Rybka zwana nemo

[lukasz.s4]

też szukam, bo się spóźniłem

mam na DVD mogę Ci pożyczyć

[sPRYTny]

Mnie rozwalił teks że tamte rybki hodowlane z programu składają ikrę co dwa tygodnie. Chyba łykają viagrę.

ps. Co do mojego tekstu że program dla początkujących

- na początku gadali o pierdołach dobrze nam znanych, w połowie dopiero zaczęli zaskakiwać.

[pol]

nich ktos kto to ma , wstawi gdzies na neta zeby bylo mozna zobaczyc

[premiero]

nich ktos kto to ma , wstawi gdzies na neta zeby bylo mozna zobaczyc

To już podchodzi pod rozpowszechnianie i jest karalne.

[Waldi]

To już podchodzi pod rozpowszechnianie i jest karalne.

przestań tu nie chodzi o rozprowadzanie narkotyków ale o rozpowrzechnianie programu telewizyjnego

przypominam że to nie jest piracki film który nie wszedł jeszcze do kin,ale ogólnie dostępny w telewizji,wiec nie ma żadnego problemu

[lukasz.s4]

generalnie to jest tak że nie powinno się tego zamieszczać bo wiadomo prawa autorskie a niektóre stacje się tego bardzo czepiają

[roofii1]

przestań tu nie chodzi o rozprowadzanie narkotyków ale o rozpowrzechnianie programu telewizyjnego

przypominam że to nie jest piracki film który nie wszedł jeszcze do kin,ale ogólnie dostępny w telewizji,wiec nie ma żadnego problemu

W celach edukacyjnych mógłby ktoś wrzucić

[crab22]

Nie dajmy się zwariować, gdyby ludzie tylko takie przestępstwa popełniali, to było by dobrze

[premiero]

Uderz w stół, a nożyce się odezwą

Nie chodzi o wagę wykroczenia, ale o sam fakt, że nim jest. Ja nie demonizuję, tylko zwracam uwagę. To że jest to film, który był w telewizji nic nie zmienia. Jest ciekawy, ma edukacyjny charakter i uważam, że tego typu filmy powinny być ogólnodostępne, ale niestety prawo jest jakie jest. Każdy może robić co uważa za stosowne, ale nakłanianie do zachowania niezgodnego z prawem, wydaje mi się co najmniej nie na miejscu.

[VDR]

Podejrzewam ze spokojnie mozna by to podciagnac pod "dozwolony uzytek osobisty".

Program byl w TVP2 - telewizja publiczna za ktora wszyscy (teoretycznie) placimy abonament.

Nagralem bo mam do tego prawo.

Pozyczylem bo to moj bardzo bliski znajomy.

Oczywiscie jak to w polskim prawie nic nie jest jasne i interpretacja zalezy od sedziego, prokuratora itd itp

[premiero]

Trochę zjechaliśmy z tematu, więc może by wydzielić tą część do osobnego wątku?

VDR - mi chodziło bardziej o typ zachowania. Wiem że jesteś z IT za pan brat, więc wiesz, że dozwolony użytek nie istnieje w przypadku programów komputerowych. Parę osób poczyta sobie o dozwolonym użytku, nie doczyta do końca, a później będzie płacz, jak do domu dostaną pozwy. Poza tym jak słusznie zauważyłeś, dozwolony użytek dotyczy osób pozostających w związku osobistym (kolega i koleżanka też się do tego zaliczają). Pytanie tylko, kiedy można uznać pozostawanie w stosunku towarzyskim? Czy jeśli zagadnę do kogoś na forum, czacie i się przedstawię, to będzie to wystarczające?

Żeby nie było nie popieram piractwa, ale też nie potępiam go do końca. Jestem przekonany, że to dzięki temu zjawisku wiele branż się "nakręca", w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W życiu nie kupiłbym w ciemno filmu, którego wcześniej nie obejrzałem lub gry, w którą nie mogłem wcześniej zagrać. Traile można sobie wsadzić w cztery litery. Jak ktoś widział trail Skyline, mógłby pomyśleć - ale za***isty film. Niestety oglądnięcie go do końca wymaga poświęcenia

[VDR]

@premiero: no rozmawiamy o konkretnym przypadku - udostepnienia nagrania programu z telewizji publicznej i udostepnienia ich osobie trzeciej Ustawa prawo autorskie jest dosc obszerna i ciezko ja analizowac w calosci Dozwolony uzytek osobisty nie dotyczy programow komputerowych i tak stoi w prawie To jest fakt. Stosunek towarzyski, powinnowactwo i tym podobne niestety nie zostaly w sposob jasny opisane wiec istnieje szereg interpretacji

Jesli chodzi o piractwo - gdyby ceny byly adekwatne do naszych zarobkow, jak i uzaleznione od tego do czego sie bedzie te programy wykorzystywac (np. licencje do uzytku prywatnego nie komercyjnego) to by duzo zmienilo. Moglem ostatnio na studiach kupic za 350zl caly pakiet Photoshop Web Suite, niestety sie spoznilem i nie kupilem. Od dawna korzystam z darmowych odpowiednikow. Nie instaluje tego czego nie uzywam itd. itd.

[azja-83]

Łukasz kiedy można cię złapać w mieście ?