Czy cos siedzi na mojej Galaxy ?

[Gość buczi82]

Od jakiegos czasu zauwazylem cos na galaxy i teraz nie wiem czy to czesc szkieletu czy moze jakis slimak, gabka lub cos innego, ostatnio z galaxy wylatywala jakby pajeczyna, myslalem ze sie slini, ze to normalne, ale ostatnio przestawialem troszke w akwa i dalem ja w nne msce, dzisiaj jak wrocilem z pracy to zauwazylem jakby z tego bialego kupa wychodzila, widac na fotce, na 99% wychodzile z otworu w tym czyms bialym...

Moze to glupie, ale myslalem tez ze moze to jest otwor gebowy razem z ale to chyba odpada, nie wiem...

Slimak osiadly:

Nie wiem tylko czy ta siec czy co on tam wypuszcza nie szkodzi koralowi, chociaz na filmiku widac tak jakby on ta siec zjadal, nie wiem...

Edytowane 19 Listopada 2012 przez buczi82 (wyświetl historię edycji)

[Tester]

ta moja "wata" to nie wiem co to bylo. Nastepnego dnia zniknelo. Na polipach ani sladu poparzen. Bylo, minelo...

[kapuhy]

Bartek, ta "wata" u Ciebie wyglądała podobnie jak bebechy (?) acathastrei, które wypuszcza do eksterminacji zagrożeń w okolicy. Na drugi dzień również nie ma po nich śladu. Czasem koral "strzela" na ślepo i wyrzuca takie nitki na fragment skały czy glony, mimo braku zagrożenia.

[Gość buczi82]

Oki a co ze slimakiem ? Oderwac go, zostawic, wywalic ?