biokulki aquaszut

[funior]

witam

mam pytanie czy ktoś uzywal a moze uzywa ich w zraszanym bo sie zastanawiam czy igiel nie maja zagestych ???

pozd

[thcskiba]

Dlaczego za gesto ? im wiecej igiel tym wieksza powierzchnia filtracyjna biokule maja sluzyc jako material do filtracji biologicznej a nie wstepnej wode musisz najpierw oczyscic mechanicznie a dopiero potem ma obmywac biobale jesli puscisz na nie wode nie oczyszczona to zapchasz je w przeciagu paru dni

[Stani]

Witaj Funior!

Napewno juz troche poczytales co tu sie wypisuje. Na temat biobali tez. Wiem, ze wielu akwarystow slodkowodnych ma jakos tak zakodowane, ze musi byc duzo materialu filtracyjnego zeby efekt byl piorunujacy.

Opiszmy powoli jeszcze raz co bedzie sie dzialo w akwarium slonowodnym prowadzonym systemem "Berlinskim".

Otoz zalozono, ze im system prostszy tym mniej bledow. W Berlinskim potrzebny jest odpieniacz, zywa skala i silny prad wody. Nie uzywa sie (moze sporadycznie) innych mediow filtrujacych. Twoje biobale pokryja sie bakteriami nitryfikacyjnymi ktore przy udziale powietrza nitrit przerabiac beda na nitrat ktorego zaden odpieniacz nie wybierze. Bedzie go szybciej przybywac niz wymiany wody Ci na to pozwola. Rybom to specjalnie nie przeszkadza ale o koralach zapomnij.

"Berlinczyk": na pierwszym miejscu odpieniacz. Wychwytuje zwiazki bialkowe i wogole nie dopusci do powstawania nitratu. Reszte filtracji zalatwia zywa skala i silny prad wody dostarczajacy jej pozywienia i wydmuchujacy brudy do odpieniacza. Sprzedaj te kulki i bedzie dobrze.

Pozdrawiam

[Krzysztp]

A "nitrit" odpieniacz wybierze????

k

[AquaManiac]

Nie, nie wybierze. Jak juz napisal Stani odpieniacz to wlasciwie filtracja czysto mechaniczna, jego zadaniem jest usuniecie z systemu zwiazkow azotowych ZANIM wejda do cyklu azotowego.

[Krzysztp]

Do tego zmierzałem-To jednak kulki spełniają swoją (pożyteczną) rolę- Im mniej NO2 tym lepiej. Dodatkowo- w pewnym zakresie, jeżeli pracują pod wodą w kominie (co najmniej część będzie zanużona)- to zainstalują sie tam b. beztlenowe

A na pewno nie powinny przeszkadzać (pod warunkiem, że rzeczywiście woda jest mechanicznie filtrowana anim na nie trafi)

Im więcej miejsca na bakterie- tym lepiej.

Znam głosy przeciwników kulek- ale osobiście uważam że nie są zbyt sensowne.

k

[khmer]

Ja się tak zastanawiam jak to mozliwe że odpieniacze (zestawy) z AM maja prawie zawsze wypływ z odpieniacza na biobale? - i kosztują od 1500zł - do 2500 i więcej?

Nie żebym twierdził że biobale to zbawcy akw. ale coś muszą dawać.

[Rebciu]

@Krzysztp nie ma szans na to abyś miał bakterie beztlenowe na biobalach w kominie. Po pierwsze przepływ wody przez materiał, na którym się rozwijają musi być znikomy i to dosłownie "znikomy". Po drugie rozwijają się w warunkach beztlenowych, czyli w wodzie pozbawionej tlenu. Spadająca woda przez biobale w kominie jest bardzo dobrze natleniona.

[Stani]

@Krzysztp "Im mniej NO2 tym lepiej"

To prawda. Ale w przeciwnosci do odpieniacza po kulkach wszystko pozostaje w systemie. Jezeli bakterie na kulkach beda przerabiac NO2 to nie znaczy, ze cos usunelismy. To NO2 bakterie przerobia na NO3 i tego juz odpieniaczem nie wychwycimy.

"pod warunkiem, że rzeczywiście woda jest mechanicznie filtrowana zanim na nie trafi"

No to skad te bakterie na kulkach dostana NO2. Cos tam musi dojsc mimo wczesniejszej filtracji bo sie bakterie teoretycznie nie rozwina. To takie bledne kolo.

Poza tym garsc drobnego piachu ma wieksza powierzchnie niz kilka wiader tych kulek nie mowiac o zywej skale...

@Khmer

Same kulki bez odpieniacza tez sa drogie a dla nas nieprzydatne. Kulki w wyplywie z odpieniacza moga np: zatrzymywac wyplyw babelkow powietrza. Cena sie nie sugeruj. Sa piekne filtry zraszajace majace kilka przegrod na gabki, wate itp. do tego odpieniacz i jeszcze dowiesz sie na ile to litrow. Z czegos te firmy musza zyc to produkuja takie zestawy, ze oko boli. Ale jak sie zastanowisz, to po co? I tak za tym wszystkim podlaczysz reduktor nitratu. Tez sa gotowe i do tego pokarm dla bakterii. Po 3 tygodniach juz pracuja wykonujac robote ktorej by nie bylo gdyby jechac systemem "Berlinskim". O.K.?

Pozdrawiam

[Krzysztp]

@Stani

Te bakterie dostaną NO2 z wody w której NO2 jest rozpuszczone. Filtracja mech. ( np. gąbka) wychwycić ma gruby i drobny "syf" który może się osadzić na kulkach i tam gnić- a to jest już inny problem - nie NO2 tylko raczej amoniak. Piach- zgoda- ale nie do końca. OK- jeśli jest przegarniany (rozgwiazdy...?) ale w innym przypadku "pracuje" tylko powierzchnia. Te bakterie osadzają się na powierzchni. Natomiast mimo mec filtracji- i tak jest wygodniej co jakiś czas wyjąć kulki i je przeczyścić niż piach...

Ja nie mówię że zamiast LR ale abok- czemu nie?

k

[Stani]

I jeszcze raz : na co te bakterie na balach przerobia ten NO2?

[Krzysztp]

na NO3

[Stani]

I to NO3 bedzie sie zbierac w akwa (czesc zjedza korale, czesc wyprowadzisz zmieniajac wode). A w tym czasie powstawac bedzie nowe NO3. I tak w kolko. Dojdzie do takiego stezenia, ze pieknie rozwina sie glony. Wtedy wlasnie powstaja pomysly jak pozbyc sie ciagle narastajacego NO3. Sadzi sie glony wyzsze, mniej karmi ryby, wymienia polowe wody, ale to moze byc za malo. Reduktor nitratu jest skuteczny ale to moze byc baba zegarowa. Az ktos wpadnie na pomysl zeby usunac te biobale, gabki, wate itp. To zmienia sytuacje. Teraz odpieniacz ma szanse odpienic jeszcze nie rozlozone zwiazki bialkowe wyprowadzajac je z systemu jeszcze zanim powstanie NO3. I zanim powstanie NO2. I zalozenie jest takie, ze z resztkami rozprawi sie skala.

Praca biobali i innych tego typu materialow skierowana jest przeciwko pracy odpieniacza.

[Krzysztp]

Tu tkwi po mojemu pewien błąd. Zadaniem odpieniacza jest wywalenie z wody tych resztek zanim zdążą wejść do cyklu azotowego- to jest OK. Natomiast pewna część białek nie jest przez niego wybijana i zaczyna byc przerabiana na amoniak->NO2->No3. To jest zadanie bakterii w skale i NA KULKACH. Kulki mają tu pomóc. One same w żaden sposóbnie są źródłem NOx. Problem z kulkami robi się wtedy gdy na nich osiadają resztki materii organicznej i gniją - kulki działają jak nigdy nie czyszczony filtr. I są źródłem kłopotów.

Natomiast gdy na nie trafia wstępnie przefiltrowana (np. co jakiś czas czyszczoną gąbką) woda- nie powinny. Nawet gdy z komina usuniesz kulki, to na jego dnie będzie się zbierał powoli gnijący syf- ale w mniejszej ilości niż na kulkach.

Ale dyskusja jest akademicka- prawdą jest, że jeśli się ma bardzo dużo skały- to kulki są zbędne, bo skała sobie daje radę.(Pytanie co znaczy dużo...) Natomiast potraktowanie akwa jako zbiornika na kamienie nie każdemu się może podobać ze względów estetycznych. Kulki TROCHĘ powinny zmniejszyć zapotrzebowanie na LR.

To jest moje zdanie w nieskończenie długiej dyskusji na ich temat.

k

[piona]

Krzysztp :

Do tego zmierzałem-To jednak kulki spełniają swoją (pożyteczną) rolę- Im mniej NO2 tym lepiej. Dodatkowo- w pewnym zakresie, jeżeli pracują pod wodą w kominie (co najmniej część będzie zanużona)- to zainstalują sie tam b. beztlenowe

A na pewno nie powinny przeszkadzać (pod warunkiem, że rzeczywiście woda jest mechanicznie filtrowana anim na nie trafi)

Im więcej miejsca na bakterie- tym lepiej.

Znam głosy przeciwników kulek- ale osobiście uważam że nie są zbyt sensowne.

k

wiec sprawa ma sie tak- w procecach beztlenowych jakie maja zachodzić w jakimś pojemniku zamknietym wymagany jest przepływ wody kolo 3 l na h czyli mniej wiecej 1 kropla na wyjciu podlaczona jest do tego pompa wolnoobiegowa Oprócz baktobali umieszczone sa tam denibale na ktorych osiedlaja sie bakterje beztlenowe,w kominie jak umieszczasz baktobale nie powinny być one wcale zanurzone w wodzie bo to i tak nie zda sie na nic ponich ma sie lać i to wszystko Sam mam w kominie 20l i problem z nimi taki że trzeba utrzymywać tam w miare czystosc bo jak nie to z czasem narobia tyle smrodu że głowa boli -pozdr

[Stani]

Kulki nie zastapia skaly. Na kulkach nie zachodza reakcje beztlenowe. Reakcje beztlenowe zachodza wewnatrz skaly a nie na jej powierzchni. Porowatosc skaly polega na tym, ze jest dostep do srodka skaly a nie, ze ma duzo wygibasow.

Jezeli odpieniacz nie wybierze wszystkich bialek to ma szanse wybrac je za nastepnym obrotem wody. Pod warunkiem, ze te bialka nie beda jeszcze "ruszone" tzn: przerobione przez cos tam na NO3. Miedzy innymi od odpieniacza zalezy na jakim poziomie ustabilizuje sie rownowaga w akwarium. Od kulek nie zalezy nic poza tym, ze wyprodukuja NO3 ktore w akwa zostanie.

Sa akwaria w ktorych jest za malo NO3 i gdy wylaczenie odpieniacza nie pomoze, to zeby nie sypac chemicznych srodkow wklada sie do akwa wate, gabke lub kulki. W ten sposob mozna regulowac poziom NO3.

Znam Twoje zdanie w tej "nieskonczenie dlugiej dyskusji". Mysle, ze to dobrze, ze ten temat rozwinales. Jezeli moge Ci wytknac jeden blad w tym sposobie myslenia: napisales o skale itd. i ze kulki maja miec pomocnicza role. Otoz gdyby nie te kulki to odpieniacz mialby druga i nastepne szanse te bialka wyciagnac. Obecnosc kulek te szanse bezpowrotnie zaprzepaszcza.

Pozdrawiam

[Kraszan]

No to skoro już tak akademicko dyskutujemy, to stwórzmy wirtualną filtrację idealną: (odruchowo dałbym wszystko, co dostępne, ale spróbujmy coś takiego stworzyć):

Akwarium a w nim "po berlińsku" 30, nawet 40% żywej skały. Wszystko porządnie obmywane przez wodę. Na dnie żywy piach, warstwa ok. 6-8cm, w nim rozgwiazdy i inne "naturalne spulchniacze". W akwa dodatkowo tło z makroglonów w dużej ilości, w miejscu dobrze oświetlonym z niewielką cyrkulacją. Dalej komin do ogroooomnego sumpa. Pierwsza komora - oczyszczenie mechaniczne wody - jakaś gąbka/wata żeby zostawić na niej grubszy syfek (obowiązkowo czesto płukana w wodzie z podmian). Następna komora to jakiś megawydajny skimmer, powiedzmy 3 krotnie wydajniejszy niż objetość akwa zalecana przez producenta. W komorze za skimmerem woda rozpływa się na dwie komory - w której będą bioballe i do komory z wolniejszym przeplywem z wypasionym refugium z miracle mud. Dodatkowo woda z tych komór może być jeszcze pobierana przez jakąs niskowydajną pompkę do 100m węża nawiniętego na szpulę od kabla elektrycznego (taki filterek denitryfikacyjny DIY), oraz druga pompa do ew. podłączenia UV w razie potrzeby, lub ozonatora. Kolejna komora z miejscem na suplementację (opcja jakiś reaktorów, pomp perystaltycznych od ballinga, miejsce na wrzucenie węgla, jakiś cudownych woreczków itp.). W ostatniej komorze oczywiście pompa powrotna i zamykamy proces filtracji.

Wiem, że uzyte są tu prawie wszystkie metody filtracji, no moze bez zeovitu ale to bardziej suplementacja niż filtracja, ale taka filtracja chyba zagwarantowałaby spokojny sen i wzorcowe paramtery?

[Stani]

Tym chyba oslabilbys wszystkich!

[Kraszan]

Osłabił? Dlaczego?

[grzesiek wo]

Kraszan przeczytaj dokładnie co pisze Stani .

[Kraszan]

No przeczytałem i kurcze dużych rozbierzności nie widzę. Kulki dałem za odpieniaczem, woda jest wstepnie oczyszczona z mechanicznego brudu, skimmer wydajny, woda wyszlifowana, jest refugium i denitryfikator, wszystko uzdatnione, wygładzone (węgiel, woreczki) i w zasadzie przy wyregulowaniu wszystkich przeplywow, objetosci itp nic juz w wodzie nie powinno zostać. Filtracja w baniaku jest juz tak silna ze sump to tylko formalność.

[Stani]

Tam chyba nawet bakterie zginelyby z glodu...