Mrożonki i PO4

[kmirko]

Nigdy nie płukałem mrożonek bo nie czułem takiej potrzeby, parametry się zgadzały czyli PO4 i NO3 niewykrywalne, ale ostatnio test na fosforany zaczął się barwić na błękitnawy kolor i według wzornika miałem między 0,10 a 0,20.

Wiedziałem już wcześniej że w mrożonkach jest wykrywalne PO4 ale nie byłem świadomy o jakie ilości chodzi.

Pokarm przygotowuje w plastykowym kieliszku o pojemności 20 ml, nabieram do kieliszka wodę z akwarium i wrzucam mrożonkę czekam do rozpuszczenia i przed podaniem zamieszaną zawartość wlewam do akwa.

Chwilą potrzeby zmierzyłem zawartość PO4 w pierwszej wybranej mrożonce, padło na lasonogi.

Przygotowałem pokarm jak zawsze, zamieszałem zawartością i odczekałem aż pokarm opadnie na dno kieliszka, nastepnie pobrałem próbkę tego co zawsze lądowało z pokarmem do akwa. To co zobaczyłem zjeżyło mi włosy na głowie.

Nie wiem na ile możliwe jest płukanie drobnego pokarmu, ale najczęściej podawany czyli solowiec, lasonogi czy kryl nie powinno być problemem. Od dziś płuczę mrożonki.

Oto co pokazał test.

[Snakecharner]

Było to przerabiane nie raz :-)

Rozpuść tą ilość wody w 200 litrowym akwarium i wtedy podaj wyniki :-)

[kmirko]

Raczej nie mam zamiaru dozować świadomie PO4 do akwa, chyba nie chcesz mi powiedzieć że takie ilości nie maja wpływu na zawartość PO4 w zbiorniku a to niewątpliwie jest jedna z przyczyn, a ja wolę likwidować przyczynę niż skutek obecności fosforanów w akwa.

[Tofik]

no to przy podmianie zlej 20L wody czy ile tam potrzebujesz i w niej porównaj próbki przed i po dodaniu pokarmu

a tak swoją drogą to jakby rozpuścił to w 200L to wątpię by czy test to wykryje.

[roman763]

no niby tak ale przy karmieniu 3 razy dziennie x 30dni w miesiącu to już się trochę nazbiera.Duży stabilny system pewnie sobie poradzi,za to w mniejszych akwariach może być problem.Ja jestem zwolennikiem płukania mrożonek.

[kmirko]

Może w 200l będzie niewykrywalne ale fosforany same z siebie z akwarium się nie ulatniają i trzeba pamiętać że na jednej porcji pokarmu się nie kończy, zakładając że karmimy 2x po jednej kostce to wychodzi 14 kostek tygodniowo a nikt nie zna jakie ilości fosforanów potrafi przyjąć żywa skała zakładając że nie używamy żadnych absorberów.

Minęło pół roku odkąd PO4 mam wykrywalne, czyżby możliwości absorpcyjne skały się skończyły ?

[Tofik]

I ja chyba zacznę to robić bo w zasadzie nic to nie kosztuje. Tylko jak to robić? Jakieś sitko?

Bo dolewanie do kieliszka wody i zaciąganie strzykawką jest bez sensu - za dużo pokarmu zasysam

[roman763]

Tofik:rozpuszczasz mrożonki w pojemniku z wodą,na sitko takie plastikowe i do akwarium,ja dodatkowo płuczę jeszcze wodą z ro.Sitko kupiłem w markecie,z bardzo gęstą siateczką wiec większość mrożonek przez nie nie przelatuje.

[Tofik]

oki doki, ale skąd wziąć takie drobne sitko?

[adamus_23_as]

jest taki pojemniczek z drobniutkim sitkiem do którego wlewasz zawartosc i zostaje tylko pokarm. ja płuczę od początku... narazie problemu z fosforanami nie mam.

[Kubaaas]

A tak na marginesie to czy ktos wie skad sie bierze tyle fosforanow w mrozonkach?

[adamus_23_as]

z lodu??

[inmar]

Takie sitka do pokarmu są w sklepach akwarystycznych do kupienia za 14 zł.Ja rozpuszczam mrożonki w wodzie RO potem cyk do sitka i z powrotem do pojemniczka,następnie dolewam wody z akwa i podaję na raty do baniaka.Jak miałem sytuację ustabilizowaną to nie płukałem mrożonek jakiś czas.

[W32darWin]

Bardzo drobne mrozonki mozna plukac na filtrze do kawy, papierowym (sposob ktoregos z kolegow z forum - tylko nie pamietam dokladnie kogo). Ja mrozonki plucze na zwyklym sitku z markietu (solowiec, lasonog, kryl).

Pozdrawiam

Maciej

[seb]

Czy mierzył ktoś kiedyś w podobny sposób zawartość PO4 w suchych pokarmach? Od dłuzszego czasu z wygody karmię wlaśnie suchym, ciekaw jestem jak to wygląda pod względem dostarcania PO4 do baniaka.

Pozdrawiam

seb

[Snakecharner]

To ja zadam jeszcze jedno pytanie , czy płucząc mrożonki nie pozbawiamy korali pokarmu ?

Seb - istnieję taka opinia że suche pokarmy zawierają więcej po4 niż mrożonki , ile w tym prawdy ?

[inmar]

Część żarełka,szczególnie tego drobnego na pewno pozbędziemy się,ale i wody z tej mrożonki.Ja jedynie planktonu nie płuczę bo to by było bez sensu.Ja kiedyś chyba sprawdzałem też suchy Hanką i mniej wykazała fosforanów niż mrożonki.Gdzieś to było w moim wątku,ale dawno to było.

[Peniek]

Wszystko co suszone zawiera duzo po4.

[seb]

No właśnie, niby zawiera, niby taki pogląd pokutuje od zawsze, ale czy ktoś to kiedyś mierzył? Powiem szczerze że nie od jakiegoś czasu, tylko praktycznie od zawsze:googleye karmię suchymi pokarmami, mrozonkami tylko od wielkiego dzwonu, i problemów z PO4 jak do tej pory nie miałem nigdy i obym nie miał, ile w tym jest zasługi karmienia nie wiem, ale chętnie bym się dowiedział czy ktoś to mierzył i jakie były rezultaty tych pomiarów

pozdrawiam

seb

[Stani]

Mysis itp. w kubku zalewam kranowka, po rozmrozeniu wylewam wode przez sitko do herbaty i gotowe. Nie wiem czy to cos daje, ale gdy PO4 mam zero to nie plucze i widze roznice. Jakos tak sie przyzwyczailem

[inmar]

ktoś pomoże odszukać mój wątek w tej sprawie sprzed półtora roku ?

[seb]

Stani, ja robię podobnie jak zaczynam kroczyć po ostrzu noża PO4 i NO3 to zaczynam karmić mrożonkami i nie płuczę ich, ogólnie karmię więcej

Pozdrawiam

seb

[seb]

Przepraszam że post pod postem, ale inaczej się nie da żeby temat podskoczył. No więc jak już pisałem karmie głównie pokarmami suchymi, dzis zrobiłem mały teścik, małą Hanką zmierzyłem PO4, zawsze powtarzam pomiar czyli jeden "główny" drugi sprawdzający na tej samej próbce, wyszło odpowiednio pomiar pierwszy 0,01, pomiar drugi 0.00 (wiem że znów na ostrze noża wszedlem przypadkiem ale ZS2, refugium i mój nowy odpieniek dzialają cuda, ale nie o tym temat), nakarmiłem ryby tak na oko podwójna dawką w porównaniu do tego co zwykle, pomiar po pół godzinie pokazał odpowiednio 0,01 i sprawdzający 0,02. Wniosek z tedo taki że coś tam tych fosforanów te suche pokarmy zawierają, ale czy tak dużo i czy więcej niż mrożonki to bym polemizował. Może taki pogląd że to bomba PO4 powstał lata temu kiedy po prostu nie było pokarmów odpowiedniej jakości, przez ostatnie kilka lat dokonała sie rewolucja w suchych pokarmach i może tu jest pies pogrzebany?

Pozdrawiam

seb

[Tofik]

seb da się.

Kopiujesz treść ostatniego swojego postu. i go kasujesz, potem zaczynasz nowy post wklejasz stary a pod nim wielgachne EDIT i dopisujesz nowy tekst - ot taki myk

EDIT

A może jest tak że ktoś ma problemy z po4 a używa lipnych pokarmów rodem z np Kauflandu?

Często tak jest że ludzie nie mając żadnego odniesienia czy porównania chwalą/negują 1 produkt.

[Raffy14]

Odswiezam temat

Jak się mają algi nori do Po4?