otoczenia o 40 atm) więc hmmm... wątpię coby były na ten parametr szczególnie czułe...

.

[Przemek]

.. z czego z tych 400 gatunków prawdopodobnie 200 było rozmnażanych już 15 lat temu - przyznam że tempo nie jest imponujące.

Nautilisu owszem migrują w różnych warstwach wody - ale jeśli krótkotrwała obecność w wodach płytszych(a nie płytkich, bo nie występują pod powierzchnią, a jedynie najpłycej znalezione to około 50m pod powierzchnią(Nowa Caledonia z tego co pamietam), - z racji ich wrażliwości na światło nie zapuszczają się płycej.

Więc nawet te 50m okresowo stanowi bardzo dużą różnicę wobec 2m przy dnie przez cały czas - mylę się?

Prawie każde zwierze żywe wytrzymuje krótkotrwale warunki skrajne(temperaturę, zasolenie, poziom związków organicznych, ciśnienie) - jak długo wytrzyma zależy już od indywidualnych przystosowań. Co nie znaczy, ze warunki te są warunkami optymalnymi.

Jeśli więc zadaniem oceanarium jest próba utrzymania przy życiu i wegetacji tych zwierząt - to załuję okropnie , bo tak jak powiedziałem, w ostatnich latach zostało ich odłowione kilkanaście tysięcy sztuk(na papierze - dla samych tylko muszli) - populacja w pewnych rejonach została mocno wytrzebiona. Ile poszło w siaty nieoficjalnie - pewnie z kilka razy tyle.

Dlatego też wątpie, aby udało je się w Gdyni rozmnożyć(moze inaczej - nie wierzę w to). I niestety z żalem mogę się założyć, że po kilku miesiącach nautilusówków już raczej nie będzie.

Co do ich rozmnażania - tylko w dwóch oceanariach do tego doszło w W.O i JAPAN Ocenarium. I to by było na tyle.

Przy braku odpowiedniego ciśnienia ich muszle tracą kolor - z czerwonego stają się brudno brązowo-szare - a zwierzęta te cierpą na problem pływności- także unoszą się prawie cały czas przy powierzchni wody - czy to można nazwać normalnym przetrzymywaniem? Taki unoszący się pod powierzchnią kadłubek nie jest imho nawet ozdobą - bo przy dnie czy w toni wodnej ich nie uświadczysz.

Przemek

[Qbab]

Przemku co do akwariów "wysokociśnieniowych" to tu masz przykład opisu:

Deep Sea Research Part I: Oceanographic Research Papers Volume: 49, Issue: 11, November, 2002, pp. 2095-2102

tekst pod tytułem: "Pressure-stat aquarium system designed for capturing and maintaining deep-sea organisms"

[Przemek]

Qbab - chyba mnie nie zrozumiałeś :-) Ja nie powiedziałem że coś takiego nie istnieje - a jedynie to że jego dostęp na rynku komercyjnym jest mocno utrudniony. Poza tym - to są urządzenia eksperymentalne!.

To taj jak z lotami kosmicznymi - możemy założyć że to nas nie dotyczy i raczej jest to dla nas( Ciebie, mnie a nawet członków PAN) niedostępne.

Co nie znaczy ze człowiek nie lata w kosmos - prawda?

Dlatego porywanie się jak dla mnie na tego typu przedsięwzięcie jakim jest "hodowla" łodzików - gdy tak naprawdę można by jeszcze bardzo dużo rzeczy poprawić w tym co jest - nie ma sensu.

Chyba ze to zagranie czysto pod publiczkę(konkretnie pod $) - ale to chyba nie powinno mieć miejsca w przypadku MIRu, prawda?

Pozdrawiam

Przemek

[Qbab]

no ja w hodowlę też nie wierzę ale akwaria "wysokociśnieniowe" bardzo mi się podobają (bo ja w morskim to jak wiesz lubię dziwne stworki, nie tylko korale i rybki).

A co do lotu w kosmos to pomyślę może się przynajmniej pozastanawiam jak to by było.

[dawid]

Wybrałem się w sobote do Gdyni. Nautilus pompilius jeszcze żyją. Po raz 1 chyba sprowadzili pokolca białobrodego który niestety nie prezentuje się tak jak powinien (jakiś blady jest), moze wynika to z faktu ze z nim pływa mnóstwo innych ryb np 3 pokolce królewskie. Jak zwykle akwaria zawieraja sporą ilość aiptasii i cyjanobakterii.Żółw dostał towarzystko w postaci stadka argusów. Ogólnie wrażenie cieciekawe.

[Gaber]

Po dzisiejszej, pierwszej wizycie w akwarium gdyńskim, stwierdzam, że jedyną wartą obejrzenia ekspozycją jest amazonia na parterze, a morszczyznę, no może po za akwarium ze skrzydlicami, można by sobie spokojnie odpuścić.

Ta wizyta to kiepsko zainwestowane pieniądze, dużo reklamy a efekt marny.

Spotkałem kolegę co ma w domu kulę z bojownikiem, był zachwycony.

pozdr

[kuba503]

czyli po 7 latach, 4 miesiącach i 13 dniach... nic się nie poprawiło? no to kaszanka

[Przemek]

Niestety

[kuba503]

szkoda bo wlasnie w Trojmiescie sie zarazilem solą ale było to w mini oceanarium w Gdańsku

[karollo_c]

Byłem wczoraj i powiem tak, ktoś powinien odpowiedzieć za zmarnowanie pieniędzy jakie zostały zainwestowane w akwaria rafowe. Chyba że te cyjano i aiptazje to też eksponaty.

Edytowane 28 Lipca 2014 przez karollo_c (wyświetl historię edycji)

[Stani]

He, he, w Gizycku tez jest morskie; tuz przy kanale od strony Niegocina, w restauracji. Mozna ogladac kamienie

Zadnego korala, zadnej ryby. Przed restauracja i w innych miejscach widzialem banery reklamujace te restauracje z akwarium morskim