Skocz do zawartości
Sebastian1

Xanthichthys auromarginatus

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie witam wszystkich forumowiczów.Nie sądziłem że mój pierwszy post zamieszczę w tym dziale,forum czytam już od kilku lat i zawszę starałem rozwiązywać swoje problemy w akwa czytając jego zawartość i przeważnie znajdowałem odpowiedzi,ale dziś po prostu krew mnie zalała i muszę się komuś wyżalić a sprawa dotyczy pięknej rogatnicy Xanthichthys auromarginatus.Przyjechała do mnie tydzień temu wydawała się być w dobrym stanie aklimatyzację przeprowadziłem kropelkowo trwało to ok.4 godzin,różnica w zasoleniu wody,ze sklepu 29ppt,u mnie35 ppt po wpuszczeniu zdawało sie że wszystko idzie w dobrą stronę,zaczeła przyjmować pokarm a to już sukces ale cały czas wydawała mi się apatyczna myślałem że to poprostu stres i za kilka dni w spokoju jej przejdzie,ale stało się inaczej dwa dni temu dostała lekkiej wysypki schowała się w skały przestała jeść,zapadł jej się brzuch i dzisiaj padła.Dodam że nie była ganiana przez resztę obsady nic jej nie stresowało,po wyjęciu i obejrzeniu zwłok wydaje mi się że ma spuchnięte gardło i zbielały odbyt ale może to po prostu moje desperackie poszukiwanie przyczyny jej zgonu.Dwa miech czekania na rybę psu w d.... :wallbash:

No i w końcu moje pytanie gdyż jestem w kraju w którym reklamację można zrobić chyba na wszystko,czy przyczyn jej zgonu poszukiwać u siebie czy u dostawcy?Czuł bym się głupio oskarżając kogoś bez konkretnych podstaw wiec proszę pomóżcie mi rozwiązać tę zagawostkę :crybaby:

Parametry w akwa

no3-5

po4-0,08

kh-8

temp.25 c

zasolenie 35ppt

akwarium 120,85,60

akwarium ma 4 miesiące z tym że była to przeprowadzka z mniejszego zbiornika który był u mnie przez ostatnie trzy lata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryby i przy no3 rzędu 30-40 mają się dobrze, także pudło. Jeśli od początku była apatyczna to szukałbym w sklepie. Ile tam była i jak się zachowywała u nich?

PS. Komar proszę nie usuwaj postów bo potem nie wiadomo czego dotyczą wypowiedzi.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sklepie była tydzień a co do zachowania ciężko określić zachowanie ryby w zbiorniku sklepowym.Pobierała pokarm tyle mogłem określić ale cały czas zastanawia mnie ten zbielały odbyt i spuchnięte gardło wygląda to tak jak by miała zatkany otwór gębowy i nie miała jak jeść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zależy Tobie na dokładnym poznaniu przyczyny, to pewnie tylko sekcja przez lekarza weterynarii coś powie więcej. Tylko pewnie cena będzie wyższa, niż ryba. Skoro można reklamować to przynajmniej będziesz miał coś więcej niż domysły.


130x80x60, Phobos 400 W, "Franek", 2x 6105, Zeovit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha od kiedy lekarz weterynarii przeprowadza sekcje ryb!!!!!!!!!!

tym sie zajmują ichtiolodzy!!!

w całej Polsce jest tylko jeden instytut w Puławach zajmujący sie chorobami ryb ale ryb przemysłowych tzn karpia pstrąga itp

mam w rodzinie 2 weterynarzy w tym zone

i sami zatrudniamy kilu lekarzy weterynarii w naszej firmie i polazłem im dla żartu tego posta i się nieźle uśmiali,

proszę nie wprowadzać kolegi w błąd!!!!

to tak jak pomylić psychiatrę z psychologiem hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba ichtiopatolodzy ;)


Akwarium (250l + sump 110l - wszystko brutto), światło: LED CREE 120W + 4x39W T5, pienidło: DIY by Sebastek na pompie Tunze Hydrofoamer 20, obieg wody: NJ 2300, Flitr przepływowy na pelletki, cyrkulacja: Tunze 3x6015, 1x6055, dolewka RO/DI - grawitacyjna. LR około 27kg, LS około 20kg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha od kiedy lekarz weterynarii przeprowadza sekcje ryb!!!!!!!!!!

tym sie zajmują ichtiolodzy!!!

w całej Polsce jest tylko jeden instytut w Puławach zajmujący sie chorobami ryb ale ryb przemysłowych tzn karpia pstrąga itp

mam w rodzinie 2 weterynarzy w tym zone

i sami zatrudniamy kilu lekarzy weterynarii w naszej firmie i polazłem im dla żartu tego posta i się nieźle uśmiali,

proszę nie wprowadzać kolegi w błąd!!!!

to tak jak pomylić psychiatrę z psychologiem hehe

Drogi Kolego, gdybym nie mieszkał w czasie studiów ze studentami weterynarii to pewnie bym się przestraszył Twoich wykrzykników. Skoro juz chcesz szczegóły to Katedra Patofizjologii i weterynarii sądowej UWM w Olsztynie uczy studentów:

  • działalności lekarza weterynarii jako biegłego w postępowaniach procesowych,
  • dobrostanu zwierząt oraz badania nad patofizjologią i wpływem czynników środowiskowych na organizm zwierząt.

I po telefonie do kliniki weterynaryjnej Oaza przez mojego kolegę ( i to w Twojej Łodzi), stwierdził, że przypadki sekcji ryb są bardzo sporadyczne ( 3 przypadki w ciągu 6 lat praktyki) jednak możliwe. W celu potwierdzenie swoich diagnoz kontaktował się z prof. dr hab., prof. zw. Siwickim Andrzejem. Jeśli dla Twoich współpracowników to nazwisko nic nie znaczy, to szkoda mojego pisania. Jestem prostym geodetą, a nie weterynarzem.

Taka mała alegoria. Hodowcy nie chcą lochy zachodzić w ciążę. Niby knur rozpłodowy miał być... To co robi? Dla mnie będzie szukać lekarza weterynarii a nie od razu wołać inseminatora....

Zatem może zrewidujesz to co napisałeś w fali poddenerwowania. Bo to może nie mi jest potrzebna rozmowa z psychologiem o spokojnym wyrażaniu swojego zdania na dany temat.

Pozdrawiam i życzę sukcesów

P.S. Szkoda tylko zwierzaka Kolegi Sebastiana. Nasza jałowa konwersacja juz nie zmieni tego.

Max


130x80x60, Phobos 400 W, "Franek", 2x 6105, Zeovit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bo weterynaria mam na codzien odczynienia bo z tego zyje i moja kilkunastoosobowa rodzina

nie jestem z łodzi i nie znoszę łodzi haha

to ze jacyś ludzie robią śmege rege za pieniądze to nie znaczy ze coś to wniesie

jest nawet pani weterynarz która zajmuje sie zdrowiem psychicznym kotów

moja zona tez ci zrobi sekcje ryby jak chcesz i wystawi ci nawet fakturę VAT!!!! nie wiem tylko czy byś nie spadł ze stołka jakbyś zobaczył cenę za usługę, a może byś nie spadł

wierz mi ja nie muszę do nikogo dzwonić żeby wiedzieć co pisze

powiem więcej moja zona widziała nawet sekcje tygrysa z Warszawskiego zoo i skore tygrysa spalono komisyjnie po sekcji i co z tego? przyczyny zgonu nie stwierdzono

rachunek za taka sekcje ryby przekroczyłby cenę tej ryby wielokrotnie myślę ze kilkaset złotych

na papugach arach zna się tylko parę osób w kraju i tez robią sekcje wszystko jest możliwe tylko po co bo przyczyny zgonu w polskich warunkach raczej nie stwierdzisz- to nie discovery chanel

a propos tego zapładniania nie słyszałeś o nasieniu mrożonym przechowywanym w ciekłym azocie?

punkty kopulacyjne knura to tylko w komedii Barei można już tylko zobaczyć

nie za bardzo zrozumiałem tego o zdrowiu psychicznym czyżby to było do mnie? pozdrawiam

konkluzja moja jest taka za pieniądze można zrobić wszystko tylko myślisz ze podadzą ci prawdziwą przyczynę zgonu? wątpię

dostaniesz odpowiedz :przewlekła niewydolność krążenia zaostrzona , przewlekła niewydolność nerek ,sub finem vitae :ostra niewydolność krążeniowo oddechowa . hogw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chce tylko kolegę ochronić przed wydatkiem niepotrzebnym kasy pozdrawiam i kończę mój udział w tej dyskusji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bibik, staraj się pisać starannie, bo za dużo literówek i źle się czyta.

Co do ew. reklamacji , myślę, że bez sensu bo skoro widziałeś, że ryba w sklepie jadła a u Ciebie nie to trudno będzie udowodnić ich winę.


"W akwarium wszystko co dobre dzieje się powoli ;) 250 l delta + sump 100 l. LED 180W

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ja na Ciebie naskoczyłem. Jak juz wspomniałem jestem człowieczkiem od mierzenia, liczenia i wytyczania domów. Chęć pomocy koledze nie była podszyta pychą ile to wiem z nie swojej dziedziny, lecz tylko własnym doświadczeniem z kolegą, który kiedyś zrobił sekcję ryb z wystawieniem faktury. Nie mam stada zarodowego, aby się interesować tak tematem rozpłodu. Chciałem tylko zaznaczyć, że dla Kolegi Sebastiana jednym z możliwych dróg przy obecnym problemie jest udanie siędo specjalisty. Ja go nazwałem weterynarzem, Ty ichtiopatolodzy. Czy to coś zmienia dla naszego Kolegi? Myślę, że i tak jest dostatecznie zły na to co mu się przytrafiło i nasze wywody mało co zmienią. Jedynie proszę, abyś zwracając innym uwagę, że nie posłużyli się precyzyjnym określeniem specjalisycznej dziedziny biologii/weterynarii, nie musiał wtapiać w ten tekst takiego ładunku emocji. Po co się wzajemnie denerwować. Forum ma byc miejscem pomocy, a nie bicia piany.

Pozdrawiam

Max


130x80x60, Phobos 400 W, "Franek", 2x 6105, Zeovit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha od kiedy lekarz weterynarii przeprowadza sekcje ryb!!!!!!!!!!

tym sie zajmują ichtiolodzy!!!

w całej Polsce jest tylko jeden instytut w Puławach zajmujący sie chorobami ryb ale ryb przemysłowych tzn karpia pstrąga itp

mam w rodzinie 2 weterynarzy w tym zone

i sami zatrudniamy kilu lekarzy weterynarii w naszej firmie i polazłem im dla żartu tego posta i się nieźle uśmiali,

proszę nie wprowadzać kolegi w błąd!!!!

to tak jak pomylić psychiatrę z psychologiem hehe

ci ichtiopatolodzy są z wykształcenia lekarzami weterynarii. cały instytut w Puławach to Państwowy instytut weterynaryjny (PiWET Puławy)

tak dla ścisłości

polecam.

niewielu lekarzy weterynarii mimo ukończonego obowiazkowego kursu choroby ryb z racji niewykonywania sekcji ryb w późniejszej pracy , nie umie jej zrobić. znam jednego któy będąc zapalonym akwarystą na własne potrzeby robi bardzo wartościowe sekcje

polecam dr Żelaznego...miałem z nim zajęcia z chorób ryb...jestem lekarzem weterynarii

dr Żelazny jest fanatycznie zainteresowany rybami i ich schorzeniami...a w tej dziedzinie jest to bardzo przydatne

oczywiscie 99% ich pracy to ryby hodowlane, ale dla człowieka z pasją myślę ze nie bedzie kłopotów


http://7140_7307.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i oto chodzi aby znaleźć człowieka który się na tym naprawdę zna

i wtedy to będą dobrze wydane pieniądze ale z pobraniem wycinków do histopatologii i na toksykologie naprawde nie moga to być małe pieniadze

niestety ryby morskie po zdechnięciu bardzo szybko ulegają inwazji rożnego rodzaju organizmom które je rozkładają

fajnie to wygląda pod mikroskopem pełno rożnych form życia

dlatego ważne aby trupa odpowiednio przechować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ale wy uwielbiacie schodzić z tematu i bić pianę od zawszę na tym forum tak było i chyba tak już zostanie :lol: Bez urazy

Co do weterynarza,ichtiopatologa czy jak go tam zwał przecież to się najzwyczajniej w świecie nie opłaca i to chyba każdy z nas dobrze wie.Zakładając ten temat chciałem po pierwsze się komuś wyżalić kto to zrozumie a po drugie wyeliminować ewentualne przyczyny zgonu zaistniałe w moim akwarium czyli sam przed sobą się usprawiedliwić i być pewien swego przy reklamacji posiadając jakiś sensowny argument.No i nie chciał bym jeśli już popełniłem jakiś błąd popełnić go znów bo nie ukrywam że na pewno spróbuje z tą rogatnica jeszcze raz .

Darek s rybcia jadła w sklepie ale również przez pierwsze dni u mnie tyle że właśnie zachowywała się dosyć apatycznie mam na myśli że spodziewałem się że będzie dużo bardziej ruchliwa i będzie jej wszędzie pełno.Obserwowałem przed zakupem rogatnice w oceanarium oglądałem multum filmów na youtube i te rybcie chyba z natury są bardzo ruchliwe a moja od niechcenia przemieszczała się z miejsca na miejsce taki flegmatyk.Coś ewidentnie było z nią nie tak tylko pytanie czy z mojej winy,zrobiłem chyba wszystko poprawnie a może coś przeoczyłem?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[]

Darek s rybcia jadła w sklepie ale również przez pierwsze dni u mnie tyle że właśnie zachowywała się dosyć apatycznie mam na myśli że spodziewałem się że będzie dużo bardziej ruchliwa i będzie jej wszędzie pełno.[]Coś ewidentnie było z nią nie tak tylko pytanie czy z mojej winy,zrobiłem chyba wszystko poprawnie a może coś przeoczyłem?

Pozdrawiam

Jeśli uda Ci się zareklamować to OK, może była druga i też padła itp ale to żywe zwierzę i wiadomo,że delikatne.

Gdy zamówisz drugą to poproś o długą aklimatyzację np 2-3 tygodnie, zapłać zaliczkę/zarezerwuj i przychodź do sklepu jak najczęściej by zobaczyć co i jak. Tylko wtedy możesz ograniczyć do minimum ryzyko zejścia ryby u Ciebie.


"W akwarium wszystko co dobre dzieje się powoli ;) 250 l delta + sump 100 l. LED 180W

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz i za dobrą radę uwierz że robił bym tak z każdym zwierzakiem jak bym miał sklep pod nosem ale wycieczka do sklepu nieraz równa się kosztem zakupem ryby więc zostaje mi tylko telefon i relacja sprzedawcy a z tym jak wiadomo jest różnie.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ps. usunąłem post bo Pan maxch naskoczył na mnie że nie mam się wypowiadać jak nie jestem pewien czegoś na 100%!! I mam go natychmiast usunąć!!

A ja chciałem po prostu pomóc, przy okazji uczę się sam na swoich błędach.

Ale widocznie Pan maxch zawsze jest pewien tego co pisze, Przepraszam że nie jestem tak idealni jak On.

Pozdrawiam "kolegę"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ps. usunąłem post bo Pan maxch naskoczył na mnie że nie mam się wypowiadać jak nie jestem pewien czegoś na 100%!! I mam go natychmiast usunąć!!

A ja chciałem po prostu pomóc, przy okazji uczę się sam na swoich błędach.

Ale widocznie Pan maxch zawsze jest pewien tego co pisze, Przepraszam że nie jestem tak idealni jak On.

Pozdrawiam "kolegę"

Napisałem edytuj, a nie usuń. Po co przekłamujesz fakty? Poza tym tomasz napisał odnośnie zawartości NO3 w wodzie i możliwym wpływie na rybę. Jeśli koniecznie tego pragniesz to mogę wkleić priv, który do Ciebie wysłałem, w którym podpieram się wiedzą zaczerpnięta z "The Reef Aquarium, Vol. 3: Science, Art, and Technology". Więc nie wiem gdzie jest tu moje wymądrzanie? Jedynie przepisanie tego co zostało przez ekspertów udowodnione i opublikowane.

Pozdrawiam

Max


130x80x60, Phobos 400 W, "Franek", 2x 6105, Zeovit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Pan Tomasz zrobił to jak profesjonalista który ma większą wiedzę jak ja. I nie naskoczył na mnie tylko poprawił, a to jest zasadnicza różnica.

Może weźmie Pan Panie maxch troszkę na wstrzymanie?? Bo widzę że krytyki to Pan nie akceptuje w ogóle.

Z góry przepraszam moderatorów za ten teatrzyk, ale po prostu musiałem się usprawiedliwić.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Pan Tomasz zrobił to jak profesjonalista który ma większą wiedzę jak ja. I nie naskoczył na mnie tylko poprawił, a to jest zasadnicza różnica.

Może weźmie Pan Panie maxch troszkę na wstrzymanie?? Bo widzę że krytyki to Pan nie akceptuje w ogóle.

Z góry przepraszam moderatorów za ten teatrzyk, ale po prostu musiałem się usprawiedliwić.

Pozdrawiam

Naskoczenie to jest wysłanie priva? Który tylko jest dla Pana oczu?

Oto i to naskoczenie:

"Kolego jak piszesz coś to bądź tego pewien. Gdyby NO3 = 5mg/L tak by działało to całe Akwarium Gdyńskie stałoby puste. Więc edytuj post zanim się znajdą bardziej złośliwi niż ja. The Reef Aquarium, Vol. 3: Science, Art, and Technology mówi o NO3 na poziomie 50 jest odczuwalne dla ryb.

Pozdrawiam"

Skoro, to tak Pan odebrał to na przyszłość postaram się pisać w sposób bardziej delikatny. Aby nie wywoływać szoku i niemiłych chwil dla Adresata.

Przepraszam i pozdrawiam.


130x80x60, Phobos 400 W, "Franek", 2x 6105, Zeovit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Max, coś za dużo agresjii. :lol: I jak często bywa trochu obok tematu.


600 litrów , w obiegu 750 l, , LR 70 kg, PS Hyperion , Franek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja. Za dużo roboty, a za mało piwa. To pewnie przez to taki drażliwy jestem.... :question:

Obiecuję się poprawić w granicach rozsądku :)


130x80x60, Phobos 400 W, "Franek", 2x 6105, Zeovit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.