Brzydal morderca?!

[natalia83]

Witam.

Od dwóch tygodni mamy w baniaku brzydala kupionego specjalnie z okazji plagi apitasi, którą miał się chłopak zająć

Niestety po zakwaterowaniu liść nie wykazał najmniejszego zainteresowania różyczką za to świetnie czyścił tylna ścianę z glonów nitkowatych. No cóz dobre i to. Nie wykazywał żadnego zainteresowania żadnymi malutkimi koralowcami ani kilkoma zoaskami które przyjechały wraz ze skałą. Wczoraj przyjechały nowe zoa w kilku kolorach a wraz z nimi kilkanascie małych wężowideł, które wylazly ze skały w czasie zakwaterowywania w baniaku. Radość była ogromna głównie z powodu niespodziewanych gości w postaci wężowideł.

I wtedy stalo się coś czego absolutnie się nie spodziewałam. Nasz brzydal do tej pory leniwy, wręcz flegmatyczny poprostu oszalał. w ciągu kilkunastu minut ustawiania zoasków i innych miękasków wydziubał wszystkie wężowidła ze skał. Rozdrywał je żywcem w ciągu kilku sekund ramię po ramieniu, nawet nie było czasu na reakcję

Wszyscy nowi mieszkańcy po zakwaterowaniu zaczeli ochoczo oglądać nowe otoczenie (otwierać się ) i wtedy brzydal ponowił atak na zielone zoanthusy sp. 36 dziubał bezlitośnie jednego po drugim. Tego było już za wiele. Dostał nakaz eksmisji natychmiastowy do panelu ( w ktorym zaczełam przygotowywac miejsce na purigen) a dzisiaj wyjeżdża do akwarystycznego. Strasznie mi szkoda tego ciekawego zwierzaka, tym bardziej że już się przyzwyczaiłam do jego obecności. Wiem że to nie jego wina, że gustuje w zoaskach i wężowidłach ale nie mogę pozwolić by swoją osoba wprowadzał takie zamieszanie. Zoaski ponownie otworzyły się dopiero godzinę po eksmisji brzydala do panelu.

Czy w waszych brzydalach też budziła sie taka bestia na widok innych zwierząt w baniaku?

[dziuso27]

moj tez mial zajac sie rozyczkami..jakze wielka byla moja radosc jak z dnia na dzien rozyczek ubywalo..jeszcze wieksza byla moja radosc jak rozyczki zniknely i nic innego nie bylo zjedzone....krotka to radosc byla bo osunal tez wszystkie male slimaczki,wzial sie za akro i na koniec zasmakowal w swiezo kupionej acathastrei...i tu przegial-poszedl do sumpa. iczeka na nowego wlasciciela...ten typ tak ma..

[czadol81]

a ja mam i oby nie przechwalic do korali sie nie tyka ale moze dlatego ze ma bardzo duzy apetyt na mrozonki i zywy pokarm

[roberto1]

Mam brzydalka od zawsze i nigdy mi nie zabierał sie za korale. Dziwnego okaza trafiłaś bo zazwyczaj ta ryba jest bardzo powolna ostrożna i nieśmiała .

[mathe]

wężowidłami się nie martw - odbudują sobie pourywane kończyny i pokażą się kiedy zdecydują że to odpowiedni moment. Miałem podobną akcję z krabem - pourywał im wszystkie łapki jakie dał radę sięgnąć ale go eksmitowałem i obecnie z każdej dziury w skale coś do mnie macha:)

[godeusz]

Faktycznie na brzydala który jada tylko aiptasie to trudno trafić.

Mój miał na powitanie humanitarny post 2 tygodnie bo na różyczki nawet nie spojrzał.

Nic innego nie ruszał. Potem wsunął wszystkie róże a było ich tysiące.

Potem był okres że jadał mrożonki, pokarm suchy.

Następnie coś mu zasmakowały dodatkowo xenie, potem mu się one odwidziały i zajął się wężowidłami ale na krótko.

I tak minęły 2 lata. Wężowideł mam setki.

Teraz nie spojrzy ani na xenie ani na wężowidła je mrożonki ,suchy a nawet algi nori.

Ostatnio że zgrozą zauważyłem za kawałkiem skały jedną piękną dorodną aiptasie a mój brzydal udaje że jej nie zauważa.

Jak tu można oceniać brzydala – jest nieobliczalny i tyle, nie mieści się w żaden schemat.

[natalia83]

Masz rację Godeusz jest nieobliczalny zachowywał się jakby oszalał, niestety dostał nakaz eksmisji natychmiastowy i został wywieziony do sklepu. Wczoraj tam byliśmy i tak mi go było szkoda bo patrzył na mnie tymi kaprawymi oczkami i miałam wrażenie że mu tam źle cos jakby kolory stracił wyblakł, ale może to wina światła. Co do wężowideł ostały się dwa, reszta raczej się nie odrodzi bo rozrywał je na strzępy. Zeby chociaż troszkę zabrał się przez te kilka tygodni za apitasie mogłabym mu wiele wybaczyć, ale on je olał kompletnie :/

[Ferguss]

Wczoraj tam byliśmy i tak mi go było szkoda bo patrzył na mnie tymi kaprawymi oczkami i miałam wrażenie że mu tam źle

A to chyba go widziałem, mówisz o sklepie u Piotrka?

Gdyby nie ospa to byłby już u mnie, a tak to muszę poczekać jeszcze kilka tygodni

[zachu]

Ech te Brzydale.

Mój pięniak najpierw wyczyścił Xenie. Jak juz nie było xeni to wyczyścił skały z Aiptasi.

dzis wprowadziłem szczepke Euphylli, po minucie juz jej kosztował.

akwarium pod obserwacja. nie mam sumpa bo juz bym go eksmitował

[natalia83]

Tak, tak w sklepie u Piotrka na Mazurskiej:( Ospa u ciebie czy w sklepie? bo wydawało mi sie że ten mały Chaetodon w sklepie miał na ogonie kuleczki takie białe nie wiem czy była to cecha morfologiczna tej rybki, czy coś ze sobą przywiózł do baniaka, głupio mi było pytać. Nie wiem jak wyglada ospa, nigdy nie mieliśmy jej w słodkim to i nie mam porównania.

Zachu- właśnie tego sie obawiałam że zaczął od wężowideł skosztował zielonych zoasków i jak by zasmakował to nie skończyłby zanim by nie wydrapał do czysta skałki. A w panelu RM za mało miejsca nawet na trzymanie tymczasowe

[godeusz]

Masz rację Godeusz jest nieobliczalny zachowywał się jakby oszalał, niestety dostał nakaz eksmisji natychmiastowy i został wywieziony do sklepu. Wczoraj tam byliśmy i tak mi go było szkoda bo patrzył na mnie tymi kaprawymi oczkami i miałam wrażenie że mu tam źle cos jakby kolory stracił wyblakł, ale może to wina światła. Co do wężowideł ostały się dwa, reszta raczej się nie odrodzi bo rozrywał je na strzępy. Zeby chociaż troszkę zabrał się przez te kilka tygodni za apitasie mogłabym mu wiele wybaczyć, ale on je olał kompletnie :/

Już prawie myślałem że aż tyle narozrabiałem że musieli mnie oddać do sklepu i to akwarystycznego. Nie mam jednak kaprawych oczek i nie wyblakłem.

Wreszcie kapnąłem się że to nie o mnie przecież chodzi, bo przeczytawszy raz jeszcze zauważyłem że brak jest przecinka po drugim słowie w pierwszym zdaniu ( po słowach masz rację ) i aż odetchnąłem z ulgą.

[natalia83]

Tak to jest jak się pisze na szybko i potem nie przeczyta, co by ewentualnie edytować . Przepraszam... Postaram się zwracać uwagę na interpunkcję

[ozim]

Ja już się wyleczyłem z brzydala. Na początku pływał nie ruszył ani jednej różyczki. Pływał niczego nie ruszał. Kiedyś wyszedłem rano, wróciłem wieczorem i zastałem 60% szkieletu mojej ulubionej acanthastrei. Niestety koral nie przeżył. Eksmisja była natychmiastowa.

[Ewa11]

Witam

Brzydala kupiliśmy z powodu plagi Aiptasi, której oczywiście nigdy nie dotknął.

Dzisiaj mój brzydal do tej pory łagodny i flegmatyczny okazał się mordercą krewetek. Byłam świadkiem jak atakuje krewetkę uderzając w nią kilkakrotnie i przełamujac na pół. Krewetki czyszczące posprzątały zwłoki. Dwa dni wcześniej zaczepiał ślimaki ale one chowały się w muszli i nic im się nie stało. Nakaz eksmisji do sumpa natychmiatowy. Pół dnia próbowaliśmy go złapać ale w końcu sie udało.

Czy Wy również mieliście podobne przypadki ?

Edytowane 27 Marca 2014 przez Ewa11 (wyświetl historię edycji)

[Jarek GRZESZCZAK]

No niestety prędzej czy później zabiera się za lps,y, fakt aiptasie tępi ale dla spokoju korali jako stróża przy utrzymywaniu w ryzach niechcianego ukwiała wole chelmona.

pozdr.Jarek

[HetmanPL]

Ja miałem 3 podejścia do brzydalka - pierwszy po (jak mi się wydawało) opanowaniu plagi - poszedł dalej. Drugi skończył na podłodze - prawdopodobnie zaszczuty przez hepatusa, który nota bene znalazł większy domek. Trzeci skończył dziwnie - bez jakichkolwiek symptomów, że coś się dzieje... Obecnie Auriga od Ant'a pięknie mi sprząta aiptazję, aż jestem w szoku...mam też krewetki, ale trudno potwierdzić ich skuteczność. Oczywiście brzydal poradził sobię z plagą zoa... Natomiast Auriga skubie SPS'y , ale nie widzę jakichś większych strat - ot, polipek, dwa z acropory, pocillopory...

Aaa - i brzydal u mnie też interesował się euphylią

[Gość radiesteta]

A co to jest ta Auriga ?

[Artur32]

http://erybka.pl/product-pol-1472-Chaetodon-auriga-M-L.html

A co to jest ta Auriga ?

[Lacmar]

U mnie brzydal zrobił porządek ze szklaną różyczką, SPS-ów nie tyka od czasu do czasu coś tam skubnie z miekkasów czy zoa ale strat nie ma, chyba raczej tak bardziej z nudów...bo mrożonki nieźle wcina, za to widziałem jak zmniejsza populację wieloszczetów...ten mój chyba jakiś dziwny jest....trzeba mu jakaś różyczkę w nagrodę do domu przytargać;-)

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

[Gość radiesteta]

http://erybka.pl/product-pol-1472-Chaetodon-auriga-M-L.html

Dzięki. Za dużo firm wykorzystuje te nazwę i google nie wyświetla tak szybko kontekstu ryby. Piękna rybka.

[janusz-pśl]

Niestety tak jest z brzydalami. Mój na szczęście je pokarmy suche mrożonki, wytępił aptazję i majano. Ale żeby nie było za słodko to też wytępił mi wężowidła i wieloszczety. U mnie wężowidła żyją tylko w biobalach w panelu. Wieloszczety zasiedlam z drugiego akwarium ale efektów zero. Za to brzydal powoli zaczyna się robić grubszy jak dłuższy.

[Ewa11]

Niestety tak jest z brzydalami. Mój na szczęście je pokarmy suche mrożonki, wytępił aptazję i majano. Ale żeby nie było za słodko to też wytępił mi wężowidła i wieloszczety. U mnie wężowidła żyją tylko w biobalach w panelu. Wieloszczety zasiedlam z drugiego akwarium ale efektów zero. Za to brzydal powoli zaczyna się robić grubszy jak dłuższy.

Mój również zjadał mrożonki i suchy pokarm. Regularnie był karmiony dlatego nie wiem skąd u niego instynkty mordercy. Liczyłam dziś krewetki-brakuje mi jeszcze dwóch, więc brzydal jest podejrzany o morderstwo wszystkich trzech