Skocz do zawartości
marbecz

Jak zaraziliście się morszczyzną ?

Rekomendowane odpowiedzi

Chorwacja. Postanowiłem przywieźć kilka ślimaków, krabów i krewetek, pierwszy baniak to 12L potem 63L.

Po pięciu latach zmieniłem na "normale" morskie, najpierw 30-tka, obecnie 54L

P.


Takie tam 53L, 50x30x35, Koralia Nano, Tunze 9001,  kaskada HBL501, lampa LED, SPECTRA, 30W

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z akwarystyka mam doczynienia od dzieciństwa. Pięć lat temu zrezygnowałem z hodowli dyskowców, nawet miałem okazy z odłowu z amazonki -hekle. W między czasie zacząłem hodować pszczoły - od podstaw, teraz parę uli stoi w ogrodzie ,zapał wygasł. Wrześniowego wieczora siedząc przy kompie z browarkiem zobaczyłem na allegro jakiś tani baniaczek o pojemności 30l firmy aquel. Po paru wieczorach rozmyślań baniaczek już stał. Pare porażek i odejść na wieczną rafe już było , ale co cie nie zabije to cię wzmocni. Po paru miesiącach od założenia 30l stoi już 280l w obiegu , i to pewnie nie wszystko:-):-):-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem zmienić sobie obsadę ryb w słodkowodnym.Stanęło na płaszczkach motoro.I tak chodziłem po sklepach z zamiarem podejrzenia tych zwierzaków i mimo tego że skrzydlicę widziałem niejednokrotnie to coś mnie natchnęło i jej widokiem się zainspirowałem więc pomyślałem ,,a może by tak morskie?,, :) .I tak się zaczęło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Morszczyzna to piękne hobby i ciężko przejść obok niego obojętnie. Ja zostałem zarażony przez siostrę, która przeskakując na większy baniak oddała mi swój pierwszy zestaw 30l znanej firmy. Obecnie mam już większe akwarium i to na pewno nie jest moje ostatnie słowo ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się od małego słodkowodnego akwarium dla córki na pseudo zapotrzebowanie na zwierzaka w domu (do wyboru było: rybki, kot, pies, chomik, świnka morska, itp. itd., wiec wybrałem rybki). Rybki zdychały, rośliny się rozpływały, córa płakała, więc zacząłem czytać, dokupować elementy nawozy, pilnować, obserwować, itp. wynikiem czego było wciągnięcie się w temat, znalezienie miłego zajęcia które wyciszało, obojętność córki co do akwarium (pozostało mi samemu opiekowanie się). Z czasem miejsca w akwarium zaczęło brakować, więc postanowione - będzie większe, pochwaliłem się tą informacją z kolegą który ma morskie i to on przekonał mnie do zmiany zawartości wody w zbiorniku. Piłka była krótka, decyzja - morskie, trzeba działać i myk... przestawienie się na wyszukiwanie urządzeń pod morskie nie pod słodkie, przeglądanie ofert, pobieżne poczytanie.... no właśnie... pobieżne!, to był już mój pierwszy błąd (raczej powinno się według mnie, najpierw duuużo czytać i dopiero później tworzyć projekt), ale powoli normuję sytuację. Ale o.k. bo to nie miejsce na opisywanie historii, jedno jest pewne, czuję, że morskie bardziej i to znacznie mnie wciąga niż słodkowodne.


Akwarium 300L (120x50x50) front i boki z OW + sump 100L

Odpieniacz Deltec MCE600 (na czas dojrzewania) WhiteSkim200, cyrkulacja 2xtunze 60856045, Lampa LED 240W DIY od Tomasza, dolewka AM SP3000, obieg: NJ4500 Jebao DC6000

Start 13.12.2013

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zapragnąłem mieć akwarium słodkowodne żeby zająć się czymś po pracy aby móc się odstresować.

W międzyczasie gdzieś wpadła reklama akwarystyki morskiej. Nie wiedziałem nawet że istnieje coś takiego. Udałem się do pewnego sklepu i już za pierwszym razem wyszedlem z niego z reefmaxem. I tak się ciągnie już 1,5 roku. Teraz jest 300L w obiegu i to na pewno nie koniec. Jak tylko warunki lokalowe pozwolą będzie z 1000 L


250 L , Tunze 1073.40 ,2xTunze 6045 + Jebao Wp-25, Deltec sc1455, Słoneczko 8x39W i inne pierdoły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od małego miałem akwarium w domu, najpierw małe 20 litrów, potem 112, słodkie. Pewnego razu w sklepie w Puławach było na wystawie morskie akwarium z Hepatusem i błazenkiem. Oglądałem je jak zaczarowany ale rodzice nie pozwalali się "przebranżowić" ;) Później na studiach trafiłem na to forum i zacząłem czytać i szukać kontaktów i w listopadzie 2013 postawiłem na stancji swoją pierwszą solniczkę 120 litrów, cały zestaw kupiony od kolegi z forum. Dzięki pomocy poznanym kolegom powoli moja kostka nabiera kształtów :)Czyli spełnione marzenie z dzieciństwa zostało osiągnięte na studiach, po sesji postaram się wstawić jakieś zdjęcia i będę czekał na porady Was bardziej doświadczonych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz zobaczyłam morski zbiorniczek (chyba ok 30-40L) w sklepie zoologicznym w bielskiej Sferze...mały zbiorniczek za dużą kasę. Pomyślałam wtedy, że kieeedddyyyśśś też chciałabym takie mieć.

Kolejne spotkanie z morszczyzną było u szwagra, któremu kolega Boogie "nakładł do głowy" (dziękujemy Ci za to Dominiku) i zamienił słodkowodne na posolone. Więc z uporem maniaka chodziłam na kawę i pijałam ją przed akwarium, patrząc jak dojrzewa i staje się ładniejsze.

W domu do późnych godzin nocnych przeglądałam TO forum. W szczególności wątki osób z akwariami powyżej 250l. no i stało się... namówiłam manieckiego na "rybki" i po ok 3-4 miesiącach stanęła nasza trzysetka.

Teraz już nie muszę "wpraszać się" na kawkę tylko pijam ją u siebie :)a i przy czytaniu NR często podnoszę wzrok nad monitor by popatrzyć na naszą małą kałużę :)


JEST: 200x80x60 (w obiegu ok 1200L); faluje: Tunze 2x 6095 & 2x 6055; odpienia: DIY na 2x Tunze 9420.040; obieg: Jebao AC8000; świeci: PS Pandora Hyperion S2; LR ok 70kg; obsada: LPS + SPS + miękkie

BYŁO 2013 - 2015 120x50x50 ;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno, dawno temu istniał usenet i grupy dyskusyjne. I ma czasami było cos na ten temat. Postanowiłam mieć morskie nie widzac żadnego na oczy. Pewnie dlatego, że uwielbiam robaczki i różne takie obrzydlistwa. A w słodkowodnym niewiele tego...


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w 90 latach był 1 sklep w Krakowie i w nim 1 morskie akwarium ZOBACZYŁEM I POKOCHAŁEM tak jest do dziś 3 akwarium


Akwarium 150*65*60 ,sterowanie iks, reaktor vertex ,odpieniacz ,250 bk vertex,filtr vertex1,5 ,vertex filtr Biopallets XL, ,oświetlenie - 8*80w t5 ,cyrkulacja 2*6105,+multi7095, obieg BK 8500 http://nano-reef.pl/....-ceramiki/ ,http://nano-reef.pl/..,

zapraszam po szczepki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słodkie miałem 20lat temu 25litrów. Następnie były 54, 96. 140 i 240litrów rośliniaka do zeszłego roku kiedy pojechałem na wystawę do Wrocławia i się zaczęło szukanie zbiornika i sprzętu. Na początku przeraziły mnie koszty nowego sprzętu ( za taką cenę można postawić full zestaw słodkowodny minimum 450l) ale dzięki aukcją i giełdzie na forum dużo rzeczy kupiłem bardzo tanio. Mam morskie zaledwie 4miesiące "ReefMax" a już zaczynam kompletować sprzęt do 350litrów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałem pozbyć się mojego ukochanego legwana (ze względu na czas jaki trzeba było mu poświęcić i nowe terrarium jakie musiałbym zbudować min 2x2x2m ).

Od 10 lat stały 54l z gupikami. Już wcześniej zamierzałem powiększyć im lokum . Były przygotowania , projekty, wyceny akwarium ( miało być 1200l na paletki ) . Do ruszenia projektu potrzebowałem zastrzyku gotówki , na który czekałem z ubezpieczenia . W oczekiwaniu wpadłem przez przypadek na ten temat http://nano-reef.pl/topic/28224-200l-satysfakcji/ i zacząłem dalej drążyć .

Nie wiele brakowało do postawienia słodkiego :whistle:


Jest : 148l z panelem na miękko Powrót w nieznane

Było : 432l + 180l sump     Mój dziennik

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje ostanie słodkowodne akwarium powstało gdzieś około 1998 roku i funkcjonuje do teraz w domu moich rodziców. W czasie pomiędzy 1998 a 2005 rokiem czytałem grupę pl.rec.akwarium. Wiele osób z tej grupy przechodziło do "posolonych".

W 2005r.,kiedy zaczynałem budowę domu, planowałem że w salonie będzie duże akwarium - wtedy jeszcze słodkowodne. W konstrukcję domu zostały wprojektowane drobne udogodnienia: podparcie stropu w miejscu akwarium, doprowadzenie wody, kanalizacji i wentylacji mechanicznej.

Podczas projektowania wystroju salonu pani architekt pomalowała mi w projekcie akwarium na niebiesko, co skwitowałem stwierdzeniem że akwarium ma być zielone a nie niebieskie bo morskie jest za drogie. Pani architekt co prawda upierała się że jej program robi tylko niebieskie akwaria a poza tym niebieski jej się lepiej komponuje :p ale w po jakimś czasie ustąpiła i zrobiła zielone.

Ostatecznie do morszczyzny przekonał mnie ogórek morski (czarny, więc chyba raczej "kupa morska") zobaczony w krakowskim ZOO. Wyjątkowo mnię ujął swoją brzydotą :p.

Ponieważ w tym momencie rozmiary mojego obecnego akwarium były już ustalone, była tylko kwestia co w nim będzie pływać, gdzieś ok 2007r. założyłem testowy zbiornik ok 50l w którym były 3 kawałki skały, xenia, 2 gatunki grzybków i 1 garbik, był nawet malutki porites wyrośnięty z pojedynczych polipów na skale. I to był start mojej przygody z morszczyzną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja morska była poniekąd "wymuszona" przez stolarza ktorego wiozłem do PL z montazu w Austri. Rozmowa zeszła na moje słodkie 300L które stało już okolo roku a on zaczął opowiadac o swoim słonym interesując mnie coraz bardziej. Po kilku dniach dzwoni do mnie Ow stolarz i pyta czy nie chcę slonej kostki Sery 130L a ja na to,że nie ten czas z kasa a ten nieiwele myśląc wypalił "Ja ci je chce dać a nie sprzedać!!!" Okazało się że miał likwidować tę kostkę którą miał jako drugie słone bo syn nie przejawiał większego zainteresowania akwarystyka no i trafilo na mnie he he. Teraz po Trzech latach kostka robi za kwarantannę i wylęgarnie dla Pterapogonów a moje 430L które postawiłem w sierpniu 2013 juz się robi za ciasne hi hi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wycieczki do Zoo w Chorzowie :thumbsup: i akwaria gdzie były morskie stworzenia też wiele programów w telewizji z wypraw nurkowych w różnych morzach i ta różnorodność życia.No i częste wycieczki do sklepów Morskich.

Edytowane przez Robteos (wyświetl historię edycji)

Krauza [118x35x40H] + sump 45x45x38H 
 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.