Co się dzieje ?

[Gość kapitan]

morszczyzna się demokratyzuje, coraz dostępniejsza na poziomie kosztów sprawia że coraz więcej osób będzie się w to bawić co z kolei sprawi że będzie coraz więcej 'lania wody' na forum a coraz mniej klasowych tematów.

Tak same klasowe tematy były Jak kolesie wysadzali akwaria kalkwasserem bo nie wiedzieli jak to stosować, gdyż instrucja była w języku obcym. Albo jak testy Saliferta w 10 tłumaczyli i leciały wzruszające posty w stylu - łaaa to trzeba dać 4 krople i zamieszać, a ja dawałem jedną i czekałem 4 minuty...

A dzisiaj to same łosie piszą, tłumaczą teksty naukowe z zagranicznych portali o reakcjach chemicznych, anatomii alg, składzie piany z odpieniacza...

W ostatnim roku było tu więcej klasowych tematów (choćby Testera) niż kiedykolwiek wcześniej.

Pozdro

[Łapa]

Trochę to zabawne, ale bardziej smutne... bo co nam z forum milionów litrów słonej wody w której poza cyjano, dino i suchą skałą wyciułaną, nic sensownego nie widać... może brak aktualizacji działu "Nasze akwaria" jest niestety wynikiem tego co opisałem... bo wstyd pokazać te zapaskudzone puste zbiorniki o potężnych litrażach?

żeby nie było to szczerze dopinguje wszystkich posiadających duże baniaki, ale w szczególności tych co mają takie perełki, lub pracują na perełki!

nie bawi mnie kilkuset litrowy baniak z za słabym odpieniaczem, ledwo mrugającym światłem i śmierdzącą wodą w środku!

Ja się nigdy nie poddam ,nigdy SŁYSZYCIE NIGDY!!!! Prędzej zdechnę na ból pięty niż odpuszczę!!!

Nie wstydzę się mojego banika choć jest paskudą jakich mało, ani braku wiedzy i praktyki. Forum jest idealne. Kocham to miejsce bo żyje pełnią życia, zawsze się trafi taki nowy zapaleniec jak ja co na zamulenie tego forum nie pozwoli.

Czytam, uczę się i dużo pytam bo akwarystyka się rozwija- to co było dobre rok temu dziś może już nie być!

Więc nie dziwcie się ,że jakiś następny nowy pyta o to samo setny raz-dla niego to jest powiew świeżości i ciekawość go zżera.... Niech pyta !!!!!... To sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości, przyjaźni i wszystkiego tego co człowiekowi jest potrzebne(akceptacji,zrozumienia i korekty własnego myślenia)

Ci co się im nie chce ,niech nie odpisują, ale ja dziękuję po tysiąckroć Tym co są chetni do rozmowy i o to chodzi... Na tym to polega , to jest forum ,a nie encyklopedia. Ludzie szukają wiedzy o akwarium, ale też podświadomie kontaktu z nowymi ludzmi, przyjaźni i emocji-to jest nasza natura.

A jak ktoś czyta regulamin to się stara do niego dopasować-nie pisz postów, czytaj... Ostatnio ktoś gdzieś coś napisał i sam dodał ,że rzadko się to zdarza bo nie chce zaśmiecać forum... dodał-popatrzcie ile mam wysłanych postów, a ile już lat jestem zalogowany....

Panie Robi,jak w ten sposób witasz nowych bywalców http://nano-reef.pl/topic/44865-30stka-z-bialegostoku/ wysyłając ich tutaj, gdzie przeczytają sobie na wstępie,że wyjadacze mają juz ich dosyć,to się naprawdę odechciewa wszystkiego (potem coś mu nie wyjdzie ta jego pierwsza rafa, ale dlaczego? hmm oj lepiej nie pytać za dużo ,bo już temat był wałkowany i...) .... A potem zdziwienie ,że tyle baniaków wiara likwiduje...

Chłopak się namęczył-założył nowy temat bo jest pełen zapału i pasji-trzeba w nim ten ogień podsycać nawiązując kontakt,a nie gasić...

[MarcosB]

A ja zgadzam się z kolegą Robi. Forum zdziadziało, ale dotyczy to raczej bardziej zaawansowanych, nie mają na to czasu, już im się nie chce lub dopadł ich kryzys finansowy.

Żyjemy w posranym kraju gdzie każdy goni jak wariat - Polska.

Jeżeli ktoś zakłada akwarium lub daje sobie na zbieranie wiedzy duuużo czasu to aktualna

treść forum jest super. Natomiast jeżeli ktoś chłonie jak gąbka, chce więcej i więcej to niestety pozostaje archiwum.

[robi]

Panie Łapa piszesz - " potem coś mu nie wyjdzie ta jego pierwsza rafa, ale dlaczego?" A jak ma mu wyjść ???? 30 litrów pierwszy zbiornik !!!

[Łapa]

Ale archiwum może być już nie aktualne... Akwarystyka bardzo szybko się zmienia!

Zobaczcie co mi dziś napisał rano Kubaaas;

Czesc Lapa,

Nie przejmuj sie niektorymi komentarzami. Ja po pierwszych postach na tym forum zalowalem, ze wogole sie odezwalem .

Bardzo dobrze, ze wszytko opisujesz tak jak jest bo jest wtedy szansa, ze uda sie z mala pomoca wszystko wyprowadzic na dobra droge.

A propo tego nowego...

Wiadomo ,że jak nie ma lat doświadczeń z kilkoma innymi baniakami to taka mikro kostka niewypali. Ja miałem pierwsze 300L teraz 600L i dalej sps chodować nie mogę...

Mi się wydaje że trzeba takiego kogoś wspomódz radą, wyjaśnieniem-żeby się za pół roku nie zozczarował i na stałe zrezygnował.Rada typu-stary morskie kosztuje dużo i oszczędności na dzień dobry sprawią ,że defacto wydasz jeszcze więcej ,bo sprzęt do pierwszego akwariuma kupisz ,a potem do drógiego itd itp...

Ja powiem tak, rozumiem Was że się nudzicie i trudno trafić na świeży temat. Może moderator doda nowy dział, dla przeciw wagi ,,dla nowicjuszy'' będzie to ,,dla profesjonalistów'' bedzie tam odnosnik ,że tu pisać mogą tylko Ci co mają olbrzymią wiedzę i pisać o czymś co jest absolutną nowością w dziedzinie morszczyzny itp.

na koniec dodane w regulaminie tego działu; Jak tu zaczniesz nowicjuszu gadać o pierdołach w stylu- O kupiłem nową rybkę-co to za rybka? To wyślemy Ci 5 wyrusów na ten twój komputerek!!!

W takim dziale będziecie mieli pole do popisu i nuda już was nie dopadnie!!!

[Gość kapitan]

Ja jako mniej początkujący powiem tyle, że faktycznie starajcie się pytać w tym dziale dla nowicjuszy, a nie rozwalajcie każdego tematu własnymi pytaniami.

Kolega założył temat o wydajności odpieniaczy gdzie miała być dyskusja o różnych spostrzeżeniach i rozwiązaniach, ale zaraz się zleciały 'dzieci' z pytaniami:

"hej cześć, mam odpieniacz ze strzykawki i dziurawej skarpetki, dlaczego nie pieni, czekam już pół roku".

"hej mam odpieniacz X, jak powinienem go wyregulować?"

On chciał porozmawiać z ludźmi którzy mieli już kilka odpieniaczy, potestowali różne pompy i kształty.

Wpienia mnie pisanie nie na temat i rozwalanie tematów, bo wchodząc do tematu o "X" mam nadzieję czegoś się dowiedzieć o "X" a nie czytać jakieś dziadostwo i marnować czas

[matejoz]

apropo teorii ze kazde akwarium jest inne ... cos w tym jest ... jak wiadomo mam dwa akwaria w jednym obiegu duze 1000l spsowisko i 130l konikarium i co? ... w duzym baniaku wieje "nuda" jest czysto, sterylnie, kolorowo (choc moze byc lepiej) zero aiptasji i innych plag (do zerzygania sie) a w malym? ... placki cyjano, gloniki zielone, brazowe i inne (te chciane tez:), nalot na szybach (odpada dojrzewanie bo woda i wyposarzenie z duzej banki jest - stawiam na mala cyrkulacje) ... ale ile tam jest zycia koniki buszuja, robactwo lata, nawet tarlo ostatnio koni bylo (brzuszki rosna) ... i zgadnijcie przed ktorym akwarium siedze? i

a patrzac na oba akwaria nie wiem do ktorej "grupy" sie zaliczam - do tych co juz troszke wiedza (spsowisko) czy do nowicjuszy (koniki)? i wali mnie to ... jak potrzebuje pytam, jak mi nie odpowiedza szukam z necie, jak i tam nie znajde to mnie akwarium metoda prob i bledow (trudno) na wlasciwy sposob postepowania "naprowadzi" ... pozdrawiam

[Łapa]

Pisanie nie na temat to jest inna sprawa, a zakładanie przez nowego tematu wałkowanego 1000x to inna. Pisaliście ,że każdy baniak jest inny - więc ten sam temat ,ale w odniesieniu do innego baniaka to co innego!!!

[bober6662]

Też jestem nowy...i sam się przyznaje do tego że zadawałem i pewnie jeszcze będe zadawał masę pytań o jakieś głupstwo...ale cieszy mnie to że prawie zawsze znajdzie się choć jeden chętny życzliwy morszczak który pomoże i udzieli odpowiedzi,podpowie itd...i to jest właśnie fajne w tym forum...PS nie każdy wie gdzie szukać odpowiedzi wiec mały stary słynny cytat "KTO PYTA NIE BŁĄDZI" Pzdr

[bober6662]

łapa masz racjeee

[golob1210]

Ja również nie długo tu jestem A co do tego co wcześniej pisaliście (z mojego punktu widzenia) o idiotoodpornych pytaniach typu "jak pozbyć się Aiptasi" to tylko rozleniwienie i chodzenie na łatwizne początkujących którzy naklepią tematów zamiast najpierw użyć "szukajki", "wujka google" lub poczytac posty wielu z was o problemach w prowadzeniu solniczki. To właśnie powoduje szybkie "dziczenie forum" i ubywanie początkujących którzy zakładają akwa z myślą że będzie łatwo i przyjemnie nie biorąc pod uwgę pracy którą trzeba włozyć w swoje "słone oczko w głowie" bo jak mówi nasze stare ludowe porzekadło "Bez pracy nie ma kołaczy" .

[Tester]

nie wiem jak dla Was ale dla mnie pasja to miedzy innymi radosc szukania odpowiedzi na dreczace mnie pytania a nie gotowe rozwiazania

[Gość kapitan]

To właśnie powoduje szybkie "dziczenie forum" i ubywanie początkujących którzy zakładają akwa z myślą że będzie łatwo i przyjemnie nie biorąc pod uwgę pracy którą trzeba włozyć w swoje "słone oczko w głowie" bo jak mówi nasze stare ludowe porzekadło "Bez pracy nie ma kołaczy" .

Dokładnie, nowe akwaria zaliczają wtopę bo właścicielowi nie chce się wysilić i poczytać, a nie przez to co napisał Łapa, że wyjadacze nie pomagają. Przecież wszystko jest już napisane wystarczy to przeczytać i nie trzeba przekopywać for bo stronek "jak założyć akwarium morskie" jest tysiąc-pińcet

Technologia w akwarystyce idzie do przodu, ale ryby i korale wciąż potrzebują tego samego minimum wiedzy i pracy ze strony akwarysty by pozostać przy życiu. To się nigdy nie zmieni.

[bober6662]

Zasadniczo KAPITAN ma racje, przyznaje się że sam wiele razy pytałem,ale to pytanie wynikało zawsze z chęci poznania zdania kilku "specjalistów"a nie szukania odpowiedzi szybkiej u wujka google,lepiej czasem zapytać,ale powiem też że większość nowych akwarystów boi się pytać wprost i powiem jeszcze tak na koniec NOWI nie bójcie się pytać zawsze jakiś <dobry samarytanin> wam podpowie i da dobrą rade czego nie robić a co robić żeby nie zepsuć A stali bywalcy tzn wyjadacze zrozumcie że nie każdy ma tyle czasy żeby siedzieć po 11godzinach pracy gdzie by to nie było czy to w biurze czy to gdzieś na taśmie i po powrocie na chacjende i zrobieniu obiadku jeszcze siedzieć kilka godzin przed kompem i szukać szukać szukać odpowiedzi na pytania.

[golob1210]

nie każdy ma tyle czasy żeby siedzieć po 11godzinach pracy gdzie by to nie było czy to w biurze czy to gdzieś na taśmie i po powrocie na chacjende i zrobieniu obiadku jeszcze siedzieć kilka godzin przed kompem i szukać szukać szukać odpowiedzi na pytania.

Może ja żle rozumuje ale... jeśli ktoś nie ma czasu/chęci po pracy na doszukiwanie się informacji potrzebnych do wtajemniczenia się do świata morszczyzny nie będzie miał także czasu/sily/itp. na założenie i dbanie o akwarium.

Jeśli źle rozumuje niech wypowiedzą się osoby które prowadza taki tryb życia.

Rozumie ze kiedyś trzeba zacząć bo sam nie dawno wystartowałem,i trzeba dowiedzieć się co i jak ale jeśli każdy nowy będzie zadawał pytanie które wałkowano już ileś tam razy na forum to w końcu będziemy tu mieli bałagan, i efekt "kserokopiarki" czyli kilkanaście tematów z jednym zapytaniem w niedługim odstępie czasu i poirytowaną starszyznę która tak hojnie obdarza nas swoją wiedzą

[Łapa]

Dokładnie, nowe akwaria zaliczają wtopę bo właścicielowi nie chce się wysilić i poczytać, a nie przez to co napisał Łapa, że wyjadacze nie pomagają.

Nie chodziło mi o to że wyjadacze nie pomagają, bo pomagają i to bardzo. Chodzilo mi o to że nie zawsze nowicjusz jest pewien ,że dane rozwiązanie jakie znalazł jest w jego przypadku dobre, bo jak pisaliście -każdy baniak jest inny i każdy potrzebuje troszkę innego traktowania.

nowicujsz samemu nie jest wstanie zinterpretować wiedzy pod swój baniak ,bo nie ma doświadczenia... Gdzieś wyczyta ,że na dino dobry jest taki i taki chemiczny preparat doda i skutki mogą być jeszcze gorsze , a wystarczyło było tylko poprawić cyrkulacje.( a jak on miał na to wpaść jak ma już pięc pompek,tyle że nie wie ,że są źle ustawione...)

Po drugie , kontakt , zrozumienie i pomocna dłoń jest lepsza niż wiedza z książki.

Każdy z nas woli poprosić o pomoc ,niż się samemu męczyć-lenistwo? Nie, taka jest już nasza natura... jesteśmy zwierzaki stadne i w większości samemu nic nie lubimy robić!

przykład...

Mój ojciec uwielbia grzebać w ogrodzie i zawsze prosi o pomoc bo ,,za dużo roboty i nie daje rady'' ale jak przyjdę mu pomagać to tego nie rób, tego też bo on chce to zrobić, a tego jeszcze nie teraz -tylko stój nad nim i patrz... tego potrzebuje...KONTAKTU CZŁOWIEKA Z CZŁOWIEKIEM!!! a do tego między innymi jest forum!

[robi]

Łapa , widze że równie dobrze możesz pomagać ojcu w ogrodzie poprzez forum

[Dejvix]

Wszystko co piszecie to prawda, zgodze się ze każdy nowy zadaje mnóstwo pytań-sam tak robie. W porównaniu z Wami, mam na myśli „starych wyjadaczy”, na tym forum jestem od niedawna. Na początku mojej przygody z solanką dziwiło mnie dlugie oczekiwanie na odpowiedz, często banalne albo jego zupełny brak. Oczywiście każdy ma prace, zajęcia domowe itp. dochodzi jeszcze brak chęci na siedzenie przed ekranem i odpisywanie wiele razy tego samego. Z drugiej strony kilkadziesiąt aktywnych użytkowników lub czasem ponad setkę daje pole do popisu. Jeśli ktos nowy zadaje pytanie w jednym wątku i nie dostaje odpowiedzi pisze nowy temat i tam zadaje to samo pytanie. Powielane jest często i wałkowane kilka razy w tygodniu. Faktem jest ze czytanie nie jest mocną stroną wielu z nas dlatego nie ma się co dziwic ze jest jak jest.

Myślę ze wyrozumiałość prowadzi do, użyję określenia typowego dla ukwiałów, protokooperacji. Zawsze będą nowi którzy będą pytać, potem staną się „wyjadaczami” i będą pomagać innym – mam nadzieje. Już teraz znajomi zadają pytania jak to jest jak założyć itd i im wiecej czytam, czy uzyskuje pomocy od Was, tym więcej ja sam moge pomoc

[luft]

Dejvix, tak jak piszesz, ważne żeby przekazywać sztafetę wiedzy (młodzi się uczą, poduczeni odpowiadają na banalne pytania, bardziej zaawansowani odpowiadaja na trudniejsze zagadnienia, a mega wyjadacze z boku co najwyzej w ukryciu sprawdzaja co na forum), dawać odpowiedzi na pytania, na ktore zna sie odpowiedzi, ale tez znac umiar i niekoniecznie odpowiadać na to czego sie nie wie, lub chociaż założyć, że nie jest się nieomylnym I ponad wszystko kultura i szacun do drugiego morszczaka!

[robi]

Jak czytam dzisiaj tu na forum to faktycznie wszystko "dziadzieje" , ani konkretnych pytań ani odpowiedzi, wszystko takie masło maślane, w kółko te same pytania i podobne odpowiedzi ale jedna mądrzejsza od drugiej...

[Gość]

Wydaje mi się,że na początku była fascynacja i poznawanie siebie nawzajem;)

A teraz juz niektórzy się znają jak "łyse konie" i wszystko jest bardziej przewidywalne.

Podejrzewam,że nikt za wodzireja tu robić nie będzie;))

Ostatnio powstał ReefHub.pl,który przenosi na forum dyskusję.

Ciekawa opcja.

@robi- a co robisz w kierunku,żeby było ciekawiej?