Przebudowa skał-małe zamieszanie

[roofii1]

Witam.Dziś wybuchła rewolucja w moim tanku.Ponieważ przyłapałem centropyge vroliki jak skubała intensywnie calustree,postaniowiłem ją złapać .Powiem tylko,że przeciulane .Zwinna"małpa"z powodu niej musiałem wyciągać kawałki skały-likwidacja skrytek .Skały wkładałem to wiader z uprzednio spuszczoną wodą z akwa.Złapałem ją wkońcu,ale odbiło się to na TOTALNYM PRZEMEBLOWANIU .Poukładałem skałę na nowo(nowa aranżacja).Na koniec zauważyłem,że część skalnego życia emigrowała na szyby(np:białe robaczki-bakterie).Jutro miałem w planie podmianę wody(robię co 2 tygonie).Moje pytanie:

-czy wstrzymać się z podmianą(aż wszystko się ustabilizuje)

-czy nie zaczną wyskakiwać jakieś plagi(dojrzewanie od nowa)

Poradzcie

[Wieczny]

jesli nie po obracałeś skał to nie powinno nic wyskoczyć choć to nie jest pewne, ja jak łapałem modliche i wyjąłem skałę to po kilku dniach gony na tej skale wyskoczyło u mnie tak było, co do podmiany ja bym się chyba wstrzymał.

[roofii1]

Chyba faktycznie się wstrzymam z podmkianą.O ile dni ja przesunąć?

[inmar]

Ja robiłem kilka razy przemeblowania,łącznie z wyjmowaniem całej skały na stół i miałem to szczęście,że nic nie padło i nie było problemu z glonami.

[jacek_1970]

Ja robiłem kilka razy przemeblowania,łącznie z wyjmowaniem całej skały na stół i miałem to szczęście,że nic nie padło i nie było problemu z glonami.

To co ja mam powiedzieć

Kupiłem cała zawartość akwarium 700L zapakowałem stwory w worki z wodą ale skała jechała w workach na "sucho" czyli wilgotna ale nie pod wodą. od wyjęcia ze zbiornika była na powietrzu około 12 godzin. piach z dna był w beczkach, bez płukania trafił do zbiornika wywołując niezłą brunatną błotnistą zawiesinę.(niestety nie miałem jak i czym wypłukać)

Przez 2 dni kubełkowy filtr z wełną poliestrową i gąbkami to filtrował.

Zbiornik wystartował bez zająknięcia. zero glona. SPSy zyją w zasadzie w 100%. tylko jedna acropora żółta nie wytrzymała trudów podroży i straciła 99,99% tkanki pozostawiając goly szkielet, ale poniewaz zostawilem go w baniaku to ponad miesiac po przeprowadzce stwierdzilem ze ok 6-7 polipów żyje i zaczyna odżywać, jest na niej życie i rośnie

dla ciekawości mam PO4 okolo 0.16-0.20 ppm(mierzone prawie hanką), NO3 0.000 wiec zacząłem delikatnie dozować NO3- w formie KNO3.

dlatego po swoim doświadczeniu mogę stwierdzić ze przemeblowanie to nie takie straszne wydarzenie w życiu baniaka.

[Gość kapitan]

Ja kilka tygodni temu delikatnie wyjmowałem skały do przebudowy i płukałem je w pojemniku z solanką z całego detrytusu i dopiero potem wracały do baniaka.

Wyszło dino i to na drugi dzień.

[Gość Leon]

U mnie się obyło bez przygód. Cała skała wyjęta z akwarium, niektóre kawałki nawet były wyszorowane szczotą z glonów.

Potem aquascaping od początku. Woda była przez 24h tak mętna, że nie było widać na 15cm w głąb.

[zachu]

mi jak pękło akwarium i przeniosłem wszystko do innego szkiełka, no3 skoczyło na 50. przechodziłem cykl od nowa, diatom , troszke dino, i nitki urosły jak szalone.

[roofii1]

A więc baniak baniakowi nie równy.Przełożę podmianę o tydzień.