maskonur Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 Wlasnie przechodze epidemie ospy, zdaza sie... Natomiast jeden z pokolcow oprocz ospy zaczal tracic naskorek. Zamias zoltego koloru sa wielkie szaro-brazowe plamy z lekko ciagnaca sie skora.. Zdjec jeszcze nie mam. Zaczelo sie to wczoraj (duza plama na jednej stronie) dzis rano obie strony - w sumie ok 50% skory... Ostatnio troche grzebalem w zbiorniku. A mianowice: - od 2 miesiecy testowalem kostki nitra-guard. Zamiast wsadzic je do filtra przeplywowego zrobiem (zgodnie z instrukcja). Skutek byl taki ze wszystko zasmierdlo, a korale sie pozamykaly - 4 dni temu wyjalem to, wlozylem phos-guard i wegiel - korale przeszczesliwe. - kostki po przeplukaniu wrocily do supma ale tez do filtra o dosc duzym przeplywie w tym czasie ryby dostaly ospy i skora zaczela schodzic (jeszcze przed ponownym wlozeniem nitra-guardu). Teraz pracuje dodatkowo UVka, a ja postanowielm nie wkladac lap do zbiornika przez kilka dni dopoki sie wszytko nie ustabilizuje. Macie pomysly o przczyne takiej sytuacji? Cytuj 310 litrow Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ironista Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 Ale jaki to żółty pokolec? Flavescens? Bo chyba nie chodzi o borsuka? Ten zrzuca śluz regularnie, ale nie skórę. Cytuj I znowu zalewamy, i znowu i tak do usranej śmierci... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskonur Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 Zolty bo niebieski Faktycznie nie dopisalem - chodzi o acanthurus coeruleus'a dosyc mlodego wiec jeszcze ubarwionego na zolto. Cytuj 310 litrow Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Iga Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 Jak je to podaj mu jakiś preparat wzmacniający. Jeśli masz jeszcze ospę w zbiorniku i chcesz uratować obsadę kup jak najszybciej preparat Saliferta STOP PARAZITES. Ja osobiście zafundowałam swoim podopiecznym cztery razy ospę oczywiście z własnej głupoty. Kupowane pokolce zaraz po dostawie. Dwa razy próbowałam różnych preparatów, podnoszenia temperatury, zmniejszania zasolenia i niestety znaczna część ryb lądowała na wiecznej rafie. Dwa ostatnie ataki ospy, podczas których stosowałam w/w preparat przeszłam bez najmniejszych strat. Cytuj 550l+80l sump+2x160l szczepkownia+220l kwarantanna, New Jet 8000, AM Turboflotor5000 2xTunze6205, Pacific Sun Pandora, nad wszystkim czuwa Profilux II Plus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskonur Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 Iga, dzieki za radę, poczytam sobie o tym preparacie... Co do coeruleus'a to już go nie ma :/. Niestety nie udało mi się go w pore wyłowic - po prostu zniknał - podejżewam że rozkłada się w jakiejś dziurze... Rozebrałem troche skały ale nie znalazłem. Na szczęście był jeszcze mały wiec może za bardzo wody nie zepsuje. Na razie walcze o reszte czyli dwa pozostałe pokolce - scopasa i pyropheusa - ten ostatni tez wyglada marnie... Dodam że najmłodszy był już u mnie pare miesiecy... :/ Cytuj 310 litrow Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spirou Zgłoś Napisano 12 Listopada 2012 Nie masz przypadkiem fot tej ryby jak traci skóre ? Wysyłane z tramwaju Cytuj 17.03.2010r - 20.08.2012 http://nano-reef.pl/...m=posts&q=27683 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskonur Zgłoś Napisano 12 Listopada 2012 Niestety nie zdążyłem zrobić Pierwszego dnia wieczorem była połowa jednego boku zaatakowana, drugiego dnia rano (po ok 9h) oba boki (mysle ze co najmniej 50% powierzchni skóry). Po południu domownicy nie widzieli już ryby. Dziś zniknął drugi pokolec - acanthurus pyroferus. Rano był "tylko" obsypany "mąką" ale skóra była cała i bardzo ładnie jadł... Jakaś choroba pokolców czy co? Cytuj 310 litrow Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach