przeżywalność ryb przechodzących ospe

[Valdi]

No a ma ktos moze pomysl co to moze byc? bo skrzela wyglada jak by rozdrapana tak jak by cos z tamtad wylazlo. Fotki raczej nie moge zrobic bo ryba jest dosc nerwowa i przebywa z tylu zbiornika. wyplywa tylko do jedzenia. Szukalem troche ale nie moge znalezc zdjec z podobnym przypadkiem. Jak ktos wie gdzie moge znalezc jakies info. to prosze o link

Edytowane 8 Września 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[salamander74]

http://www.superakwarium.pl/choroby-i-leczenie-c12.html

Tam poszukaj

[qba25]

moze jednak uda ci sie fotke zrobic to ulatwi sprawe

[urban15]

Witam mam trochę doświadczenia z chorobami u ryb ze słodkowodnego część tych chorób można było wyleczyć w sposób naturalny a część tylko chemia a kilku nie udało mi się wytępić. Ospa oczywiście też atakowała moje akwaria nie wiem tylko czy to ta sama choroba czy zupełnie inna, lecz na ospę zawsze pomagało podniesienie temp. przy 29 i wyżej kropki znikały a rybki po prostu więcej jadły bo metabolizm im przyśpieszał. W lato miałem w akwarium temp. 30-31 mówię o morskim i nie zauważyłem na koralach żadnej różnicy zoa euphylia i inne wszystkie napompowane, nie mam ryb więc ospy też nie miałem ale rybki mam w planach i jak by mnie dorwała ospa to bym stopniowo o stopień dziennie bym podniósł temp. do 30 stopni. Proponuję komuś spróbować tej drogi szczególnie w przypadku gdy jest zdecydowany na chemie. Powodzenia wszystkim borykającym się z problemem ospy.

[Valdi]

Nic lepszego nie udalo mi sie zrobic ciagle siedzi w ukryciu. Wyplywa tylko do jedzenia.

[Tester]

Pamietam ze gdzies czytalem ze w przypadku "ospy" u akwariuwych ryb morskich. podniesienie temperatury do 28 stopni znacznie przyspiesza cykl rozwojowy co jest przydatne w kwarantannie. Natomiast podniesienie temperatury do 30 stopni gwaltownie zatrzymuje cykl ale nie zabija ospy. Wazne jest tez ze utrzymywanie wysokiej temperatury okolo 28 stopni ma sens tylko kiedy stosujemy kwarantanne lub preparaty miedziowe. CHodzi o to zeby maksymalnie kwarantanne (wtedy pelen cykl rozwojowy ospy skraca sie do 5 dni) Natomiast jesli nie stosujemwy kwarantanny to przyspieszenie cyklu i chore ryby sa czesciej atakowane przez formy inwazyjne co z kolei bardziej wyciencza rybe.

Idac tym, calkiem logicznym tokiem rozumowania, jesli nie mozemy odlowic ryby np ze wzgledu na skaly i jesli nie mozemy stosowac preparatow miedziowych ze wzgledu na bezkregowce to nalezaloby wlasnie obnizyc temperature 24-25 stopni po to aby ataki plywek ospy byly zadsze a ryba miala wiecej czasu na rekonwalescencje pomiedzy atakami. Wtedy mozna stosowac inne metody np czosnek O3, UV

[Tester]

Zarelko anty-ospowe

[qba25]

fajnie ze w postaci mrozonek