Zwierzaki z naszych zbiorników na talerzu

[robi]

A mi to możecie pozazdrościć! w belgii owoce morza to tak jak w polsce wieprzowina ,w każdej knajpie, w każdym sklepie,do wyboru do koloru ,mniam,mniam.

[enigma17]

Najbardziej lubię krewetki królewskie, kupuje zamrożone, w domu na sitko i polewam wrzątkiem,

takie rozmrożenie krewetek jest niedopuszczalne...tracą cały swój smak, aromat i konsystencję...powinny rozmrozić się same, bez żadnego polewania wrzątkiem...mrożone krewetki, które są u nas do kupienia są już gotowane przed mrożeniem i przelanie ich wrzątkiem sprawia, że jemy podeszwę...

[AdamB]

A ja wlasnie z paleczkami w dloni siedze nad talerzem sushi hand made by moj syn.

Jak juz ktos napisal "zjem wszystko z moza" moze po za : u-botami, pletwonurami itp itd.

[inmar]

Ja znów jestem obrzydliwy,nie umiem zjeść tłustych rzeczy a owoce morza mnie samym widokiem odrzucają.Będąc teraz w Egipcie często tam jadłem spaghetti i jak raz zobaczyłem w nim nogi od kraba to już miałem pozamiatane po obiedzie.

[luft]

swiadomie ograniczać sie/znać umiar w jedzeniu i piciu jest zdrowo. Nie probowanie nowych rzeczy jakie oferuje jeszcze ten świat to jednak jakies ograniczenie i duza strata dla czlowieka. Jedno, czy dwa podejscia do owocow morza (zwlaszcza, gdy zle zrobione) o niczym nie swiadczy, ze tego nie lubicie. Jeszcze nie Mnie samemu też trudno nauczyc sie wielu codziennych rzeczy. Takiej kukurydzy z puszki czy kolba na parze to chyba w wieku 20 lat polubilem w miare. Takze warto dać sobie szanse na owoce morza w dobrym miejscu

P.s. Sushi tez nie od razu mi weszło, dziś kocham! (na poczatku problemem byl sos sojowy i jadlem bez niego wiec mdły smak, ale sos+ wasabi mocno daje w kocioł )

[luft]

w ikei dzisiaj probowalem czerwone raczki - nie polecam (po kilku godzinach od gotowania w solonej wodzie kiepsko to smakuje)

[luft]

dodam tylko, że każde danie z ikrą jeżowców jest bardzo esencjonalne, mocno czuć "morze"

makaron z takim dodatkiem to bardzo prosta, a zarazem wyrafinowana propozycja

[rozwielita]

Zagadka z ciekawostek kulinarnych.

Co to jest za ryba ? Jedyne 5 dolarów karaibskich za funt.

[SunRose]

wyglada jak achilles

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[Gość michalfa]

Ja ostatnio miałem okazję jeść świeżą skrzydlicę. Coś jak nasz rozgotowany szczupak. Owoce morza pod każdą postacią i w każdej ilości

[zwierzu696969]

Dla mnie paella i zupa marsylianska

[baszurek]

Podczas tegorocznych wakacji bylem w tawernie,w ktorej bylo mozna sobie wybrac cos prosto z baniaka... ...

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 24 Lipca 2014 przez baszurek (wyświetl historię edycji)

[martinniemczyk]

Rozumiem ze Ci panstwo co siedza obok odpieniacza nie wiedza co to jest I co tam w srodku plywa?

[kuba503]

Rozumiem ze Ci panstwo co siedza obok odpieniacza nie wiedza co to jest I co tam w srodku plywa?

jak ktoś nie w temacie to mu wcisną że to pokarm dla homarów albo że tam się sól miesza

[krk_258]

Jak dla mnie to mule na wszelkie sposoby

Będąc w Barcelonie kiedyś trafiłem do knajpy gdzie były tylko i wyłącznie mule - wycena od garnka - a w karcie tak spokojnie ze 30 sposobów gotowania i dodatków.

Polecam: Kraków/Zakładka - krem z muli

Nie podeszły mi natomiast kalmary <paski> smażone podawane jako tapas - jak bym jadł kawałek podeszwy w panierce.

Ryby i inne elementy fauny morskiej w wydaniu japońskim mogą być na wszelkie sposoby

A klasyczne śródziemnomorskie frutti di mare traktuję jak zupkę ze śmieciami - zjem jak nie ma nic innego.

podobno langusty są genialne ale u nas o nie strasznie ciężko i trzeba umieć je dobrze obsłużyć

zastanawiają mnie zawsze "świeże" ostrygi w naszych marketach - ile one mają ze świeżością wspólnego po ponoć już po kilku godzinach od połowu to nie nadają się za bardzo do niczego...

[kosiarek84]

Hepatus w bułce tartej

[kuba503]

wg mnie duze znaczenie ma przyzwyczajenie i tradycja potraw, wychowalem sie w okolicach Bialej Podlaskiej i w poblizu wiekszej wody nie bylo, ryby byly raczej z zamrazalnika a o owocach morza to za mlodziaka niewiele slyszalem

i mimo ze z wiekiem swiadomosc kulinarna wzrosla to za fruti di mare jakos nie szaleje,

ryby spoko ale krewetki, mule czy wszelkiej masci gumowce morskie wole zostawic w spokoju i zjesc schabowego