Garbik terrorysta..:/

[bleq]

Witam

Mam problem z garbikiem ( chrysiptera arnazae ) ...

Mam 3 sztuki ktore w poprzednim akwa 60l zyly razem spokojnie. przez kilka dni ustalaly kto bedzie szefowal i pozniej plywaly juz razem....

Po przeniesieniu akwa do 230l... szef tlucze dwa pozostale tak ze juz pletwy ogonowej nie maja , siedza pokitrane w skale..

Jednego juz odlowilem i trzymam przy powierzchni w siatce bo juz byl tak obity ze schodzil na wieczna rafe...

Mial ktos podobna sytuacje ??? terror minie czy bedzie musial zostac jeden osobnik ???

Nie jest agresywny do inncych ryb bo w sumie jest najmniejsza istota w akwa ( ma ok 3cm )

pzdr

[Ben_sage]

Co innego grube stado a co innego 2-3 sztuki , sprzedaj.

[zachu]

niby najmniejsze a jednak wielkie z nich kozaki. u mnie tez zyly sobie razem do czasu az podrosly i jeden oglupial jak twoj. najpierw dojezdzal swoich, pozniej przezucil sie na hepatus ,a ten sie wysypal kropkami .... po dlugiej walce z ospa przegralem

[kbos]

u mnie garbik terroryzował błazenka, po kilku dniach nie wytrzymałem i oddałem garbika. Teraz błazen odżył i ma się bardzo dobrze

ah ten garbik... był taki ładny

[Yurokr]

U mnie rybom dają spokój ale rękę albo skrobaczkę atakują . Jedna rybka tylko im się postawiła i eksmitowała jednego z jego ulubionego miejsa .Był to jeszcze większy rozbójnik

Pictichromis paccagnellae . <h3>

</h3>

[pawulon]

raczej dalej będą walczyć

[Piotrek z Pabianic]

u mnie rybki żyły w zgodzie ale jak przełożyłem je z 300l na 1100l dostały szału ,tego się kompletnie nie spodziewałem,jedyne co to garbiki i chromiski żyją dalej spokojnie inne powariowały ,nawet pary się rozdzieliły ,odbiła im przestrzeń ?mam nadzieje ze z czasem wróci do normy,dobrze że maja gdzie uciekać i się chować ,największa podlizna to samica clarkii,ręki do akwa nie idzie włożyć

[el_kocurro]

u mnie to samo było ...miałem parkę - czasem samiec tłukł samice ale raczej ona była twarda..rękę atakowały jak głupie ... jak wpuściłem błazny tłukły je we dwie ostro jednak błazny nie dały sobie w kasze dmuchać

ostre problemy zaczęły się gdy wpuściłem hexataenie w 30 minut prawie ja zatłukły ...musiałem biedaka odłowić bo był w opłakanym stanie w psychicznym

odłowiłem garbiki ...nastał ład i spokój w akwarium