Pomocy! Co robić? Ukwiał chyba wykituje!

[Ron]

Zakupiłem ukwiała (nazwa?) lekko fioletowy z zielono-żółtymi końcówkami. Zaaklimatyzowany w piątek. Na początku wyglądało wszystko OK. Przeszedł kawałek po tanku, usytuował się ładnie, pompował czułki (ok 95% wszystkich - zdarzały się niektóre "zwiędnięte")

W niedzielę podjąłem pierwszą próbę podania mikro kawałka krewetki - nie wykazywał ochoty więc nie nalegałem.... zabrałem żarcie i tyle.

W poniedziałek rano szok - ukwiał totalnie oklapł wszystko wisi.STRES? Gęba otwarta lekko wywinięta i wydalił (przy lekkiej pomocy błazna, który zamieszkał w nim po 24h) galaretowatą substancję koloru brunatnego wielkości ziarka 2-3mm błazen to zjadł. I co... ukwiał odżył znowu się napompował, ale już w ok 70%. Tak jak by się zwymiotował i zrobiło mu się lepiej. Juz myśleliśmy z żoną że wszystko wraca do normy a tu wczoraj wieczorem znowu oklapnięcie i widoczne w jego wnętrznościach ta substancją którą błazen usilnie próbuje pomóc wydalić, ale już nie je tego - nie posmakowało chyba?

Pytanie czy ukwiał kończy żywot? Paramerty wody w normie- dzieś wieczorem żona jeszcze raz sprawdzi.

W niedzielę zrobiłem 5 % podmiankę. Co robić ?

Ukwiał ułożył się sam pod odpowiednim przepływem...co jeszcze sprawdzić, zrobić.

Jeżeli zdycha kiedy go wyjąć żeby syfu w wodzie nie zrobić? Czy nie jest za późno? Gdzie popełniłem błąd?

Pomóżcie

Ron

[TMK]

Jak to piszą weź węgiel...sobie na wstrzymanie.

Ukwiał jest w nowych warunkach i może być nerwowy,po kilku dniach będziesz wiedział jak się zachowuje.Może błazenki go męczą? Niepokojony ukwiał rzeczywiście zwraca pokarm, ale wydala też w ten sposób więc trudno powiedzieć. Jeżeli parametry wody sa ok to nic nie zrobisz. Jeśli zdycha to będzie "dymił" czyli jakby rozpuszcza się w wodzie

[TMK]

co słychać z ukwiałem?

[Amphiprion]

Dycha, czy nie dycha?

[Ron]

Parametry z wczoraj wieczór wszystkiw w normie!!!. I co ukwiał znów napompowany !! )) gębę troche wywija ale na razie spoko! wygląda dużo lepiej... Zobaczymy co będzie się dalej działo...

[Ron]

Wczoraj wieczorem znowu oklapł.... znowu jest w dołku... Mam nadzieję że to kwestia czasu kiedy w pełni dojdzie do siebie.

[Gość klubowicz]

Witaj!

Z twojego opisu wynika ,że ukwiał jest w stanie agonii!.

Jeżeli Amphipriony już w nim nie siedzą to oznaka że powinieneś go wywalić do kibelka! Moja rada ; jeżeli zauważysz że wychodzą z niego tzw. sprężyny (czyli organy wewnętrzne) to na nic się nie oglądaj tylko wyciepuj do klopa.Początkowo ryby próbują to oczyszczać ale niestety doprowadza to do jeszcze większej destrukcji a póżniej śmierci ukwiała. Przypuszczam że jest to Heteractis magnifica która jest bardzo trudna w aklimatyzacji.Większość ukwiałów jest uszkadzana już podczas połowu i w zbiornikach handlowych a uszkodzenia mechaniczne bardzo rzadko się zabliżniają w akwarium.U mnie miało to miejsce tylko raz z ukwiałem Stichodactyla.

Pozdrawiam Paweł

[atrawa]

Witam,

właśnie stałem się w poniedziałek szczęśliwym posiadaczem ukwiału typu Heteractis magnifica (sprzedany mi jako Radianthus ritteri - ale wyczytałem że to to samo )i trochę mnie ten temat wystraszył. Jak ciężki jest ten ukwiał do zaaklimatyzowania, jak powinien wyglądać po aklimatyzacji?? Poproszę o jakieś porady czy też wskazówki. U mnie po włożeniu go do akwa posadziłem go na sklae otoczonej piaskiem ale zlazł na tenże piach i tam już został (tak ze 3 razy sie bawiliśmy) i po rozmowie z Piotrem z Korale.pl posadziłem go wysoko na skałach (czyli dużo swiatła i ruch wody też galanty). Przemaszerował kilka centymetrów i tak już stoi 3 dzień z tym że jest cały rozłożony czyli wygląda jak słonecznik (jest napompowany) i nie wiem czy czasem nie powinien wyglądać tak?? http://www.reefshop.pl/view_product.php?product=RADVDMAZ38

Pozdrawiam

Artur

[błażej]

ja jestem posiadaczem takiedo z czerwoną stypką od wtorku ale nie wiem o to za gatunek?

[Przemek]

Radianthus ritteri i heteractis magnifica to dwa zupełnie różne gatunki - odmiena jest zarówno ich budowa jak i rozmiary do których dorastają. H.hagnifica ma kilka razy więcej przydełek niz R.ritteri i odmienne ubarwienie - zazwyczaj jest to różowo-fioletowa noga z ciemnozileonymi(przechodzącymi w jasne na końcach) parzydełka.

co do aklimatyzacji - nie zgodzę się z tym, że sa wyjątkowo cięzkie - powiem więcje - bardzo sie trzeba nastarać, aby ukwiał padł. Jakiekolwiek uszkodzenia mechaniczne bardzo szybko się goją - kwestia kilku dni - oczywiście pod warunkiem iz parametry wody sa ok. Mało tego - sam kilkukrotnie je "rozmnażałem" poprzez rozcięcie na pół w poprzek otworu gębowego - ani jeden mi nie padł po takiej operacji. Podobnie jest z e. quadricolor.

Co do pocżaktu postu - nic nie piszesz, jakie mas z oświetlenie - jest to zasadnicza sprawa, ukwiał zaraz po podrózy moze być zestresowany i kamirnie go czym kolwiek może jeszcze pogorszyć sytuacje. Dlatego w tym okresie najważniejsze jest oświetlenie, jako zastępcze źródło "pokarmu"

Pozdrawiam

Przemek

[Przemek]

I jeszcze jedno - ten którego dostałeś, to własnie ten ze zdjęcia - tak powinien wyglądać, a nawet lepiej

[Gość klubowicz]

Właśnie wysłałem posta ale zniknął w eterze!!!!!!!!!!!!

Więc powtórzę w skrócie.

Nie zgodzę sie z tobą Przemek że H magnifica jest tak prostym ukwiałem do zaaklimatyzowania , nie wspomnę już o jego rozmnożeniu.

Myślę że mówimy o dwóch róznych gatunkach ukwiałów. Mnie chodzi o ukwiał z bordową stopą , fioletowym worem i żółtymi końcówkami czułków.

Osobiście nie znam nikogo z moich znajomych któremu udało się nacieszyć tym ukwiałem dłużej niż kilka tygodni. A jego rozmnożenie to chyba istna mrzonka!!!!

Uważam że jest wiele , wiele innych ukwiału które bez problemu żyja długo ,długo w akwariach.

Wyżej wymienionego odradzam każdemu!!! Jest piękny ale super,super ciężki w utrzymaniu.

Paweł

[atrawa]

Witam,

swoją wypowiedź odnośnie gatunku chciałbym poprzeć takim oto linkiem, a jest ich po wklepaniu w gogle znacznie więcej http://www.liveaquaria.com/product/prod_Display.cfm?pCatId=631 i każdy mówi tak samo.

Z pozdrowieniami

Artur

[Gość klubowicz]

Dokładnie chodziło mi o tego ukwiała.

Moim zdaniem po dłuższym przebywaniu w akwarium traci żółte, soczyste zabarwienie czułek.

Pozdrawiam Paweł

[atrawa]

Witam,

czyli co to jest za gatunek i czy pożyje długo??

Pozdrawiam

Artur

[Przemek]

No to może faktycznie mea culpa - szukałem zdjęć u siebie w archwium - może to faktycznie była crispa - natomiast w 100% był to heteractis. Magnifici występują faktycznie w wielu odmianach barwnych. Co do wspomnianego przez atrwa ukwiału - będzie to gat. Radianthus malu - z rozpędu wpisałem to co było na fakturze.

Natomaast takze jestem pewien, że utrzymanie ukwiałów z gat. heteractis nie jest aż tak trudne! Tak jak pisałem - nie powinno się karmić w pierwszych dniach.

Zresztą tu na forum, chyba Arturowi rozmnożyła się magnifica poprzez podział - samoistnie.

Pozdrawiam

Przemek

[atrawa]

No to już nic nie wiem , jaki wkońcu ma ten ukwiał i czy będzie z nim wszytko ok??

Pozdrawiam

Artur

[Gość klubowicz]

Nie wnikaj jaki to gatunek! Może to być Heteractis.

Najważniejsze że w/g mnie wygląda ok!

Gęba zamknięta , ukwiał napompowany to tylko powód do radości!

Pozdrawiam Paweł

[Przemek]

atrawa - ten co go masz, to radianthus malu.

[atrawa]

ok, dzieki za słowa pocieszenia a skoro taki gatunek to też chyba ok

PS.

Do Przemka, prosiłbym następnym razem przy wysyłce paczki jednak wpisywać stacje docelową właściwie, bo dobrze że miałem dowód i gość się nie upierał że paczka musi dojść do katowic

[atrawa]

Witam,

no i po ukwiale. wyjechałem na trzy dni, ukwiał zszedł gdzieś pod skały i właśnie wyciągnołem rozkładające się zwłoki a taki był ładny

Pozdrawiam

Artur

[błażej]

ja mam poobną sytułacje co wyżęj opisana mój siedzi w słabo doświetlonym miejscu jednak jeszcze żyje.raz mi też paszcze na wieszch wywwalił ale teraz jest wszystko ok. zobaczymy o z tego wyniknie.

[Ron]

Zaczął "dymić", ale jeszcze nie śmierdział - baniak uratowany, błazen dochodzi do siebie po rozstaniu ... :-(. Po prostu ... "odpłynął".

------------------< THE END >-----------------------

[Gość klubowicz]

Jak widzicie trzymanie ukwiałów nie jest takie proste. Są to zwierzaki trudne w utrzyaniu w warunkach akwariowych.

Nawet super wyglądający egzemplarz potrafi się w krótkim czasie zmienić w "śmierdzącą szmatę" która w expresowym tempie zachwieje równowagę w akwarium.

Paweł

[błażej]

a mój jeszcze żyje i ma się dobrze