Whisky i smaczne zamienniki

[Pipider]

Ja wspieram Polmos i rodzime żyta. Raz tak magicznie się strułem na Sylwku w Gdańsku właśnie łiskaczami, że na sam widok dostaje torsji.

"Polak ma polski organizm i co obce to mu szkodzi" - czy jakoś tak to szło

[petrus1]

Słyszałem że Szkoci twierdzą iż jeśli miałoby się whisky pić z colą i lodem to oni by takie cóś już dawno robili

Edytowane 10 Stycznia 2013 przez petrus1 (wyświetl historię edycji)

[luft]

ehe Widziałem jak Szkot pije Baileys ze spraytem, który ścina likier. Ponoć smaczne

[petrus1]

ehe Widziałem jak Szkot pije Baileys ze spraytem, który ścina likier. Ponoć smaczne

może to był Szkot wygnany z jakiegoś kraju Europy centralnej za rozrzutność?

Spoko z Krakowa jestem

Edytowane 10 Stycznia 2013 przez petrus1 (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Ja tam juz mam 4 rożne whisky na półce i do żadnej jakos mnie nie ciągnie.

Rob z Tapatalk

[W32darWin]

Ja tam juz mam 4 rożne whisky na półce i do żadnej jakos mnie nie ciągnie.

Rob z Tapatalk

Wez je na zlot to Ci sie napewno szybko rozejdzie

Pozdrawiam

[el_kocurro]

Z whisky jest jak z kobietami : kwestia gustu ..jedni lubią ostre inni delikatne - każdy inne.

Z whisky żeby degustować (a nie uchlać się)

to uwielbiam Glenfiddich 18 YO married in small batches - cena jest na tyle wysoka że picie z colą to jakaś profanacja - w końcu ten smak kosztuje:).

Z dobrych whisky :

Chivas Regal 12 YO

Glengoyne 10 YO

Glenmorangie 10 YO Highland

Natomiast z colą

http://www.my-food-o...whisky-40-0.7-l

Seven oaks bourbon - rewelacja cena 32 zł butelka 0,7

ten lidlowy też jest dobry - ale Seven oaks zdecydowanie lepszy.

Co do Jacka Danielsa - nie cierpię - zapach acetonu z butelki odrzuca mnie.

Edytowane 10 Stycznia 2013 przez el_kocurro (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Z whisky żeby degustować (a nie uchlać się)

to uwielbiam Glenfiddich 18 YO married in small batches - cena jest na tyle wysoka że picie z colą to jakaś profanacja - w końcu ten smak kosztuje:).

Wiec muszę chyba go w końcu otworzyć i spróbować skoro polecasz

Rob z Tapatalk

[ZenonPL]

Podziwiam was. Faktycznie jesteście w stanie wyczuć i wyłapać te wszystkie subtelności w smaku? Dla mnie burbon, koniak, malt /bledned, albo czysta to jedno świństwo, trzeba wypić szybko jeśli już nie ma wyjścia i szybko czymś przepić, gorzkie i syfiaste jak leci, z równą przyjemnością mógłbym pić olej silnikowy......najlepiej smakuje mineralna gazowana........a geny niby powinienem mieć właściwe, po ojcu alkoholiku .

[el_kocurro]

Warto muszę przyznać że ani 12 ani 15 nie smakuje tak jak 18

Z trunków dla mnie nie do zniesienia :

TEACHER'S - smakuje nie wiem jak co i do czego to porównać ale nie przechodzi mi przez gardło - ostatnio próbowałem zalać na maksa colą - no nie byłem wstanie tego wypić

Glenrothes Select Reserve - strasznie cierpki - końcówka smaku aż boli

The Famous Grouse Scotch Whisky - nie powala smakiem

Zresztą słynny Ballentines też raczej nie należy do rarytasów - kolega stwierdził: za drogi żeby zalać colą, za tani żeby dobrze smakował

ZenonPL nie zgodzę się - kiedyś tez tak myślałem jak Ty dopóki nie spróbowałem różnych typów za różne ceny. Wtedy dopiero można rozróżnić smak. Nie generalizując, ale można stwierdzić że większość tych tańszych powszechnych rzeczywiście smakują podobnie ohydnie (bourbony są lepsze) Smak zaczyna się w trunkach droższych, uwierz mi smaki są odmienne i naprawdę niektóre wspaniałe

Edytowane 10 Stycznia 2013 przez el_kocurro
ort (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Widze, ze obeznany Ok to mój zestaw, co polecasz a czego nie otwierać narazie?

http://www.sklep-domwhisky.pl/kraje-pochodzenia-szkocja-blended-bells-years-old-40-07-p-255.html

http://www.sklep-domwhisky.pl/kraje-pochodzenia-szkocja-blended-black-grouse-40-p-260.html

http://www.sklep-domwhisky.pl/kraje-pochodzenia-szkocja-blended-johnnie-walker-red-label-40-07-p-327.html

http://www.sklep-domwhisky.pl/kraje-pochodzenia-szkocja-single-malt-speyside-glenfiddich-12-years-old-40-07-p-564.html

Osobiście jedynie w życiu sprobowalem jaska wędrowniczka i do dzis go nie dokonczylem a przez niego zrazilem sie do whisky wiec do dzis zbiera sie powoli kolekcja butelek bez nadziei na otwarcie

Rob z Tapatalk

[gregior]

Ja polecam whisky Bushmills 10Y, jak dla mnie jedna z najlepszych jakie próbowałem i do tego ten aromat, oczywiście czystą. Polecam również Chivas Regal oraz Jameson . Próbowałem ostatnio Bushmilsa 16Y, ale jedna 10Y jak dla mnie o niebo lepszy.

[adam_s]

Ja tam juz mam 4 rożne whisky na półce i do żadnej jakos mnie nie ciągnie.

Rob z Tapatalk

Witam w "klubie". Notorycznie na imieniny w moim przypadku połączone z gwiazdką dostaję różne whisky i inne kolorowe wynalazki, a pijam tylko czystą wódkę. Leżą i się kurzą, już pomalutku w szafce się nie mieszczą.

Czy wszyscy moi darczyńcy i mikołaje muszą wychodzić z założenia, że KAŻDY FACET PIJE WHISKY !!!

[el_kocurro]

Robert - praca na kontrakcie przy granicy z Niemcami . Najlepsze jest to że wcześniej miałem takie same podejście jak ZenonPL - whisky to coś okropnego - do czasu jak nie zacząłem tam pracować

Odnośnie domu Whisky - Polecam ogólnie pojechać do DW bo można za nieduże pieniądze degustować kilka - kilkanaście gatunków - coś fajnego. Odnośnie kupowania to nieporozumienie cenowe:)

Bell's 8YO - nie piłem - cena w normalnym sklepie 70 zł nie spodziewałbym się niczego nadzwyczajnego

The Bleck Grouse - nie piłem jak w poprzednim poście Famous nie powala, Blacka nie widziałem za często w sklepach. Dziwne jest to że nie opisują z jakich roczników jest to whisky mieszana.

JW Red Label - hehehe zapomniałem go dołączyć do listy "nie do zniesienia" - też mam gdzieś otwartą butelkę i chyba jej nigdy nie skończę. Black piłem warty spróbowania.

Glenfiddich 12YO - Piłem, stoją w szafce 3 butelki. Jest ok - warty spróbowania i odmienny od 18stki, bardziej ostry ale dobry.

Z fajnych jeszcze mam całą kolekcję BOWMORA w tym 25YO

[JanuszD]

Ciekawostka albo i nie dla miłośników burbona / whisky.

Ja bardzo lubię Jack-a Daniels-a i tam nie raz wieczorami dla lepszego snu sobie machnę szklaneczkę albo dwie (cena każdemu znana około 85 zł za 0,7)

......a teraz ta ciekawostka.

W lidlu sprzedawane jest to - cena coś w granicach 36 zł za 0,7 i uwierzcie że jest prawie identyczne, może ciut ciut mniej słodkie ale dodając colę.... przyznaję bez bicia że się nie połapałem jak koledzy wlali mi do szklaneczki.

Prawie robi wielką różnicę, ale polecam wypróbować

Właśnie jestem po spożyciu tego czegoś z lidla . Na pewno jest słabe. Tzn nie poniewiera jak JD

[brzydzi]

Janusz bo za bardzo rozcieńczałeś

[dyszka17]

chodziło o to że nie lubię żadnych whisky,brendy etc

Popieram wiem, że każdy pije to co lubi ale ja osobiście też zastanawiam się jak to można lubić, whisky z cola to jeszcze jeszcze... ale jak przechylić to tylko czyściutką a nie perfumy i mydło

[luft]

Co do rudych trunków to mają one naprawdę bogaty bukiet i fajnie jest czasami strzelić taką lampkę jako przeżycie i delektować sie nim wyodrębniając różne nuty smakowe. Dla mnie obecnie jeśli już to jako forma degustacji, niż wprowadzenia sie w stan "relaksu" Lezy u mnie od roku wspomniany standardowy Ballantines, ale choc uznany to zbyt mała pokusa by odpieczętować to bo za mała pokusa smakowa. Może kiedyś na słono u mnie to rozbijemy właśnie po małej szklaneczce na smak. Natomiast chwalony przez kumpla Passport Scotch to dla mnie już wartego bukietu nie posiada prawie wcale

[Skala]

Ja osobiście nie przepadam za drewniakiem ale JIN to już inna bajka kiedys Lubuski ale od kiedy go w Toruniu leją to juz nie to

Sent from my LG GT540 using Tapatalk 2

[wietkong]

Polecam Jamesona to Irlandzkie coś bardo ładnie smakuje i działa....

[qba25]

a jak tak inaczej moze http://www.northern-....html ciekaw jestem jak smakuje

Edytowane 13 Lutego 2013 przez qba25 (wyświetl historię edycji)

[fabi1990]

ja też za whisky/burbona nie za bardzo lubię ale ostatnio wpadł mi w ręce Jack Daniels Honey i naprawdę polecam każdemu, nie ważne czy to z lodem czy z colą. Jest też Jim Beam Honey który smakuje podobnie ale kosztuje trochę więcej.

[Gość nanokaczor]

Ruda wchodzi "na banię". Ostatnio jak wypiłem jej trochę za wiele to potem przez 3 dni nie byłem w stanie logicznie mysleć. Nie mówiac juz o tym że następnego dnia aż do wieczora byłem pijany.

Ruda jest mocno przereklamowana. Ani nie ma to smaku ani zapachu a jak wypijesz to ci mózg staje. Już lepiej nachlać się miodem bo przynajmniej w smaku jest lepszy.

Jeśli pić to tylko wódkę lub spirytus.

Edytowane 13 Lutego 2013 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[HighLife]

Ruda wchodzi "na banię". Ostatnio jak wypiłem jej trochę za wiele to potem przez 3 dni nie byłem w stanie logicznie mysleć. Nie mówiac juz o tym że następnego dnia aż do wieczora byłem pijany.

Ruda jest mocno przereklamowana. Ani nie ma to smaku ani zapachu a jak wypijesz to ci mózg staje. Już lepiej nachlać się miodem bo przynajmniej w smaku jest lepszy.

Jeśli pić to tylko wódkę lub spirytus.

Jeżeli się nie potrafi pić takich trunków wtedy głowa na drugi dzień pokutuje. Whisky i podobne trunki trzeba umieć pić w ograniczonych ilościach. Poza tym na naszym rynku jest dużo podróbek. Ja osobiście lubię sobie wieczorkiem od czasu do czasu machnąć 1/3 szklaneczki z lodem dobrej Whisky.

[el_kocurro]

Kultura picia alkoholu - to czego niestety nam brakuje

Polecam artykuł

http://bestofwhisky.pl/wiedza/jakpic.php