TMK Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 Mam już dość zmieniania stateczników w Reef Maxie Czy ktoś może mi łopatologicznie wytłumaczyć jak zrobić lampę LED? Bo już zastanawiałam się nad zamontowaniem listwy LEDowej z metra Czytam te wszystkie wątki czytam.. i coraz mniej wiem. Z kobiecą nieśmiałością pomyślałam „ Nie święci garnki lepią” ale pojawia mi się milion pytań typu dlaczego? Bo muszę chociaż z grubsza zrozumieć jak to działa. Diody Dlaczego diody Cree? I ewentualnie jakie są zamienniki i czym się różnią?-czyli jaki mam wybór Rozumiem, że ważna jest moc diody, żeby na powierzchni zmieścić jak najwięcej światła. A co z kolorem? Czy diody maja podane widmo (np. niebieskie długośc fali)? Czy widmo białych jest różne czy zawsze takie same? Czy kolor się może zmienić w zależności od pradu, czasu ? czy tylko jasność świecenia? Bin to jest jakieś określenie koloru ?–Jak dokładne i co oznacza? Wiem jak wygląda goła dioda- to co widziałam na zdjęciach to dużo więcej albo nawet jeszcze więcej. Wyczytałam, że to kwestia chłodzenia, ale pewnie nie tylko, więc co jeszcze.? Czyli kupuję diodę do niej jeszcze coś i jeszcze i w rezultacie otrzymuje takiego pająka?Jak nazywaja sie te dodatki? Czy łatwo to kupić czy tylko USA? Jaki jest cena (rząd wielkości) Radiator tu z grubsza wszystko jasne. Driver Czarna magia! Kojarzyło mi się ze sterowaniem oświetleniem ale wyczytałam, że musi być przed zasilaczem żeby nie spaliło diód? Więc co to robi , jakie ma mieć parametry? i pod jaka nazwą tego szukać? Zasilacz Na początku wydawało mi się że proste- ale wygląda na to, że musi być specjalny znowu nie wiem na co zwrócic uwagę. Sterowanie Wschody i zachody diód, oświetlenie nocne to tylko jak zbuduje sobie komputerek i napiszę oprogramowanie? A można zrobić lampę działającą bez tego? Jakich błędów należy się wystrzegać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luft Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 pw Cytuj LED Maxspect, Tematy lufta Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 pw. Cytuj 380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hoody Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 Prośba do kolegów luft i tomasz, żeby może podzielili się swoją wiedzą na forum, wtedy skorzysta więcej osób Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 Hoody, jest już tyle tematów na temat led DIY i tyle razy już były dobierane diody, drivery i zasilacze że nie ma sensu tego przepisywać od nowa. Jeśli natomiast ktoś zupełnie nie czuje tematu a chciałby zbudować lampę to jednak nic nie zastąpi rozmowy. tel 507 48 78 42 pozdr. Cytuj 380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nika Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 Prośba do kolegów luft i tomasz, żeby może podzielili się swoją wiedzą na forum, wtedy skorzysta więcej osób @Hoody, ależ Koledzy dzielili się wiedzą. wielokrotnie! wystarczy odszukać tematy, nie będziemy ciągle pisać tego samego. Cytuj 130x50x40 + 210 l sump , obieg laguna 3500 , cyrkulacja tunze 6055 + 6045 + 6060 oświetlenie 4x 54 w t5 DIY, SHURAN 200 wystartowało Nasze Przejściowe... SPRZEDAM: -akwarium 100x70x55, sump, stelaż, hydraulikę; -lampa DIY 2x150W HQI + żarniki Reeflux; -lampa DIY 8x T5 39W -OR 3500 LINK DO TARGOWISKA Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TMK Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 Dostałam na priv propozycje rozmów Ale nie chodzi mi o powtarzanie tego co juz było. Póki co nie inetesuja mnie proporcje niebieskiego, prady, konkretne modele itp. Chciałabym wiedzę ogólną po co to i co to robi? Mam latarke diodową tam jest żarówka diodowa, zmieniem akumulatorki i swieci- dość mocno. I tak wyobrażałam sobie zbudowanie lampy led. jakoś tak porzdzielac kabelki szeregowo równolegle żeby do kazdej diody był odpowiedni prad. W końcu lampki choinkowe chyba nie mają driwerów, steowników, radiatorów... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hoody Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 Ja rozumiem. Wiele tematów (może nie wszystkie ale na pewno zdecydowaną większość) już przeczytałem. Jednak wiedza w nich zawarta jest dość chaotyczna. Dlatego może warto by ją było nieco usystematyzować np zbierając w jednym wątku. Głównie chodzi o kwestie takie jak: dobór mocy do wielkości (wysokości zbiornika), stosunku diód białe/niebieskie (bo zdania są również podzielone), wspomniane "biny" również nie są objaśnione a wiele osób się nimi zgrabnie posługuje nie wyjaśniając wcale o co chodzi, dobór zasilacza (również dlaczego wszyscy wybierają akurat meanwell skoro jest ich duzo wiecej), kwestia bezpieczeństwa dla korali (w sensie żeby nie przesadzić z mocą), etc... Może warto byłoby zrobić jakieś swego rodzaju "kompendium wiedzy o ledach" @tomasz numer zapisuję i niewykluczone że się odezwę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 Można się jeszcze wykosztować 35zł i kupić statecznik Phillipsa zamiast oddawać zestaw do serwisu gdzie montują jakieś dziwactwa. Poszukaj sobie na necie to znajdziesz taniuśkie zestawy "zrób to sam" z ledami, zasilaczami, radiatorami itd, wszystko dobrane przez sprzedawcę. Nie trzeba nic wiedzieć tylko poskładać to do kupy. Przykręcasz diody do gotowego ponawiercanego radiatora, podpinasz kable i gotowe. 20 minut zabawy. Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TMK Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 och, @kapitan widzisz moja wiedza jest taka,że nie wiem,jak traktować to co napisałeś. Polecesz, żeby spróbować- to jest sarkazm- tylko żartujesz(to 35 zł podejrzanie wyglada)* *niepotrzebne skreslić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 @TMK W pierwszym poscie zadałaś szereg pytań, na które na forum znajdziesz po 10-15 odpowiedzi - na każde. Dostałaś propozycje konkretnej pomocy lub "prywatnych" korepetycji... Ale w drugim poście piszesz że nie o to chodzi i Cię to nie interesuje... może się zdecyduj i wtedy daj znać... Co do latarek - tak - są latarki na diodach Cree, nawet XP-G, właśnie tych które my uzywamy. Jednak najczęściej dają zbyt ciepłe światło. Załóżmy że znajdziesz latarkę z zimnym światłem - czyli dioda XP-G z odpowiedniego binu. Powiedzmy że masz w niej 1 diodę. Nad ReefMaxa potrzebujesz 15-20 szt. Wieszasz wiec 15-20 latarek i świecą Ci powiedzmy na własnych akumulatorach 3-4 godziny (moze więcej, nie interesowałem się latarkami). Potem wymieniasz akumulatory/baterie. Aby pozbyć się kłopotu z akumulatorami stosujemy zasilacze. Aby nie stosować 20 zasilaczy do 20 diód stosujemy jeden zbiorczy a diody łączymy w szeregi. Każdy szereg łączymy z zasilaczem za pomocą drivera tzn. takiego ustrojstwa które dba o to aby prąd płynący przez diody był na stałym poziomie i nie przekroczył granicznego - bo to powoduje spalenie diód. I tyle. Cytuj 380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TMK Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 no to jest łopatologicznie Zawsze mi sie wydawało,że za odpowiedni prąd odpowiada zasilacz więc pocóż tam jakiś driver. Ale przyjmuję na wiarę,że tak jest bo zrozumienie mnie przerasta. Czyli sterownik(czasem jest cos takiego w postach) to NIE driver tylko w tej roli moze być np Profilux? Co do moich pytań, to jednak bedę się upierać, że były ogólne nawet na początku. Bo pytałam dlaczego Cree? i co z zamiennikami. Owszem wyczytałam, że jako jedyne maja takie cechy jak: największa moc odpowiedni kolor są przewidywalne(trzymaja określone parametry) są najtańsze(? pewnie moc/cena) nie przepalają się Tylko oczywiscie można spotkać opinie odwrotne. że lepiej kupić XXX, nie przepłacać itp Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chodi Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 a czy nie lepiej zamontowac gotowe oswietlenie led stworzone specjalnie dla reefmaxa ? :) wschody i zachody, pomiar temperatury i ph, zadnych swietlowek, wszystko pasujace w miejsce starej elektroniki wiec cala wymiana to kilka srubek... Cytuj Nadchodzi nowe... :lol Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 To nie był sarkazm, są w internecie zestawy LED do samodzielnego składania i masz tam wszystko co potrzebne, dostajesz schemat jak to złożyć i jest to tak łopatologicznie zrobione, że nawet ja bym to złożył. To jak z komputerami, nie musisz wiedzieć jak to działa dokładnie, żeby poskładać kompa z gotowych podzespołów. Co do diodek to niedawno tutaj na forum pisał o nich Przemek. Z tego co zrozumiałem wyszło na to, że jakieś 'chińskie' diody dają takie samo światło jak Cree, tylko są słabsze i musisz ich więcej zastosować żeby osiągnąć tą samą moc/efekt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TMK Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 @chodi, na pewno lepiej, ale po pierwsze nie widziałam, a po drugie pewnie różnica ceny jest taka, że i opłaca się pobierać korepetycje z elektroniki @kapitan fakt, komputer złożę, w sumie łatwiej złożyć niż rozłozyć. więc moze jakis mały zestawik na próbę- miejsce na oświetlenie zawsze sie znajdzie. co to w końcu ten bin? kolor światła czy podstawka pod diodę? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aqua skalar Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 no to jest łopatologicznie Zawsze mi sie wydawało,że za odpowiedni prąd odpowiada zasilacz więc pocóż tam jakiś driver. Ale przyjmuję na wiarę,że tak jest bo zrozumienie mnie przerasta. Czyli sterownik(czasem jest cos takiego w postach) to NIE driver tylko w tej roli moze być np Profilux? Niektóre, dla specjalistów oczywiste kwestie, ciężko jest czasami samodzielnie ogarnąć. Ja też sporo czasu poświęciłem na odświeżenie pamięci zanim poskładałem swoją pierwszą lampę led. Odnośnie do pytania o zasilacze to wyróżnić można 2 podstawowe rodzaje: 1. Napięciowe - w skrócie dbają o to, aby na każdym odbiorniku(tu dioda) w układzie było identyczne, właściwe dla danego odbiornika napięcie. Przykład takiego zasilacz/transformatora to np. zasilacz do wentylatorów w pokrywie lub zasilacz niskonapięciowych pomp tunze, który zmienia napięcie sieciowe 220V na 12V. 2. Prądowe - znacznie rzadziej stosowane, odpowiadają w odróżnieniu od napięciowych za stabilizację natężenia prądu. W tym przypadku układ elektryczny dba o to, aby każda dioda pracowała z identycznym natężeniem prądu np. 1000mA. W zależności od zaleceń producenta diod dobrać należy odpowiedni, o właściwym natężeniu prądu wyjściowego, model zasilacza. Który zasilacz wybrać, no cóż każdy typ ma swoje zalety i wady. Jeśli chodzi o zasilacze prądowe przeznaczone do zasilania led, to dla osoby początkującej są chyba łatwiejsze w montażu. Wystarczy tylko w odpowiedni sposób połączyć ze sobą diody i następnie podłączyć, do tak skonstruowanego układu, zasilacz(WAŻNE!!! Nigdy nie należy podpinać diod pod działający zasilacz(zawsze najpierw łączymy cały obwód a potem dopiero podpinamy do źródła zasilania - gniazdka), grozi to uszkodzeniem diod i jest bardzo niebezpieczne). Niestety wadą tego typu zasilaczy jest bardzo małą ilość diod, które możemy podłączyć do układu oraz ze względu na sposób łączenia w przypadku awarii jednego odbiornika cały układ przestaje działać. Zasilacze napięciowe, tańsze od prądowych diody łączy się równolegle, więc w przypadku awarii jednego odbiornika reszta działa poprawnie. Niestety wymagają odrobiny matematyki, driverów i niekiedy stosowania rezystorów, aby nie spalić diod. A bin, tak najprościej, to oznaczenie temp. barwowej danego typu diody. Cytuj Sprzedam pokrywę aluminiową firmy Luxima http://allegro.pl/show_item.php?item=1793513982 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 @TMK Dlaczego Cree? Bo wiemy co kupujemy i wychodzą po prostu najtaniej. Dlaczego? Ponieważ porównując lumeny czyli ilość światła jaką możemy otrzymać z każdego wata (jednostka mocy) po prostu Cree oferuje najwięcej. To tak jakby miały więcej światła w świetle. I najczęściej wychodzi tak że są owszem 3 razy droższe ale dają 4 lub 5 razy wiecej światła. Czyli przykładowo 3 diody Cree kosztują 66 zł a dają tyle samo światła co 12 diód innych producentów - koszt 6-7 zł x 12 szt. Jest taniej? jest. I ile mniej kabelków, a to takze ważne. Cytuj 380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ritter Zgłoś Napisano 17 Sierpnia 2011 Podzielę się wiedzą tajemną... (Jeśli Moderator stwierdzi, że to co napisałem jest wtórne to proszę skasować wpis lub poinformować mnie o tym i sam to zrobię) 1. Radiator - kawałek metalu, zawsze przy konstruowaniu czegokolwiek najtrudniejszy do optymalnego dobrania. Najlepiej, w tej kolejności, ze srebra, miedzi, aluminium,... Aby jednak nie komplikować obliczeniami i zawiłymi wzorami napiszę tak. "Stopa" czyli to do czego powinny być przykręcone diody dla aluminium powinna mieć minimum 3mm grubości. Zwykle poprzestaje się na 5...7mm. Ten wymiar ma znaczenie ze względu na transport ciepła do żeberek radiatora, od których powierzchni (!!!) oraz sposobu ustawienia zależy wydajność chłodzenia. Wydajność chłodzenia nie zależy za to praktycznie wogóle od "stopy" no chyba, że potaktujemy ją powierzchniowo jako jeszcze jedno żeberko. Dla poprawy oddawania ciepła można z zewnątrz radiator poczernić. Nada mu to dodatkowo "sznyt profesjonalności". Wentylator poprawia cyrkulację powietrza wokół żeberek i dlatego wzmaga skuteczność chłodzenia. Tu kolejna uwaga. Jeśli żeberka są gęsto i są długie i cienkie to wolnoobrotowy wentylator będzie g... wart. Ma to związek z lepkością powietrza... Dlatego jeśli uda ci się kupić "na metry" poczerniony radiator z niezbyt wysokimi i gęstymi żeberkami to będzie w sam raz do chłodzenia diod LED. Szczególnie jak będzie go posiłkował wolnoobrotowy wentylator. 2. Diody LED - Dlaczego Cree? A dlaczego nie?! Nie są drogie, mają parametry takie jak podaje producent. Czego chcieć więcej? Nie będę się rozpisywał o teorii emisji promieniowania elektromagnetycznego w złączu pólprzewodnikowym bo nie o to tu chodzi. Ważne, że mamy dwa rodzaje diod. O emisji bezpośredniej monochromatyczne czyli ultrafioletowe, niebieskie, itd. oraz o emisji pośredniej czyli "białe". Jak wiadomo z reklamy proszków do prania coś może być bardziej białe lub mniej. Aby określić tę poziom białości używa się zarówno wymyślnych przyrządów do badania obiektywnego i wymyślnych epitetów do sporów subiektywnych. W akwarystyce morskiej zwykle używa się białych LED o emperaturze barwowej 5300K i wzwyż. Tu pojawia się trudne i tajemnicze słowo BIN. Z grubsza w ten sposób producent określa jaką temperaturę barwową/ długość fali światła emituje dioda o określonym oznaczeniu. Po prostu jak masz potrzebę zrobić źródło światła o określonej charakterystyce to sobie składasz z diod o określonych parametrach i tyle. W przypadku diod CREE nie dość, że producent podaje w danych katalogowych charakterystykę świetlną diody to jeszcze nie wysysa jej z palca! Taka rozpusta . Diody o emisji bezpośredniej np. fioletowe mają także swoje biny. Wynika to z tego samego faktu, że coś może być bardziej lub mniej niebieskie. Z tym, że tutaj nie podaje się równoważnej temperatury barwowej w Kelvinach gdyż jej po prostu nie ma a długość fali maksimum amplitudy strumienia świetlnego. Reszta widma emitowanego ma długości fali zgodnie z wykresem rozkładu prawdopodobieństwa Gaussa. Aby zakończyć tą nierówną walkę z binami dodam, ze przy wyborze trzeba sięposiłkować doświadczeniami innych. Może nie będzie superoptimum ale za to nie będzie totalnej porażki. Teraz trochę o eksploatacji diod LED. Po pierwsze w czasie pracy są naprawdę gorące. A to ciepło szkodzi! Jeśli przegrzejesz diodę LED to pierwszym efektem będzie spadek strumienia świetlnego. Czego sobie nie życzysz. Dlatego producent/dystrybutor umieszcza diody na specjalnych "gwiazdkach" będacych bazowym radiatorem. Który tak na marginesie łatwiej i bezpieczniej dla diody jest przymocować do radiatora. Ważne jest także to by usunąć powietrze z pomiędzy tego połaczenia gdyż ono, powietrze, nadzwyczaj genialnie utrudnia odprowadzanie ciepła z radiatora bazowego do głównego. Tu kolejna dygresja. Pasty ma być jak najmniej! Ona trochę lepiej przewodzi ciepło jak powietrze ale i tak o przynajmniej rząd wielkości gorzej jak lity metal. Nie daj się nabrać na super-hiper pastę. To bujda na resorach i nic więcej. Skoro omówione zostało po krótce odprowadzanie ciepła ze złącza zajmijmy się złączem jako takim. Złącze półprzewodnikowe to w sumie przyrząd produkowany i działający na kwantowych zasadach prawdopodobieństwa. Czyli na waflu podłoża raz wyjdzie dioda, która daje maksymalny strumień przy 4.15V a obok niej inna, której do maksa potrzeba jedynie 4.02V. Ważny jest za to prąd! Jeśli jest napisane nie przekraczać 350mA to nie wolno tego robić gdyż dojdzie do degradacji złącza i dioda już sobie długo i efektywnie nie poświeci. Zmiana napięcia rzędu 0.1V względem wartości, dla ktorej przez złącze przepływa prąd dopuszczalny to naprawdę wyrok na diodę! Tym samym przechodzimy do zasilania. Diody muszą być zasilane stałoprądowo a nie stałonapięciowo! Zasilacz napięciowy - wstępny. Odpowiada za to by drivery bezpośrednio zasilające diody miały odpowiednią ilość energii. Dobiera się go z grubsza tak by w danej konfiguracji zapewniał odpowiednie napięcie no i oczywiście był wydolny prądowo. Zwykle zasilacz ten ma również za zadanie galwaniczną izolację reszty układu od napięcia sieciowego - zasilania a także obniżenie go z 230V~ do maksymalnie 48V= a lepiej 24V= lub "okolic" tych wartości. Zasilacz/stabilizator prądowy - właściwy. Odpowiada za to by przy wahaniu napięcia na jego wejściu przez diodę płynął zawsze taki sam prąd nie przekraczający wartości maksymalnej dla danej diody. Dlatego drivery - zasilacze prądowe dobiera się dokładnie na prąd jaki ma płynąć przez diodę. Zasilacz dedykowany dla diod LED jest połączeniem obu wyżej wymienionych. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem. Choć w tym przypadku pomoc kolegów którzy ją zaoferowali na pw jest zdecydowanie konstruktywniejsza. Bowiem temat jest dosyć "grzązki" a łatwy wydaje się tylko na papierze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TMK Zgłoś Napisano 17 Sierpnia 2011 Dziękuje wszystkim, którzy coś napisali. Może i odpowiadaliście na głupie pytania, ale zadawanie mądrych wymaga pewnej wiedzy. Następne pytania będą bardziej na poziomie. Napradę ciężko zaczynać od zera Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hoody Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2011 @Ritter świetnie to wszystko opisałeś - gratuluję i dzięki za wysiłek jaki włożyłeś w napisanie tego "króciutkiego" wyjaśnienia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach