khmer Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Raczej nie sądze że to jakiś wielki wyczyn obsługa naziemna miała dużo czasu na przygotowanie się ! Pilot na oczywiście "teoretyczne przetrenowanie " ladowania też poza tym to lądowanie włściwie nie różniło się od innch - tyle że nie było "kółek" hamował podejrzewam podwoziem - tak samo jak hamulcami - powiem szczerze że gdyby takie lądowanie nastąpiło spontanicznie albo na rzece to tak należy się uznanie dla ratowników i pilota, ale tutaj to extremalny ale raczej nie "bohaterski" manewr. Ps. Podejrzewam że mieli nawet automat ciągu włączony. Cytuj Aiptas mój wróg. 200l kłopotów ale miłych Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radek Ch Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 1. Nie hamował podwoziem, bo go nie miał, hamulce znajdują się w kołach podwozia głównego 2. Nie używał silników (chodziło Ci zapewne o odwracacze ciągu - na żadnym filmie nie widać ich użycia), bo zostały wyłączone tuż przed przyziemieniem dla bezpieczeństwa (rozpędzone łopatki wentylatorów, gdyby doszło do ich uszkodzenia, poszatkowałyby wnętrze samolotu wraz z ludźmi w środku) Samolot wyhamował jedynie dzięki tarciu o pas startowy i w pełni otwartym klapom. Cytuj http://www.brch-lampy.pl.tl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VDR Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 khmer - oplulem monitor Przebiles dzisiaj barserka-4 z jego porcja dowcipow Gratuluje Lufa w 1993 roku miala podwozie i skonczylo sie dwoma smiertelnymi - oczywiscie ladowanie bez "kolek", bez sprawnych hamulcow, bez mozliwosci sterowania samolotem na ziemi to typowa, normalna rzecz i zaden wyczyn. As przestworzy czy co ? http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Lufthansa_2904 Cytuj 110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001 Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/ http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ben_sage Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Ale samolotu do jutra nie ruszają bo już komisja jedzie z usa i rosja czy polska w tym palców nie macza.Jak było w innym przypadku tupoleva. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VDR Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Ale samolotu do jutra nie ruszają bo już komisja jedzie z usa i rosja czy polska w tym palców nie macza. Czyli tak jak być powinno, nikt przeszkadzać nie będzie. Glupoty piszesz. Komisja bedzie polska, ze Stanow leci specjalista z Boeinga, w koncu to ich samolot sie rozbil majac jakies problemy techniczne. Producent musi zweryfikowac co sie stalo dokladnie, w koncu to nie jedyny 767 jaki zostal wyprodukowany i wiele z tych maszyn wystartowalo do kolejnego lotu. Proponuje nie bawic sie w Super Express, plotek.pl i inne takie tam. Cytuj 110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001 Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/ http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kapuhy Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Raczej nie sądze że to jakiś wielki wyczyn obsługa naziemna miała dużo czasu na przygotowanie się ! Pilot na oczywiście "teoretyczne przetrenowanie " ladowania też poza tym to lądowanie włściwie nie różniło się od innch - tyle że nie było "kółek" hamował podejrzewam podwoziem - tak samo jak hamulcami - powiem szczerze że gdyby takie lądowanie nastąpiło spontanicznie albo na rzece to tak należy się uznanie dla ratowników i pilota, ale tutaj to extremalny ale raczej nie "bohaterski" manewr. Ps. Podejrzewam że mieli nawet automat ciągu włączony. Stek bzdur. Cytuj ReefMax i parę gratów... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Leon Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Gdyby nie otworzyła się tylko część podwozia to mogli by tak: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VDR Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Gdyby nie otworzyła się tylko część podwozia to mogli by tak: http://www.405themovie.com/ jak by ktos chcial dowiedziec sie jak zostal ten filmik zrobiony Cytuj 110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001 Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/ http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
red45 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Kazdy kto widzial filmy, wie jak doskonale przeprowadzony zostal manewr ladowania. Teraz czekamy tylko na porcje teorii spiskowych - kto zablokowal podwozie? Rosjanie, Amerykanie czy Marsjanie? Juz czytajac ten watek mozna poczuc pierwsze podmuchy spiskowych paranoi. Cytuj Moana^2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ben_sage Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Glupoty piszesz. Komisja bedzie polska, ze Stanow leci specjalista z Boeinga, w koncu to ich samolot sie rozbil majac jakies problemy techniczne. Producent musi zweryfikowac co sie stalo dokladnie, w koncu to nie jedyny 767 jaki zostal wyprodukowany i wiele z tych maszyn wystartowalo do kolejnego lotu. Proponuje nie bawic sie w Super Express, plotek.pl i inne takie tam. A skąd test ten specjalista gdzie on pracuje w butiku kto skontroluje kto zrobił bląd lub niedopatrzenie może ziobro... Specjalista przyleci w samolocie FBI. A ten specjalista pracował w serwisie linii United Airlines? W tą sprawę zostaną włączone wszystkie komisje razem z tobą. Nie wiem co to plotek czy express to twoje zródła informacji? Nie czaruj... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
red45 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Juz jest pierwsza jaskolka - cytat z forum wyborczej: "Przyczyną awaryjnego lądowania Boeinga 767 mógł być sabotaż Oznaczać by to mogło, że płyn wyciekł, ale w zasadzie cały, niedługo po starcie, już nad Atlantykiem. Samoistna usterka jest mało prawdopodobna. Po godzinie 11 gościem TVP. Info był dzisiaj Wojciech Łuczak, redaktor i wydawca miesięcznika „Raport – wojsko, technika, obronność” (latał Boeingami 767), który mówił, że prawdopodobną przyczyną awarii podwozia był wyciek płynu z instalacji hydraulicznej. Jest ona zrobiona z grubych i solidnych rur, gdyż musi wytrzymać bardzo duże ciśnienie, rzędu 1500 psi (1 psi=0,068947 bara). Po starcie z Newark kpt. Wrona informował o utracie ciśnienia w tej instalacji. Oznaczać by to mogło, że płyn wyciekł, ale w zasadzie cały, niedługo po starcie, już nad Atlantykiem. Samoistna usterka jest mało prawdopodobna. Obsługą takiej instalacji zajmują się mechanicy naziemni i wg W. Łuczaka w tym przypadku mogło dojść do zamierzonego mechanicznego uszkodzenia jednej z rur instalacji hydraulicznej, co oznaczałoby sabotaż. A wtedy sprawą obligatoryjnie zajmie się FBI. Kolejną zagadką wg Łuczaka jest to, że nie zadziałało nawet ręczne, mechaniczne uwolnienie podwozia. W kabinie Boeinga 767 znajduje się stalowa linka, której pociągnięcie uwalnia zamki trzymające podwozie, która opada i się blokuje. Nie zadziałało nic. Jest zatem sporo wątpliwości, które odpowiednie służby, szczególnie amerykańskie, będą wyjaśniać. " Cytuj Moana^2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VDR Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 A skąd test ten specjalista gdzie on pracuje w butiku kto skontroluje kto zrobił bląd lub niedopatrzenie może ziobro... Specjalista przyleci w samolocie FBI. A ten specjalista pracował w serwisie linii United Airlines? W tą sprawę zostaną włączone wszystkie komisje razem z tobą. Nie wiem co to plotek czy express to twoje zródła informacji? Nie czaruj kolego... Ziew... nie wiem co bierzesz ale ja tez to chce P.s Za szybko edytujesz posty - zdecyduj sie co chcesz napisac bo ciezko odpowiadac na zdanie ktore po kilku sekundach znikaja... Cytuj 110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001 Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/ http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radek Ch Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Bez jaj, 1500psi to "całe" 105 barów. Do tego nie są potrzebne grube rury, hydraulika ciśnieniowa GS Hydro czy Parkera robiona z elastycznych rur zbrojonych potrafi wytrzymać i 300 bar. A do rozszczelnienia wystarczy wada jednej złączki... nie musiał żaden "muslim" pruć instalacji w Newark. Więcej rozsądku, mniej bazowania na niektórych bredniach medialnych by się przydało. @Ben_sage - przestałbyś już chrzanić... ("Błogosławieni Ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie usiłują tego oblekać w słowa") Cytuj http://www.brch-lampy.pl.tl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
red45 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Więcej rozsądku, mniej bazowania na niektórych bredniach medialnych by się przydało. Popieram. To, co cytowalem, to wymysly jakiegos kolejnego spiskopisarza z forum wyborczej. Rano jadac do pracy tramwajem nasluchalem sie wielu ciekawych teorii. Na przyklad starsza pani z oburzeniem opowiadala, ze to 'zly pilot byl', bo lecial bez podwozia, w dodatku W NOCY!!! Cytuj Moana^2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal98 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Ben_sage powinieneś swoje teorie pisać na forum gazety polskiej tam byś miał sporo wyznawców bo takiego bełkotu to dawno nie czytałem Ps z tym minusem to się popisałeś Cytuj akwarium 60x60x60 + 50l sump, odpieniacz DELTEK SC1350 lampa led 130W, biopellets http://www.nano-reef...m=posts&q=32943 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ben_sage Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Nie szukam wyznawców wręcz przeciwnie im mniej ich mam lepiej mi się oddycha. ps.Myślisz że ja go użyłem czy to twoja teoria? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal98 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 jak najedziesz kursorem ma (-1) i klikniesz to Ci pokazuje od kogo nie trzeba teorii tylko praktyki Cytuj akwarium 60x60x60 + 50l sump, odpieniacz DELTEK SC1350 lampa led 130W, biopellets http://www.nano-reef...m=posts&q=32943 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ben_sage Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 No to co ? Przecież nie ja wymyśliłem ten system też możesz kliknąć i nikomu tego nie wypomnę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal98 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 no to nic Cytuj akwarium 60x60x60 + 50l sump, odpieniacz DELTEK SC1350 lampa led 130W, biopellets http://www.nano-reef...m=posts&q=32943 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
khmer Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 nie chodziło mi o odwracanie ciągu.. a o zwykłe tarcie gondolami silników i "podwoziem" - dolną częścią samolotu to raz! Do domorosłych pilotów i mechaników jakie dodatkowe złożone czynności wykonali piloci w w/w lądowaniu w porównaniu do standardowego? Jakieś manewry ostre skręty na pograniczu utraty nośności ? A może wyszli na zewnętrz i próbowali naprawiać sami te cięgna i zatrzaski ..... Nie sądze! Sądze że niejeden kierowca autobusu miejskiego wykazuje się większą "wirtuozerią" prowadzenia swego pojazdu nie mówiąc już o znajomości zagadnień mechanicznych i oczywiście nie wspominając o stalowych nerwach po spodkaniu z "miłymi" podróżnymi a i jeszcze nikt mu nie klaszcze po dojechaniu na przystanek - i to za nędzne grosze . Ps. Zawsze jest delegacja speców z Beinga podczas takiej awarii/zdarzenia. I to są spece najwyższej klasy (to co piszą w swoim raporcie to inna sprawa) Cytuj Aiptas mój wróg. 200l kłopotów ale miłych Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 nie chodziło mi o odwracanie ciągu.. a o zwykłe tarcie gondolami silników i "podwoziem" - dolną częścią samolotu to raz! Do domorosłych pilotów i mechaników jakie dodatkowe złożone czynności wykonali piloci w w/w lądowaniu w porównaniu do standardowego? Jakieś manewry ostre skręty na pograniczu utraty nośności ? A może wyszli na zewnętrz i próbowali naprawiać sami te cięgna i zatrzaski ..... Nie sądze! Sądze że niejeden kierowca autobusu miejskiego wykazuje się większą "wirtuozerią" prowadzenia swego pojazdu nie mówiąc już o znajomości zagadnień mechanicznych i oczywiście nie wspominając o stalowych nerwach po spodkaniu z "miłymi" podróżnymi a i jeszcze nikt mu nie klaszcze po dojechaniu na przystanek - i to za nędzne grosze . W TV pokazywali schematy tego samolotu i mówili że jest tak zrobiony żeby wytrzymać właśnie taki manewr lądowania i jest to przewidziane w jego konstrukcji, podobnie jak piloci są do takiego siadania 'na brzuchu' szkoleni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VDR Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 khmer: piece of cake takie ladowanie... kazdy pilot to potrafi... http://www.airdisaster.com/investigations/ua173.shtml http://www.airdisaster.com/special/special-ea401.shtml Dwa male przypadki katastrofy "z powodu" problemow z wypuszczaniem podwozia. Pierwsze z brzegu, ale jak dobrze pokazuja jaki moglbyc scenariusz mimo ze glowna przyczyna katastrofy bylo zupelnie cos innego niz problemy z "kolkami". W sytuacji stresowej zazwyczaj popelnia sie wiecej bledow niz w sytuacji normalnej ! Ale chyba tego nie musze tlumaczyc ? P.s specjalnie dalem "z powodu" w cudzyslowach - zaczelo sie "niewinnie", skonczylo sie tragicznie w wyzej opisywanych przypadkach. Szacun dla pilotow i tyle. Zachowali zimna krew, podjeli dobre decyzje - nie spuszczamy dzis flag do polowy masztow. I tyle w temacie. Z jednej strony to jest ich robota i tak sie powinni zachowac, z drugiej to sa tylko ludzie. Cytuj 110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001 Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/ http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
khmer Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Akurat sam pilot o tym mówił w wywiadzie że samolot jest tak zaprojektowany że powinien to wytrzymać, nie wiem czy dobrze myślę ale nawet gondola jest specyficznie ukształtowana do tego celu. Ps. Co innego lądowanie z wiedzą że nie ma się kół a co innego nagła ich strata Doszliśmy niestety do takiego poziomu że każde lądowanie samolotu to cud - nawet z kołami. Nie chodzi mi żeby umniejszać roli pilotów ale trzeba rozróżnić fachowców = profesjonalistów którymi są od bohaterów którymi nie są a na przykład jest nim człowiek który pomógł chłopcowi którego tłukli kumple na przystanku. Cytuj Aiptas mój wróg. 200l kłopotów ale miłych Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VDR Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 khmer: a ja mam wrazenie ze do poziomu - w zasadzie ladowanie bez kolek czy z kolkami to dokladnie to samo. Nie praktykuje sie jej tylko ze wzgledu ze samolot nie nadaje sie pozniej do dalszego lotu - i tylko po to sa potrzebne kolka. P.s ktos tu mowil o bohaterstwie pilota ? Byc moze przeoczylem. Cytuj 110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001 Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/ http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kapuhy Zgłoś Napisano 2 Listopada 2011 Khmer, proponuję, żebyś przed każdym następnym lotem upewniał się, że samolot nie ma podwozia. E tam, lepiej - że nie ma skrzydeł. Bo takimi zwykłymi to tylko dziamdziaki latają, a załoga takich sprzętów to marna zbieranina z łapanki. Cytuj ReefMax i parę gratów... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach