Zachowania morskich zwierząt (śmieszne, zaskakujące, dzwine)

[luft]

Jakie zachowania zwierzaków budzą Wasze zaskoczenie, czy podziw z kategorii " o ja pitolę" ?

O ocelarisach rozpisywać się nie będę, ale ze zwierząt chodzących najbardziej zdumiewa mnie moja wielka dolabella, która z wygody woli runąć na dno akwarium, czy skały odrywając sie od szyby niż zejsc po niej. Mam nadzieję, że zobaczę kiedys jak leci na jeżowca

A u Was jak tam z dziwami?

[tomasz]

Moja za to co kilka dni właziła w ukwiał. Dymu było w akwa co nie miara. Dlatego głupol poszedł do ludzi.

[Kośmid]

Moja rozdymka śpi w pozycji pionowej w rogu akwarium. Nie wiem jak ona to robi ale przez całą noc tkwi i nie rusza płetwami nawet.

Niestety rano pozostawia zaciek na szybie bo jej pobudka to chlupotanie.

[Stani]

Wczoraj Halichoeres chrysus widzial mnie na kanapie, wyskoczyl ale nie dolecial. Odbil sie od kanapy i spadl na podloge.

Dzisiaj juz spokojnie zajada artemie i inne robale. Co o nim myslec ? Nawet nie wiem, czy to przypadkiem nie jest samiec.

[tomasz]

Może Stasiu z tym goleniem nóg przesadzasz?

Ale żeby nie był offtop to najlepszy ubaw mam z krowy która pluje na wszystkich co stoją koło akwa i nie chcą karmić... dobrze że mam koronę.

[camell76]

[twistman]

co do tego plucia... Mam to samo z borsukiem - jak podchodzę z penseta żeby go nakarmić podpływa do powierzchni i mnie oblewa strugą wody z pyska..:-) mam nawet wrażenie że tylko wtedy gdy jestem już gotowy do wyjścia do pracy i mam świeżutką koszulę. ehh/

[Kamila 27G]

to i ja coś napiszę

rok temu,kiedy zakładałam akwarium zakupiłam brzydalka ... poniewaz byłam laikiem w dziedzinie morszczyzny, wygląd ryby (wychudzenie) nie wzbudził we mnie podejrzeń... ryba sama w sobie ma dziwaczny wygląd więc nie zwróciłam szczególnej uwagi na rybcię,jadła i zachowywała się normalnie.. Po kilku dniach zauważyłam jednak,ze ryba słabnie.. to trwałao 2 - 3 dni i sądnego ranka kiedy podeszłam do akwarium zobaczyłam brzydalka przyklejonego do pompy... odłowiłam biedaka do pojemnika i umiejscowiłam w akwarium ... nie wiedziałam co robić,zadzwoniłam do sklepu,pomocy ani wskazówek nie otrzymałam :/ Kurdę co tu robić..poszłam do apteki i kupiłam glukozę,,rozrobiłam z wodą RO , nabrałam glukozy do strzykawki i wstrzyknełam mu do pyszczka Myślcie co chcecie,ryba była tak słaba..byłam pewna,że padnie... czynność powtórzyłam 3 razy w ciągu 15minut... Niewiem czy to dziwne ale po 5 minutach ryba podniosła się do boku,a po kolejnych 5 zaczeła pływać.. tzrzymałam biedaka w tym pojemniku przez dwa dni i podawałam mrożonki prosto do pyszczka.. Ryba doszła do siebie i zawsze patrzy na mnie tymi swoimi wdzięcznymi ślepkami

Jest to autentyczne wydarzenie

z chemi miałam pałę więc niewiem jak to się miało do sytuacji,wiem,ze byłam zdesperowana i glukoza uratowała mojego pupila

Aha - wszystkie brzydale które były z tej samej dostawy padły,dowiedziałąm się o tym od właściciela.

rozmawiałam ze sprzedawcą o tym, to patrzył na mnie jak na kosmitkę

Edytowane 27 Listopada 2012 przez Kamila 27G (wyświetl historię edycji)

[luft]

moj borsuk jeszcze nie pluje mnie. B ciekawe!

Gdy pierwszy raz w zyciu zobaczyłem tego batona (caly czarny byl) to zwariowalem. Duzy rozmiar, a przede wszystkim wiedza o jego toksycznosci zbastowała mnie w zakupie. Przez rok obserwacji u kolezanki jej osobnika przelamaly mnie i mam swojego w nowym baniaku. Piaskowe kupy dodają magii

pozdro

p.s.

z ciekawostek dodam, że ogórek wyjmowany w sklepie z akwarium mial w sobie tyle wody, że sikał strumieniem na metr

[twistman]

dobre z Tym brzydalem :-) Może po prostu przestraszył się tego że będziesz faszerowała go tą glukozą znacznie częściej i odpuścił sobie zdychanie...

[Kamila 27G]

niewiem wiem tylko ,ze liczyłam sekundy kiedy padnie..skrzelami to właściwie nie poruszał byłam tak zdesperowana,że usts usta też bym zrobiła gdyby była taka potrzeba

Mina sprzedawcy bezcenna